Czy ja wiem czy jest to aż tak niemożliwe...fakt trzeba być bardzo zdeterminowanym i cierpliwym żeby dać radę tej całej papierologii ale jest to do przejścia
moi dobrzy znajomi mają dwójkę adoptowanych dzieci, teraz dodatkowo założyli jeszcze rodzinę zastępczą. A i moja kuzynka również ma dwójkę wspaniałych dzieciaków dzięki adopcji. Ona adoptowala najpierw córeczkę miała niespełna pół roku, a synka jak dostali to chyba miał ze 2 miesiące. Znajomi dostali troszkę starsze dzieci bo dziewczynka miala 3 latka a chłopczyk roczek i im troszkę dłużej zajęły starania o adopcję bo chyba z rok ubiegali się o pierwsze. U kuzynki jakoś szybciej to poszło ale ona starała sie w innym mieście i tam podobno było łatwiej.