aniolkowa.mama
W oczekiwaniu na CUD
Oczywiscie, że nam tu truj-po to jesteśmy.
Skoro masz starego krwiaka to musialaś krwawić, albo brudzić (taki brązowy sluz). Wszystko zależy od tego gdzie umiejscowiony jest krwiak. Ja miałam przy samym ujściu, więc krwawilam non stop, bo on sie wydalał. Krwiak sie wchłania wraz ze wzrostem dziecka. Narazie Kruszynka jest zagrożona, bo jest za malutka. Dziwie sie, ze lekarz nic ci nie przepisał, bo przy krwiakach trzeba brać leki. Może on w ogóle nie ma pojęcia i możesz nie miec krwiaka. Widziałaś go na usg? Jakąś czarną plamę wokół zarodka?
Pamietaj, ze nawet jak zaczniesz krwawić, to wcale to nie oznacza nic złego, tylko może to być wydalanie krwiaka.
Wiem, że ci cieżko i ciąża z krwiakiem jest bardzo trudna, ale wierz do końca w to maleństwo. Mi lekarze dawali 50/50 że sie uda donosić, kazali sie przygotować psychicznie na najgorsze, ale tez wierzyć w szczęśliwe zakończenie.
Szkoda, że nie dostałaś zwolnienia z pracy. Mi pl gin dał zwolnienie, nawet gp w drugiej ciąży mi dał. Oszczędzaj sie jak najwiecej, unikaj wchodzenia po schodach i jak najmniej wstrząsów dla macicy.
Cierpliwie czekamy do czwartku, może jednak wszystko sie okaże inaczej.
Trzymaj sie jakos
Skoro masz starego krwiaka to musialaś krwawić, albo brudzić (taki brązowy sluz). Wszystko zależy od tego gdzie umiejscowiony jest krwiak. Ja miałam przy samym ujściu, więc krwawilam non stop, bo on sie wydalał. Krwiak sie wchłania wraz ze wzrostem dziecka. Narazie Kruszynka jest zagrożona, bo jest za malutka. Dziwie sie, ze lekarz nic ci nie przepisał, bo przy krwiakach trzeba brać leki. Może on w ogóle nie ma pojęcia i możesz nie miec krwiaka. Widziałaś go na usg? Jakąś czarną plamę wokół zarodka?
Pamietaj, ze nawet jak zaczniesz krwawić, to wcale to nie oznacza nic złego, tylko może to być wydalanie krwiaka.
Wiem, że ci cieżko i ciąża z krwiakiem jest bardzo trudna, ale wierz do końca w to maleństwo. Mi lekarze dawali 50/50 że sie uda donosić, kazali sie przygotować psychicznie na najgorsze, ale tez wierzyć w szczęśliwe zakończenie.
Szkoda, że nie dostałaś zwolnienia z pracy. Mi pl gin dał zwolnienie, nawet gp w drugiej ciąży mi dał. Oszczędzaj sie jak najwiecej, unikaj wchodzenia po schodach i jak najmniej wstrząsów dla macicy.
Cierpliwie czekamy do czwartku, może jednak wszystko sie okaże inaczej.
Trzymaj sie jakos