dziękuję Kochana :***Ja tez jestem wredna. Dlatego nie wchodzę w żadne spory
Zostań. Bardzo Cię polubiłam.
reklama
G
Gość
Gość
Lux wydaje mi sie ze obracasz teraz kota ogonem i probujesz zrobic z siebie ofiare.ja nie moge se pozwolic by az trzy lata byc z dzieckiem, nie damy rady zyc z Tomka pensji, musza byc dwie pensje, zwlaszcza, ze mamy rozne miesiace, nieraz az o 800zl sie wyplaty roznia z poprzednim miesiacem, np ten jest ciezszy, bo mamy mniej kasy, zalezy od miesiaca...poza tym ja nie wysiedze z dzieckiem trzech lat, nie wiem czy rok wysiedze hehe, lubie swoja prace,choc wracam zmeczona i nie chce mi sie nic, nie wyobrazam sobie siedzenia w domu, na glowe bym dostala, musze byc miedzy ludzmi, jade w poniedzialek na szkolenie i sie doczekac nie moge, nowosci poznam i nowych ludzi, takie cos motywuje
Przeczytaj sobie to co napisalas jeszcze raz, szczegolnie od momentu jak piszesz ze nie wiesz czy wysiedzisz z dzieckiem rok i jeszcze akcentujes piszac HEHE i wyobraz sobie ze to napisala jedna z nas? Rozumiesz o co cala afera? Jak nie to wybacz...
Lux ja ciebie rozumie mi chodzi tylko o to żebyś nie straciła ważnych momentów z życia swojego dziecka bo tego nigdy nie odzyskasz .a da mi ktoras kase na zycie jak pojde na wychowawczy bezplatny? nie!!! wiec sie pytam z czego mam potem zyc, nie wiem ile mezowie dziewczyn zarabiaja, ale nas nie bedzie stac na to by zyc z jednej pensji, cos jeszcze?
Ja nie rozumie chcesz nianie albo żłobek ale to trż nie jest za darmo i praktycznie 80 % pensji bedziesz misiała oddać i pytanie brzmi czy to jest warte tego ?
I prosze ciebie nie mow ze ktoś nie szanuje ciebie i twojego zdania bo ty też czasami wypowiadasz ostro swoje opinie
I uwazam ze te forum jest b. Dobre bo szczerze wypowiadają się dziewczyny na różne tematy a to chyba lepsze niż załamane i nie szczere opinie
jesli wiem, ze nie wysiedze rok w domu to wiem co mowie, jestem pracoholiczka, nie nadaje sie do siedzenia w domu i widocznie miliony Polek to zle matki, wyrodne i nie kochaja swoich dzieci, bo wracaja do pracy po roku czy po pol roku!!!! koniec, amen, juz sie nie wypowiadam.
CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 536
dokładnie taki mąż to skarb!!
tylko patrzę co teraz się dzieję, to tak się boję, że będzie dorastał w takim świecie. Wychodzimy na plac zabaw a tam dzieci 5letnie klną jak szewc, zwrócisz uwagę to Cię zbluzgają jeszcze. Chłopiec do dziewczynki krzyczy "dziw*o", mieszkamy na nowym osiedlu
Masz rację... teraz dzieci niestety same się wychowują... przy telewizorze i komputerze
Strawbelka i ty dostaniesz swoje szczęście :-) zobaczysz
Ankamaz no prawie łzy mi w oczach stanęły jak przeczytałam o najtrudniejszym zawodzie świata
Jakbym taki tekst usłyszała to chyba by niezła dyskusja rozgorzała. Wkurza mnie jak faceci uważają że w domu mama "siedzi". Owszem może i czasami usiądzie ale ile innych rzeczy się robi. Eh ale wy to wiecie ;-)
Czarna ktoś mi kiedyś powiedział że syna powinien wychowywać tata. Bo on może mu pokazać, nauczyć go jak być mężczyzna. To bardzo ważna rola dla taty. Oczywiście nie umniejszam zasług mam. Ale chłopcy powinni dużo czasu spędzać z tatą.
Pewnie twój mąż to wie z tego co go opisujesz :-)
No jasne!!! Też jestem zdania że ojciec powinien pokazać synowi "męski świat". Natomiast mama daje synowi zaplecze emocjonalne i poczucie bezpieczeństwa
a da mi ktoras kase na zycie jak pojde na wychowawczy bezplatny? nie!!! wiec sie pytam z czego mam potem zyc, nie wiem ile mezowie dziewczyn zarabiaja, ale nas nie bedzie stac na to by zyc z jednej pensji, cos jeszcze?
jesli wiem, ze nie wysiedze rok w domu to wiem co mowie, jestem pracoholiczka, nie nadaje sie do siedzenia w domu i widocznie miliony Polek to zle matki, wyrodne i nie kochaja swoich dzieci, bo wracaja do pracy po roku czy po pol roku!!!! koniec, amen, juz sie nie wypowiadam.
