Staraczki na Wyspach

[mama290]

Hcg zrobisz prywatnie w kazdym laboratorium co do prowadzenia ciazy to jak bedzie wszytsko ok to zadnego lekarza nie ujzysz az do porodu a I wtedy tez czasem ich nie ma tutaj ciaze prowadzi polozna w 12 tyg masz pierwszy scan a drugi w 20 czasem robia jeszcze w 35 na koniec pare ktg I juz tak naprawde czy bedziesz chodzila do ginekologa to to wogole nie bedzie miec wplywu na twoja ciaze ja np pare razy bylam u mnie u PL gina I powiem ze to byla jedna wielka pomylka kazda dostawala dupka zapobiegawczo I tyle I macanie nie wiadomo po co teraz mam wizyty co tydz tyle tylko ze moj gin to specjalista od ciaz mnogich mam robione usg nawet jak by cos sie dzialo zle to on tak nic nie jest w stanie zrobic kontroluje mnie robi usg I tyle jak dla mnie wizyty u PL gina to bylo tylko stracona kasa

 

[Indi]

A jak wyglada sprawa badan pod katem chorob genetycznych? Czy sa wykonywane na NHS w ramach zwyklych badan podczas ciazy czy trzeba sie na wlasna reke gdzies po nie pofatygowac?

 

[Mar-chew]

a ja się ciesze, że poszłam do polskiego gina - dało mi to wewnętrzny spokój... ja jeździłam do Luton i St. Albans... w Londynie byłam na usg 4d i patrzyłam tam za ile jest wizyta u ginekologa - cena kosmos jak dla mnie!
Ja wczoraj byłam w szpitalu bo czułam się jakbym za chwile miała dostać okres... zrobili mi godzinne ktg... a na lekarza czekałam 6h... miał sprawdzić czy nie mam rozwarcia... pani doktor nie miała takiego zamiaru... pomacała brzuch, powiedziała, że dziecko wysoko więc na bank nie rodze... nie wiem po co na nią w ogóle czekałam...

 

[Indi]

Mar-chew, ile Ci zostalo do porodu? Uwazaj na siebie , mam nadzieje ze juz wszystko w porzadku.
Ja nie moge sie do czekac pierwszego skanu, chcialabym juz wiedziec,ze ono tam napewno jest I bije mu serduszko strasznie jestem podekscytowana ta ciaza.

 

[mama290]

indi to przy scanie 12 tyg pobiora ci krew jak bedziesz chciala I zbadaja pod kontem chorob Marchew wow ty to juz prawie na koncowce zycze bezproblemowego porodu I najlepiej bezbolesnego:-)

 

[mama290]

Co tu taka cisza?? Kara jak tam Aniolkowa?? Apamietacie Domi urodzila wczoraj dziewczynki:-)

 

[MOUSEFISH]

no właśnie... ciiiszaaa...
wszyscy się bzykają hi hi, pogoda piękna, najlepiej w plener i brać przykład z pszczółek

Indi - ja w ciąży będąc zrobiłam nie dość że jeden jedyny test który pokazał dwie CZARNE krechy, taki dzidziolek był silny!
To zdałam się tylko i wyłącznie na NHS i nie zawiodłam się nigdy. Miałam wspaniałą położną. Lekarz potrzebny jest tylko do zabiegów a położna to położna, od wieków tylko położne zajmowały się ciężarnymi. Wiedzą więcej niż lekarz na dobrą sprawę, bo gp musi znać się na wszystkim, a położna zna się na ciąży i jej prowadzeniu aż do rozwiązania, Wszystkie badania genetyczne robione są na NHS czego w PL nie uświadczyłąbyś kiedyś. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś badania te nie ogólne były płatne i wcale nie tanie.
Nie chciałabym na 1000000% rodzić w polskim szpitalu, pracowałam w pl szpitalu 5 lat i mam porównanie co i jak. Jeśli ciąża będzie się prawidłowo rozwijać to po co wydawać kasę?

HCG robią przy pierwszym pobraniu krwi które ja miałam zaraz na początku, nie mówią Ci wyniku jeśli jest prawidłowy, ale jak zapytasz to oczywiście że muszą podać liczby. Moja gp już się przyzwyczaiła że nie może mi mówić norma, ponad normę czy poniżej od razu strzela z wynikiem. Trzeba tylko pytać.

A umówiłaś się już do położnej?

Mar-chew - a Ty to pewnie masz skurcze przepowiadające, są bolesne ale to już ten czas u Ciebie, że będą coraz częstrze. Mnie tak czasami bolało że nie mogłam się wyprostować.

"Pierwsze skurcze pojawią się już około 20 tygodnia ciąży. Miejscowe skurcze o dużej częstości, natomiast małej amplitudzie (0,2-0,4 kPa) nazywane są falami Alvareza. Silne (amplituda 2-4 kPa), występujące w nieregularnych odstępach to tzw. skurcze Braxtona-Hicksa. Ich częstotliwość zwiększa się pod koniec ciąży i mogą one przekraczać próg bólu u niektórych kobiet. Jednak nie są one jeszcze oznaką rozpoczynającego się porodu. To tylko dowód na to, że macica przygotowuje się dość aktywnie na wkrótce mający nadejść moment porodu. Maluszek rośnie i rozpycha się, więc włókna mięśniowe, które wchodzą w skład budowy macicy, rozciągają się coraz intensywniej. Bez tych skurczów włókna mięśniowe macicy byłyby dłuższe i słabsze. Tymczasem dzięki skurczom, znacznie zwiększają swoją objętość i siłę."

 

[Indi]

no właśnie... ciiiszaaa...
wszyscy się bzykają hi hi, pogoda piękna, najlepiej w plener i brać przykład z pszczółek ."

Mousefish, to samo pomyslalam

Jak tylko test pokazal 2 kreski poszlam do GP, zwazyl mnie, zmierzyl cisnienie I wypelnil formularz rejestracji do poloznej I kazal zaniesc do recepcji. Powiedzial ze w ciagu 10 tyg dostane list ze szpitala. Tyle poki co, nie mialam narazie zadnych badan. Ogolnie c\uje sie dobrze, nie mam zadnych mdlosci, nie czuje sie zmeczona, tylko w dalszym ciagu dokuczaja mi te bole podbrzusza jak na okres. Niby nie caly czas I jest o wiele lepiej niz na poczatku, ale jednak sie martwie. Ide jutro prywatnie na pierwszy skan, podobno na tym etapie juz widac fasolke I bedzie wiadomo czy jest umiejscowiona prawidlowo.

 

[mama290]

Indi a w ktorym tyg jestes??

 

[Indi]

W polowie 6