reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki Styczen 2015

reklama
Moje słoneczko ma 6cm :) wszystkie pomiary bardzo dobrze wręcz idealne :) z tego usg wychodzi 12t3d czyli 2 dni do przodu i termin wyrównał mi się z terminu z om na 1.02 :) stopka ma już 1cm :) płci Pani doktor nie chciała mówić, bo mówiła że teraz może być równie dobrze przerosnieta lechtaczka lub już penisek ;) i jeśli bardzo będzie nas korcić to możemy sprawdzić w 16 tygodniu,także nadal każde może upierac się przy swoim ja mam synia, Kamil corcie ;) Doktor przemiła, wszystko nam tłumaczyła, o dziecku mówiła już jak o małym czlowieczku, a nie plodzie, super się u niej czuliśmy i na kolejne ważne usg na pewno będziemy chodzić do niej :) Zobacz załącznik 764019

Napisane na GT-I9195 w aplikacji Forum BabyBoom
super slodziak :)
 
Hej, ale leci mi ten czas.. jak wstaje rano to nie wiem jaki mamy dzień ;) Jestem 11 dni po porodzie, a pamiętam jakby to było wczoraj ech... Tęsknię trochę za brzuszkiem, to był cudowny czas :)
Synek źle sypia w nocy :/ Marudzi strasznie, a w dzień to taki aniołeczek ciągle by spał ;) Wyglądam jak matka-zombie ;P
Co do samopoczucia po porodzie, to jak już przywieźli mnie na salę okropnie bolało mnie krocze po szyciu i tak było przez kolejne dni. Nie szło siedzieć, leżeć i stać, teraz już po zdjęciu jest o niebo lepiej. I poród nie boli, mówię o parciu (urodziłam w 15 minut, a dla mnie jakby to było 5 minut :) Najgorsze u mnie było czekanie na ostatni centymetr rozwarcia, jak każą oddychać, a czuje się potężny skurcz i po prostu ciężko jest wziąć oddech, ale trzeba, bo przecież dziecko trzeba dotlenić. Ja chodziłam non stop, bo wtedy najmniej bolało, ale położne kazały mi siedzieć na piłce, chciałam płakać ale nie miałam siły, byłam tak niewyspana, całe szczęście, że mąż przy mnie był, jego wsparcie było ogromne. Widziałam kątem oka jak to on płacze, że mnie tak boli i nie może mi pomóc, trzymał mnie na tej piłce, bo ja już dawno osunełabym się na podłogę. Położna latała z zimnymi okładami. I w ogóle mąż przecinał pępowinę, gdzie umawialiśmy się, że ma tego nie robić. Jestem z niego dumna :) To jak wzruszył się na widok syna, piękna chwila :) To tak w wielkim skrócie ;) Aaa i miałam dostęp do gazu rozweselającego, na te skurcze nic nie pomógł, aż rzucałam tą rurką na łóżko, że mnie oszukali ;)

Opieka w tym szpitalu to było coś wspaniałego :) Położne przesympatyczne, ciągle zaglądały, pytały, pomagały. Więc jeśli będę kiedyś rodzić, to tylko tam ;) Z resztą one sobie żartowały, że widzimy się za rok ;]

Dziewczyny pięknie rosną Wasze dzidziolki :)
Madzia i Ewelina trzymam kciuki za Wasze porody, oby poszło sprawnie i bezboleśnie ;)
Kasiu jeszcze w tym roku pochwalisz nam się dwoma kreseczkami :*

Duże zaskoczenie, mój synek jest blondaskiem, o długaśnych włoskach ;) No i podobno czysty tatuś jak był mały ;)
 
Ostatnia edycja:
Hej, ale leci mi ten czas.. jak wstaje rano to nie wiem jaki mamy dzień ;) Jestem 11 dni po porodzie, a pamiętam jakby to było wczoraj ech... Tęsknię trochę za brzuszkiem, to był cudowny czas :)
Synek źle sypia w nocy :/ Marudzi strasznie, a w dzień to taki aniołeczek ciągle by spał ;) Wyglądam jak matka-zombie ;P
Co do samopoczucia po porodzie, to jak już przywieźli mnie na salę okropnie bolało mnie krocze po szyciu i tak było przez kolejne dni. Nie szło siedzieć, leżeć i stać, teraz już po zdjęciu jest o niebo lepiej. I poród nie boli, mówię o parciu (urodziłam w 15 minut, a dla mnie jakby to było 5 minut :) Najgorsze u mnie było czekanie na ostatni centymetr rozwarcia, jak każą oddychać, a czuje się potężny skurcz i po prostu ciężko jest wziąć oddech, ale trzeba, bo przecież dziecko trzeba dotlenić. Ja chodziłam non stop, bo wtedy najmniej bolało, ale położne kazały mi siedzieć na piłce, chciałam płakać ale nie miałam siły, byłam tak niewyspana, całe szczęście, że mąż przy mnie był, jego wsparcie było ogromne. Widziałam kątem oka jak to on płacze, że mnie tak boli i nie może mi pomóc, trzymał mnie na tej piłce, bo ja już dawno osunełabym się na podłogę. Położna latała z zimnymi okładami. I w ogóle mąż przecinał pępowinę, gdzie umawialiśmy się, że ma tego nie robić. Jestem z niego dumna :) To jak wzruszył się na widok syna, piękna chwila :) To tak w wielkim skrócie ;) Aaa i miałam dostęp do gazu rozweselającego, na te skurcze nic nie pomógł, aż rzucałam tą rurką na łóżko, że mnie oszukali ;)

