reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na Wyspach

reklama
Roxii trzymam kciuki żeby było jak Noelka pisze :-) wierzę że tak będzie :-) razem tu będziemy czekać z Tobą to szybko Ci minie :-) a teraz do łóżka i odpoczywać :-)

Noelka
to jak mój maż rok temu mówił to działa jak przyjdzie czas ;-)
 
witajcie dziewczyny
jestem tu prawie codziennie i poczytuje sobie was.... ale jakos nie mam weny do pisania.
Roxii, jak to szybko przelecialo do tego marca... trzymam kciuki :)
u mnie nic nowego, w poprzednim cyklu oczywiscie sie nie udalo :( teraz kolejny cykl, to juz 21, oczywiscie caly cas zastanawiam sie ze moze tym razem sie uda, ale jakos coraz mniej wiary we mnie. Jakos tak i wiesiolka przestalam jesc, i tempke mierze tylko jak mi sie przypomni, testow juz drugi cykl nie robie....szczerze mowiac juz nawet tej dzidzi nie chce mi sie robic :(
Nadal bede sobie was tu czytala, ale wybaczcie, ze rzadziej sie odezwe. Trzymam kciuki za kazda z Was i czekam na kolejne II kreseczki :)
 
Roxi!!! trzymam kciuki!!! marzec musi byc szczesliwy!!!

Agitatka mam nadzieje, ze kolana ok i nic sobie w nich nie uszkodzilas!! najwazniejsze, ze nic powaznego sie nie stalo...

edith kochana zagladaj czesto i pisz tu z nami,jestesmy dla siebie superowa grupa wsparcia i wzajemnej adoracji (jak to mowi moj maz:laugh2:)


dochodze do siebie po 3 nockach robionych z rzedu, teraz mam wolne do wtorku yupi!!!!!!!! bede zagladac czesciej
 
edith rozumiem Cie doskonale... ja przestalam jesc kwas foliowy i witaminy, bo po co :angry: nie mam ani jednego testu w domu i nie bede kupowac!!! jak bede w ciazy to bede...

juzmi sie nawet seksic nie chce, moj maz dzis powiedzial, ze ja tylko mam ochote w swojej rui jak koty :rofl2: poplakalam sie ze smiechu, ale to prawda :confused2:
 
Noelka ooo to mam nadzieję że ten 25 będzie dla nas obu szczęśliwy:tak: Ty pojedziesz rodzić, a ja się dowiem że we mnie rowja się mała fasoleczka... ;-)
Edith witaj! ehh wiem jak jest ciężko kiedy ciągle się nie udaje, brakuje siły i motywacji do czegokolwiek:sorry: Ale musisz być silna i wierzyć ze w końcu się uda, trzeba walczyć!!! Życzę ci duzo siły i wytrwałości, a najbardziej dwóch kreseczek na tescie!!!!!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Noelka, Roxi ja czuje, że sie tego 25 posypią wspaniale wiesci:-) Juz nie mogę sie doczekać gratulowania

edith miałam takie etapy jak ty teraz i czuje, że jak teraz sie nie uda to rzuce całym tym mierzeniem temperatury, witaminami, testami. Jestem u kresu wytrzymałości i mąż tez mi dokucza, że przychodzę tylko do niego w tych dniach, ale po prostu juz mi sie nie chce nawet seksić. Kiedyś to była przyjemność, teraz tylko środek do prokreacji, czyli po owu nie musi istnieć. I dobrze mi bez tego. Tylko nie wiem jak to kiedyś wpłynie na nasz związek:-(

Dziewczyny dziekuje za kopa i motywacje. Pewnie bez was bym sie jeszcze zbierała i zbierała a tak to zadzwoniłam dziś do kliniki i mam ustaloną wizytę na 23 kwietnia.
 
aniolkowa noo w końcu się zebarałaś i zadzwoniłaś, normalnie jestem z ciebie duma!!:-D tylko kurcze szkoda że tak długo musisz czekać, 23 kwiecień to ponad miesiąc:sorry: no ale najwazniejsze, że coś się ruszyło i porozmawiasz z lekarzem, mam nadzieję że da ci to clo albo coś co w koncu poskutkuje i będziesz mamusią:-)
 
edith aniolkowa ja też tak miałam że wszytko rzuciłam... oprócz mierzenia temperatury bo chciałam udowodnić gp że mam owulację a nie zachodzę w ciąże... ale nie troszczyłam się o to czy coś było czy nie... i sex nawet zaczął być przyjemny... i wtedy udało się :-) więc mam nadzieje że u was poddanie zaowocuje :-)

edith a jak Twój tata??

Aniolkowa brawo że zadzwoniłaś... widzisz ile trzeba czekać... więc dobrze że już masz datę :-) mam nadzieje że do tego czasu już nie będziesz potrzebować tej wizyty &&&&&
 
reklama
dziewczynki dodostałam telefon z przychodni. 19 marca na 15 mam pierwszą wizytę u położonej. cieszę się :-) leze już w łóżku czekam na serial na polsacie, a potem luli. spokojnej nocki wam życzę
 
Do góry