reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Z facetem ;) gin powiedział, ze po 3 miesiącach mogę się już starać ale teraz wakacje i chciałam je spędzić bardziej aktywnie. Jakiś tydzień temu prawie się zlamalam i chciałam już teraz zacząć starania ale dowiedziałam się, ze szef ma raka i kolega z pracy go będzie zastępować... no i automatycznie jedna osoba mniej będzie... jakby się udało i poszlabym na L4, to zostają bez dwóch osób i nie dają rady. Więc wolę poczekać i nie mieć potem wyrzutów sumienia, bo szefa mam naprawdę spoko :)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Z facetem ;) gin powiedział, ze po 3 miesiącach mogę się już starać ale teraz wakacje i chciałam je spędzić bardziej aktywnie. Jakiś tydzień temu prawie się zlamalam i chciałam już teraz zacząć starania ale dowiedziałam się, ze szef ma raka i kolega z pracy go będzie zastępować... no i automatycznie jedna osoba mniej będzie... jakby się udało i poszlabym na L4, to zostają bez dwóch osób i nie dają rady. Więc wolę poczekać i nie mieć potem wyrzutów sumienia, bo szefa mam naprawdę spoko :)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
W pelni rozumiem, ale jak bedziesz tak bardzo rozmyslala o tym czy dadzą rade czy nie to nigdy nie znajdziesz dobrego czasu, pomysl o sobie, czasem warto jest byc troszke egoistka :)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
My nie będziemy czekać ze staraniami, bo zajść jest ciężko jak cholera. A jak się zajdzie to jeszcze i tak nic pewnego. Moje serduszko zatrzymało się mniej więcej w 10 tygodniu. Jeszcze miesiąc nie minął od zabiegu, czekam na pierwsza @
 
W pelni rozumiem, ale jak bedziesz tak bardzo rozmyslala o tym czy dadzą rade czy nie to nigdy nie znajdziesz dobrego czasu, pomysl o sobie, czasem warto jest byc troszke egoistka :)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
Właśnie dlatego, ze jestem troszkę egoistka, nie staramy się już teraz :) bo naprawde mam fajnego szefa i w wielu sprawach szedl mi na rękę ale za to ekipę mam tragiczną w pracy... i zanim się zacznę starać o maleństwo, to chce te dziołchy jakoś podtemperować troszkę i w spokoju iść sobie potem na L4 ;) zresztą budżet też muszę trochę podreperować zanim będę miała spokój potrzebny mi do bezstresowych starań :)

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj dziewczynki... Nie podoba mi się, że się kłócicie... Po co? :( za malo mamy na glowie?
Mam dzisiaj niechcieja strasznego, @ pewnie przyjdzie tak czy siak, w to już przestałam wątpić :x powinna sie ukazac 4.06. J sie stara jak moze poprawic mi humor - kwiatki, czekoladki, swiecidelka... Tylko ja juz nie bardzo potrafie sie cieszyc z tego. Kurde, tak nie wiele chcemy, a tak nam trudno to dostac.
Tym, ktore zaciazyly baaaardzo gratuluje i buziaki przesylam oczywiście, no. Kropkom i fasolkom tez ;)
Pyziuuuu, nie chce, zebys przestawala :( ja caly czas w Ciebie wierze!


Napisane na D6633 w aplikacji Forum BabyBoom
Słonko kochane dziękuję za wiarę :* Niestety ja mam jej co raz mniej... W tym miesiącu była bardzo duża szansa,pękły trzy pęcherzyki i co? I chyba dupa....5.06 termin @ i zobaczymy ale mimo iż czekam na cud to wierzę w niego co raz mniej...W sobotę robiłam test i wyszedł negatyw,w poniedziałek miałam mdłości a od wczoraj tylko paskudna zgaga po wszystkim.Ale to pewnie żołądek wykończony lekami.Sama już nie wiem....
 
