reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na Wyspach

Edith ja myślę że stres rozregulował ci cykl... jestem pewna że lekarze znajdą odpowiednią terapię dla twojego taty i będzie dobrze...

joasia ja tez kupowałam tak jak ty, naprawdę można znaleźć fajne rzeczy... i jeszcze jeździliśmy na carboty... a co do Twojego macierzyńskiego to mi się wydaje że te papiery to z job center powinnaś wziąć... idź jeszcze raz może na kogoś innego trafisz kto będzie wiedział... a jak nie to niech ci powiedzą skąd masz to wziąć...

Noelka
ja słyszałam o tym obracaniu... moja znajoma się na to nie zgodziła bo wcześniej poroniła i nie chciała ryzykować... a wygląda to tak że zewnętrznie, na twoim brzuchu obracają dziecko... po prostu go pchają w odpowiednim kierunku... i znam z tym obracaniem bardzo smutną historię... u mnie w pracy jednego pana córka, była na takim obracaniu... po przestała czuć ruchy dziecka... zapytała znajomej położnej czy wszystko ok... no i ta że tak bo przed porodem dziecko się przestaje ruszać, ale że jak się martwi to żeby do szpitala pojechała... no i pojechała... w szpitalu się okazało że dziecko nie żyje... cesarka ale było już za późno... mała miała pępowinę wokół szyi i podczas obracania udusili ją... mi ta metoda nigdy się nie podobała
 
reklama
joasia cieszę się że na wizycie wszystko dobrze i że z maleństwem ok, to najważniejsze:tak: Co do tych świstków i papierów to ja tez nie pomogę, bo nie mam o tym zielonego pojęcia:baffled: Ale jak pójdziesz citizen advice to napewno Ci pomoga i powiedzą co i jak, w końcu po to tam są;-)
Ja już czuję się lepiej, jeszcze nie jetem do końca zdrowa, ale jest znacznie lepiej niz było, dwa dni siedzenia w domku jednak coś dało. Biorę jeszczę gripexy i mam nadzieję, ze do końca tygodnia się wykuruję:tak:
abed jejku straszna ta histora:-( nawet nie chcę sobie wyobrazac co ta dziewczyna przeszła:no: Mi to obracanie też nie bardzo się podoba, w ogólę pierwszy raz o czymś takim słyszę, naprawdę juz chyba lepiej zrobić tą cesarkę niż godzić się na takie coś... ja jestem jednak dobrej myśli i wierzę że mały Noelki sam się ładnie obróci i będzie po kłopocie:tak:
 
Abed, tak jak mowisz bede na job centre jeszcze raz uderzac, w koncu skoro maternity allowance wyplacane jest przez job centre to i na chlopski rozum tam te druki powinni wydawac. To babsko wydalo mi sie strasznie niekompetentne, niby mila ale zero wiedzy, zlosci mnie taka glupota u urzednikow. Citizen na pewno zalicze, jak jest za darmo to skorzystam, bo po co mam sie sama z tym uzerac, trzeba to zalatwic jak najszybciej bo kasiora potrzebna.
Z tym obracaniem to jakies straszne historie, ale dobrze to wiedziec, jesli jest jakis maly cien watpliwosci i moze to wyrzadzic krzywde dziecku to na pewno nie wyraze zgody na taka metode, jesli u mnie by doszlo do takiego etapu.

Roxii, jak masz kolo siebie wilkinsons to polecam ich odpowiednik lemsipu w tych kapsulkach zolto czerwonych, sklad identyko a cena o polowe nizsza i mam wrazenie bardziej skuteczne. My na wszelkie grypska tylko tym sie traktujemy. Tez maja ta wersje na dzien i na noc bez kofeiny. Zdrówka!
 
Ostatnia edycja:
joasia wiem że historia jest straszna... my wszyscy w pracy byliśmy w szoku... koleś się cieszył że będzie dziadkiem... ale ona urodziła w zeszłym roku drugie dziecko... ja po prostu uważam że lepsza jest cesarka, niż takie metody... wiem że ciężej się dochodzi do siebie ale przynajmniej jest pewność że nie ryzykuje się dzieckiem...
 
czesc dziewczyny... pisze z pracy. musze sie czyms zajac zeby tu nie zasnac...jeszcze 2 godziny...

Agitatka nie moge sie juz doczekac Twojego testowania ;) specjalnie tu weszlam zeby sprawdzic czy cos napisalas hihihihi

obacanie dziecka w brzuchu to jakies chore zabobony wedlug mnie....w zyciu bym sie na to nie zgodzila...poza tym mie ma 100% pewnosci ze sie uda obrocic dziecko.... cc chyba lepsze!!


odezwe sie kochane wieczorem albo jutro...zalezy kiedy dojde do siebie...

u mnie @ definitywnie skonczyla sie 2 dni temu...dzis cala noc bola mnie jajniki wiec czas zaczac dzialac!!!! :-))) obym jutro choc na jeden numerek sie zmobilizowala :p trzymajcie kciuki
 
agitatka juz nie mogę sie doczekać twojego testu z II kreskami:-)niech sie w końcu uda!!!

