Agitatka
Fanka BB :)
Roxii powodzenia trzymamy kciuki razem z moją kruszynką za powodzenie transferu &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
reklama
joasia81
Fanka BB :)
Roxii powodzenia!!!! &&&&&&&&&&&&&&&&
Dzieki dziewczyny za zyczenia zdrowka
juz czujemy sie lepiej, maz na tyle dobrze, ze dzis wrocil do pracy. I dzieki Bogu bo man flu jest upierdliwa hehe. No nic wpadne tu pozniej, a tymczasem musze odgruzowac mieszkanie po tych kilku dniach nie sprzatania 
Dzieki dziewczyny za zyczenia zdrowka
juz czujemy sie lepiej, maz na tyle dobrze, ze dzis wrocil do pracy. I dzieki Bogu bo man flu jest upierdliwa hehe. No nic wpadne tu pozniej, a tymczasem musze odgruzowac mieszkanie po tych kilku dniach nie sprzatania 
Roxii kciuki zacisniete, nawet moj maz ci kibicuje
dobrze, ze so bie odpoczniesz w domku. ja tez odpoczywam wiec witaj w klubie.
gwiazdeczka tak z ciekawosci pytam czy twoi synowie sa urodzeni w terminie czy po, a moze przed? podobno chlopcy w pierwszejciazy rodza sie po, ale ile ciaz tyle roznych historii.
ja tak bardzo bym chciala urodzic w terminie, pod koniec przyszlego tyg, bardzo boje sie, ze przenosze. nadal brak skurczow i boli
dobrze, ze so bie odpoczniesz w domku. ja tez odpoczywam wiec witaj w klubie.gwiazdeczka tak z ciekawosci pytam czy twoi synowie sa urodzeni w terminie czy po, a moze przed? podobno chlopcy w pierwszejciazy rodza sie po, ale ile ciaz tyle roznych historii.
ja tak bardzo bym chciala urodzic w terminie, pod koniec przyszlego tyg, bardzo boje sie, ze przenosze. nadal brak skurczow i boli
Agitatka
Fanka BB :)
wszystkie czekamy na wieści od Roxii :-)a tu jak na złość nie ma odzewu
Hej dziewczynki, dziękuję wam bardzo za kciuki:-) Ja już jestem w dwupaku i oby zostało tak na dobrych 9 miesięcy
Niestety nieobyło się bez przygód, rano jak sie szykowałam zadzwonili do mnie z klinki, że maluch którego rozmrozili nie przeżył:-( i prosili o zgode żeby rozmrozić następny, oczywiscie się zgodziłam i zapytałam czy transfer bedzie o tej samej godzinie, powiedziała mi że jak ten drugi się poprawnie rozmrozi to zadzoni i da znać. No więc czekałam cała w stresie czy z kolejnym nie bedzie problemów, po jakis 40 minutach zadzwonili, że zarodek ładnie się rozmroził i transfer planowo o 12:30 Także było trochę atrakcji, ale już później wszystko poszło zgodnie z planem i zabrałam bąbelka ze sobą Na test mam przyjechac w ponedziałek 25 marca, 11 dni dłuuugiego czekania....
Niestety nieobyło się bez przygód, rano jak sie szykowałam zadzwonili do mnie z klinki, że maluch którego rozmrozili nie przeżył:-( i prosili o zgode żeby rozmrozić następny, oczywiscie się zgodziłam i zapytałam czy transfer bedzie o tej samej godzinie, powiedziała mi że jak ten drugi się poprawnie rozmrozi to zadzoni i da znać. No więc czekałam cała w stresie czy z kolejnym nie bedzie problemów, po jakis 40 minutach zadzwonili, że zarodek ładnie się rozmroził i transfer planowo o 12:30 Także było trochę atrakcji, ale już później wszystko poszło zgodnie z planem i zabrałam bąbelka ze sobą Na test mam przyjechac w ponedziałek 25 marca, 11 dni dłuuugiego czekania....reklama