Słonko kochane dziękuję za wiarę :* Niestety ja mam jej co raz mniej... W tym miesiącu była bardzo duża szansa,pękły trzy pęcherzyki i co? I chyba dupa....5.06 termin @ i zobaczymy ale mimo iż czekam na cud to wierzę w niego co raz mniej...W sobotę robiłam test i wyszedł negatyw,w poniedziałek miałam mdłości a od wczoraj tylko paskudna zgaga po wszystkim.Ale to pewnie żołądek wykończony lekami.Sama już nie wiem....
Pyzia, wiara czyni cuda!
Ja też mam swojej niestety mniej. Też faszeruje się lekami i nic nie wychodzi. Ile można?! Ale boję się odstawić, bo może mieć tragiczne skutki. Chociaż wiem, że powinnam wyluzować, ale przy takiej ilości leków i coraz krótszym czasie nie jest to łatwe :-( Szkoda, że M mnie nie rozumie w tej kwestii. :-(
 
Pyzia, wiara czyni cuda!
Ja też mam swojej niestety mniej. Też faszeruje się lekami i nic nie wychodzi. Ile można?! Ale boję się odstawić, bo może mieć tragiczne skutki. Chociaż wiem, że powinnam wyluzować, ale przy takiej ilości leków i coraz krótszym czasie nie jest to łatwe :-( Szkoda, że M mnie nie rozumie w tej kwestii. :-(
Aj, dziewczyny... W kupie siła! Ja mam termin @ na 4.06, dzisiaj miałam mdłości, zgage tez, choc to standard :D w sumie zawsze cos zauwaze "ciazowego" przed @ i zawsze konczy sie tak samo :D w dodatku bolal mnie dzisiaj prawy jajnik :/
Pyziu, bardzo bym chciala, zebys probowala dalej, zeby Ci sie udalo! Raz juz zrezygnowalas, drugi raz nie pozwalam ;)

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej. Dlugo sie zastanawialam czy napisac ale w koncu sie odwazylam 1 kwietnia poronilam (5-6 tc), ost. miesiaczka 4-8 maj. 30 maja mialam jednorazowe bladoczerwone krwawienie z malym skrzepikiem. Czy mozliwe ze to bylo implantacyjne? Oczywiscie niewytrzymalam i wczoraj bylam Zrobic hcg : 0,1 Lada dzien powinnam dostac @. Czy jest jakas szansa ze jednak zafasolkowalam ? ☹️ Mam 29 lat, nie mam jeszcze dzieci.
Zawsze jest jakas szansa[emoji14]nie łam sie, moze akurat sie udalo? :> a jesli nie to przed Toba nowy cykl i nowe (wspaniale) starania!

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Karola cóż za optymizm! Chyba tego mi trzeba. To najgorszy maj w moim życiu. Nie dość że straciłam moja wyczekiwana fasolkę, to jeszcze moja koleżanka nie żyje, wczoraj się dowiedziałam, choć szczegółów nie znam, bo nie wypada dociekać póki co. I co? I znów wyłam. A w pracy koleżanka ma do mnie pretensje, że byłam na zwolnieniu przez prawie cały maj, a pracodawca mi ani gorsza nie potrącił... mam ochotę kogoś zabić ;) ale póki mogę to z okazji dnia dziecka zafunduje sobie drinka :)

Pyzia ja bym tak chciała żeby Ci się udało! Tak, bardzo, bardzo, baaaardzo... :) należy Ci się ;)
 
reklama
Dzięki moje kochane :* <3
Ja też bardzo bym chciała żeby udało się każdej z nas,bo każda zasługuje na swój cud :)
My na pewno jeszcze następny cykl bo mam większość leków a potem nie wiem.... Mamy problemy finansowe a i leki co raz gorzej na mnie działają :( Poza tym z wiekiem rezerwy mi się zmniejszają więc i szanse maleją... Cóż ważne że próbowałam ;) Być może jeszcze na sam koniec coś z tego będzie ;)
 
Do góry