Osinka ja jak pracowałam na nocki to właśnie o tej porze miałam kryzys. Zawsze miedzy 3-5 było najgorzej. Podziwiam cie kobieto za 2 prace. Ja po jednej czasem przychodzę ledwo żywa. A po pracy w domu opieki miałam depresję. To była najgorsza praca w moim życiu:-(

Edith dobrze ze tata tak pozytywnie podchodzi do tego wszystkiego. To mu pomoże w walce. Kiedy sie wybierasz do domu?
Aha przeczytałam ostatnio ciekawostkę, że skąpe i krótkie @ mogą być po zażywaniu wita C. Nie wiem jakby, ale ja jem rutinoskorbin codziennie.

Joasia podejrzałam twoje fotki i wiem juz gdzie sie wybierzemy na weekend na wiosnę. Bardzo mi sie spodobał Guildford.


Wszystki chorym życzę powrotu do zdrowia. Ja jeszcze 3 dni pracy i tydzień URLOPU. Oj ale sie wreszcie wyspie :-)
 
Czesc kobity :)
Osinka, owocnych dzialan zycze :) nie mecz tylko malza za czesto, najlepsze plemniczki to takie 4 dniowe. Przynajmniej u nas tak sie okazalo. Moj jak planowalismy ciaze chcial codziennie albo co 2 dni ale dopiero jak przed sama owulka go na 4 dni przetrzymalam to sie udalo :) dodam ze bylo to w przeddzien pojawienia sie :) na tescie owulacyjnym. Powodzenia

Aniolkowa, no prosze nie wiedzialam, ze moje fociska moga kogos zainspirowac do wojazy :) W Guildford mieszkalam 2 lata, malutkie miasto ale dosyc urokliwe. Głowne atrakcje to ten zameczek z pieknymi ogrodami w okol, i high street z tym zegarem. Jest tez parczek z kanalem, po ktorym plywaja te barki/domki. Polecam, a wiosna to juz wo gole, bo jest zielono i kolorowo. Mamy stamtad fantastyczne wspomnienia.

Agitatka &&&&&

A ja dzis nastawiona jestem bojowo po tym jak mi pani w job centre nie pomogla z tym formularzem, oblookalam wszystkie stronki na necie i jak wol napisane jest na stronie departamentu Work and Pensions, ze Maternity allowance wyplacane jest przez job centre i to stamtad trzeba wziac forme MA1. Co za niedouczone matoly stoja tam na informacji, znow musze sie tam przejsc i zarzadac tego formularza. Nie odpuszcze, nie mam sprawnej drukary zeby pdf wydrukowac z netu a juz napewno nie bede placila za prywatne wydrukowanie tych zakichanych 40stron. WRRRR krew sie gotuje.

 
Ostatnia edycja:
aniołkowa, osinka przez te wasze gadanie zaraz pójdę i zrobię, ale nie nie mogę, muszę się powstrzymać do jutra

joasia no rzeczywiście matoły wszędzie siedzą, ale zobaczcie podobnie jest w Polsce. Bo się dupy nie chce ruszyć, żeby pomóc. Nie poddawaj się, najgorsze tylko, że musisz co chwilę pedałować do nich. Chociaż daleko nie masz?

abed jestem w szoku, to straszna historia.. Strasznie współczuję tym ludziom, tragedia nie do opisania :-(

kurde martwię się o loczkisa nie odzywa się w ogóle

Ten katar jest nie do zniesienia. Najważniejsze jednak, że u Filipa jest poprawa. A ja jakoś przeżyje
 
Agitatka, jak masz czule testy to sprobuj dzisiaj, ja osobiscie poczekalabym z 2 dni, juz pisalam wczesniej ze mnie poytyw wyskoczyl dopiero po 4 dniach od daty spodziewanej @ na aptecznym tescie.
A do job centre daleko nie mam, ale jakos w deszcz nie chce mi sie tam zapylac :no: Ja to jeszcze dobrze znosze ciaze, i brzucho nie za duze ale jak inne babeczki musza zawracac tam w gorszym stanie 1000 razy to wspolczuje.

No wlasnie loczkis daj znak zycia, my tu sie martwimy co u ciebie.
 
reklama
joasia aż takich czułych to chyba nie mam, bo 20 i 25. Nie wiem czy te paskowe nie są najczulsze. No i mam jeden z Polski, taki sam co mi pokazał, że będzie Filipek...Zobaczę najprawdopodobniej jutro zrobię :tak:
 
Do góry