Ovli, Mama, Indi,Magda,Mar-chew dzięki dziewczyny za wsparcie, no nie chce się odczepic właśnie ten pechol, natura jest dziwna czasami, piersi dalej bola moje ciało chyba nie zorienowalo się ze ciąża ssię nie rozwija, kiedy wszystko się skończy to idę do GP on ma być ponoć poinformowany o moim zespole i robimy badania.
mama też sobie tak pomyślałam o tej aspiryne, a ja też kiedyś prawie rok miałam okres nie mogli mi tego zatrzymać to było po tym jak okazało się ze ciąża obumarła w 2010 tabletkami mi wywolywali może mi wtedy też coś zostało.
Ja byłam przygotowana na ten dzień, ale w środku tliła się nadzieja, miałam nadzieję że usłyszę dzisiaj ze jest dzidziuś. Na koniec znowu chcieli mi wciskać te foldery po poronieniu z tym bratkiem oni to nazywają chyba sweetheart, jak to zobaczyłam powiedziałam proszę nie, pielęgniarka tak śmiesznie szybko zabrała to z moich oczu i przeprosila no bo ile można. Będzie dobrze jakoś tak dzisiaj to poczylam kurcze no musi być wkoncu ile razy można być doswiadczanym w tej samej dziedzinie życia. Tak tylko przez myśl mi przeszło ze 1ciaza z M. Obumarla 2 wypadł pecherzyk 3 niewydolność łożyska przez skrzepy w mojej krwi 4 puste jajo plodowe i brakuje mi do kompletu ciąży pozamacicznej.