Opieka w tym szpitalu to było coś wspaniałego :) Położne przesympatyczne, ciągle zaglądały, pytały, pomagały. Więc jeśli będę kiedyś rodzić, to tylko tam ;) Z resztą one sobie żartowały, że widzimy się za rok ;]

Dziewczyny pięknie rosną Wasze dzidziolki :)
Madzia i Ewelina trzymam kciuki za Wasze porody, oby poszło sprawnie i bezboleśnie ;)
Kasiu jeszcze w tym roku pochwalisz nam się dwoma kreseczkami :*

Duże zaskoczenie, mój synek jest blondaskiem, o długaśnych włoskach ;) No i podobno czysty tatuś jak był mały ;)
Zobacz załącznik 764073
Cudowny!!!!!! juz sie nie moge doczekac swojego Cudenka! Buziaki od forumowej cioteczki :*
Porod mialas ciezki, ale super, ze dalas rade, i wazne, ze maz byl przy Tobie, ja zawsze mowie, ze jak facet jest przy poczeciu to ma byc przy porodzie hihi, a polozne takie fajne to super, dlatego, ze one tez w jakis sposob swoim dobrym zachowaniem daja wsparcie. A ktos procz meza Ci pomaga przy synku? Jak mlody dostal na imie?
 
Ostatnia edycja:
Hej, ale leci mi ten czas.. jak wstaje rano to nie wiem jaki mamy dzień ;) Jestem 11 dni po porodzie, a pamiętam jakby to było wczoraj ech... Tęsknię trochę za brzuszkiem, to był cudowny czas :)
Synek źle sypia w nocy :/ Marudzi strasznie, a w dzień to taki aniołeczek ciągle by spał ;) Wyglądam jak matka-zombie ;P
Co do samopoczucia po porodzie, to jak już przywieźli mnie na salę okropnie bolało mnie krocze po szyciu i tak było przez kolejne dni. Nie szło siedzieć, leżeć i stać, teraz już po zdjęciu jest o niebo lepiej. I poród nie boli, mówię o parciu (urodziłam w 15 minut, a dla mnie jakby to było 5 minut :) Najgorsze u mnie było czekanie na ostatni centymetr rozwarcia, jak każą oddychać, a czuje się potężny skurcz i po prostu ciężko jest wziąć oddech, ale trzeba, bo przecież dziecko trzeba dotlenić. Ja chodziłam non stop, bo wtedy najmniej bolało, ale położne kazały mi siedzieć na piłce, chciałam płakać ale nie miałam siły, byłam tak niewyspana, całe szczęście, że mąż przy mnie był, jego wsparcie było ogromne. Widziałam kątem oka jak to on płacze, że mnie tak boli i nie może mi pomóc, trzymał mnie na tej piłce, bo ja już dawno osunełabym się na podłogę. Położna latała z zimnymi okładami. I w ogóle mąż przecinał pępowinę, gdzie umawialiśmy się, że ma tego nie robić. Jestem z niego dumna :) To jak wzruszył się na widok syna, piękna chwila :) To tak w wielkim skrócie ;) Aaa i miałam dostęp do gazu rozweselającego, na te skurcze nic nie pomógł, aż rzucałam tą rurką na łóżko, że mnie oszukali ;)

Opieka w tym szpitalu to było coś wspaniałego :) Położne przesympatyczne, ciągle zaglądały, pytały, pomagały. Więc jeśli będę kiedyś rodzić, to tylko tam ;) Z resztą one sobie żartowały, że widzimy się za rok ;]

Dziewczyny pięknie rosną Wasze dzidziolki :)
Madzia i Ewelina trzymam kciuki za Wasze porody, oby poszło sprawnie i bezboleśnie ;)
Kasiu jeszcze w tym roku pochwalisz nam się dwoma kreseczkami :*

Duże zaskoczenie, mój synek jest blondaskiem, o długaśnych włoskach ;) No i podobno czysty tatuś jak był mały ;)
Zobacz załącznik 764073
Piekniusi :***
 
Adi moje gratulacje!! Jest cudowny, pachnie nawet przez telefon [emoji23] Niesamowite ze taki maly mezczyzna byl przed chwila w twoim brzuszku :)

A ja sie zareczylam dziewczynki :) :) :) Bylo cudownie, romantycznie, jeszcze mnie emocje trzymaja :)
1469353690921.jpg


Napisane na GT-I9301I w aplikacji Forum BabyBoom
 

Załączniki

  • 1469353690921.jpg
    1469353690921.jpg
    80,3 KB · Wyświetleń: 463
reklama
Do góry