Lux, jesteś za bardzo przewrażliwiona na swoim punkcie.
Atakujesz a później robisz z siebie ofiarę.
Nikt Ciebie nie ocenił. Każdy tylko wypowiedział swoje zdanie.
A co do Twojej ostatniej odpowiedzi. Dziecko to nie tylko 9 miesięcy a później rok i "do widzenie ślepa Gienia".
Jeśli decydujesz się na dziecko musisz mieć czas....
Jeśli już teraz wiesz że go nie będziesz mieć, albo nie potrafisz go poświecić na rzecz dziecka, to odłóż tą decyzje na rok, dwa, trzy.... A potem znowu zadaj sobie pytanie. Czy teraz mam czas dla dziecka?
I proszę Cię nie generalizuj.... Nie znasz tych "milionów" matek.
nie znam milionow matek a Wy nie znacie mnie by mnie oceniac, dobra ja nie chce juz tego czytac i pisac, uciekam, pa i dziekuje tym, ktore mnie rozumiejaMasz rację... teraz dzieci niestety same się wychowują... przy telewizorze i komputerze
No jasne!!! Też jestem zdania że ojciec powinien pokazać synowi "męski świat". Natomiast mama daje synowi zaplecze emocjonalne i poczucie bezpieczeństwa
Lux, jesteś za bardzo przewrażliwiona na swoim punkcie.
Atakujesz a później robisz z siebie ofiarę.
Nikt Ciebie nie ocenił. Każdy tylko wypowiedział swoje zdanie.
A co do Twojej ostatniej odpowiedzi. Dziecko to nie tylko 9 miesięcy a później rok i "do widzenie ślepa Gienia".
Jeśli decydujesz się na dziecko musisz mieć czas....
Jeśli już teraz wiesz że go nie będziesz mieć, albo nie potrafisz go poświecić na rzecz dziecka, to odłóż tą decyzje na rok, dwa, trzy.... A potem znowu zadaj sobie pytanie. Czy teraz mam czas dla dziecka?
I proszę Cię nie generalizuj.... Nie znasz tych "milionów" matek.
CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 536
nie znam milionow matek a Wy nie znacie mnie by mnie oceniac, dobra ja nie chce juz tego czytac i pisac, uciekam, pa i dziekuje tym, ktore mnie rozumieja
Widzę że nic do Ciebie nie dociera...
Spoko. Strzel focha, odwróć się na piecie, powiedz papa, pozdrów fanów i odejdź na piec minut....
A potem znowu się obraz, napisz że wszyscy Cię oceniają, skrytykuj "siedzące w domu" mamy, zrób z siebie ofiarę i znowu się pożegnaj....
agnesis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2016
- Postów
- 5 749
Lux a co jeśli zarobisz 1200zl z czego 800zl będziesz musiała oddać niani albo na żłobek?
Ja siedziałam z dzieckiem długo, bo po pierwsze chciałam, po drugie niania kosztowalaby tyle co moja pensja, po trzecie miejsc w żłobku nie było. Później jak syn poszedł do przedszkola nie mogłam znaleźć pracy, ale w końcu znalazłam taka, która mnie satysfakcjonuje przynajmniej finansowo i wiecie co, boli mnie, że mam tak mało czasu dla własnego syna smutno mi ze nie mogę go codziennie odbierać ze szkoły, bo co drugi dzień pracuje do 18. Ja bym chciała nadal być przy nim, bo wiem że szkoła to stres i potrzebuje wsparcia, ale nie mozna mieć wszystkiego, a pracować trzeba.
Ja siedziałam z dzieckiem długo, bo po pierwsze chciałam, po drugie niania kosztowalaby tyle co moja pensja, po trzecie miejsc w żłobku nie było. Później jak syn poszedł do przedszkola nie mogłam znaleźć pracy, ale w końcu znalazłam taka, która mnie satysfakcjonuje przynajmniej finansowo i wiecie co, boli mnie, że mam tak mało czasu dla własnego syna smutno mi ze nie mogę go codziennie odbierać ze szkoły, bo co drugi dzień pracuje do 18. Ja bym chciała nadal być przy nim, bo wiem że szkoła to stres i potrzebuje wsparcia, ale nie mozna mieć wszystkiego, a pracować trzeba.
reklama
Podobne tematy
1
- Odpowiedzi
- 46 tys
- Wyświetleń
- 3M
W
- Odpowiedzi
- 88 tys
- Wyświetleń
- 5M
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 12 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: