reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Weteranki...

rurka - ja na razie zyje w zaprzeczeniu. jak wyjda kiedys takie dwie kreski, ze bedzie je widac na zdjeciu to uwierze, tym czasem coraz bledsze kreseczki nie swiadcza o niczym, z czego moglabym sie szczegolnie cieszyc, wiec... przynajmniej sie opale :)
 
reklama
Musiałam odpocząć:-(
Ale nie potrafię do Was nie zaglądać:zawstydzona/y:
Czekam razem z Wami na dwie kreski....
 
Cześć baby :-D
Nam dzień zleciał na składaniu mebli, ufff....Zmęczyłam się nieźle. Sporo nam jeszcze zostało. A jutro od rana z kolei mamy hydraulika :confused:
Teraz jest u mnie kumpela-nasze chłopy pojechały na paintball, a my winkujemy. Pogoda u nas kiepska, zimno, padało, więc zdecydowanie grillować się nie da.
Jutro rano lecę na badania hormonów.
zizi, witaj!
pok, jutro powtarzasz test???
mama, jak tam? Wiem co czujesz, ja 14 grudnia też bardzo przeżyłam, a teraz jeszcze mi jedna data styczniowa dojdzie...
 
pok tak, mozna po transferze latac.
kahaka to ty juz pogodza ze swoim chlopem?
 
a nie jest tak, ze w I trymestrze lepiej nie podrozowac? ja sie nie wykłócam bron boze tylko pytam.
 
pok mozliwe, ale jak ktos nie wie ze jest w ciazy to chyba lata, nie?? Ja jeszcze w ciazy nie bede, bo bede czekac na @ juz w irlandii przeciez, wiec teoretycznie w niej nie bede, przktycznie mam WIELKA NADZIEJE ze bede:tak:
 
cześć dziewczynki, nie było mnie u Was wczoraj, ja w sobotę grillowałam mimo, że było zimno... a wczoraj musiałam kurować męża bo tak się struł alkoholem że masakra :-/ u mnie @ jeszcze nie przyszła, pok trzymam kciuki za Ciebie, może ta druga kreseczka w końcu przyciemnieje... mama05 wiem, że łatwo powiedzieć, ale musisz przestać rozpamiętywać i iść do przodu, na pewno to jest trudne, nie wątpie, ale to nic nie da, że tak bardzo to przeżywasz, jedyne co to szkodzi to Tobie, no nie wiem pójdź może do psychologa, porozmawiaj z nim na ten temat, wyrzuć z siebie cały ten smutek, żal... nie noś go w sobie, bo będzie ciągle powracał do Ciebie. Ja nigdy w ciąży nie byłam, ale miałam inne problemy przed którymi uciekałam nie świadomie i to narastało, aż się rozchorowałam, ale po kilku wizytach u psychologa na prawdę mi ulżyło, wypłakałam się, wyrzuciłam wszystko z siebie, zrozumiałam kilka rzeczy...
 
reklama
nie wytrzymałam i poleciałam zrobić test, wyszła druga kreska ale nie wyraźna, jejku płakać mi się chce, cała się trzęsę, ale ja głupia jestem, z jednej strony bardzo chcę mieć dzidzie a z drugiej boję się... szpitala, lekarzy itd
 
Do góry