Dzisiaj miałam pozytywny test owu (wczoraj 1 dzień testami pominęłam bo mi sie skończyły) , takze przytulanki kolejne były. Pewnie ostatnie w tą owu, bo mój mąż zmęczony jest przytulaniem wg kalendarzyka... Owu przesunęła sie o jakies 4 dni, dlatego go męczyłam kilka dni więcej
Moze przesunęła sie z nastawiania się i stresu, moze z innego jajnika szło, a mój gin tłumaczył mi ze cykl często ma sie różny bo w zależności z jakiego jajnika idzie pęcherzyk, tyle trwa.
Wróciłam ze świąt do domku, takze jutro z rana ide do mojego gina i wszystko bede wiedziała.
termin @ to około 11.01. A test pierwszy zrobię sobie pewnie ok 6.01.