reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki na 2016 rok :)

Lux mnie nie stać na żłobek czy opiekunkę..
Ale jeszcze stać mnie bycie prawdziwą mamą dla mojego synka.
I kto tu mówi o kilku latach? Ja czy Ruda czy inne mamy które znać i są super ambitne i płynne zawodowo, zajmują się swoimi pociechami dwa czy trzy lata i jestem pewna że po tym okresie będą dalej robiły karierę (ja też dostałam w ciągu tych 6 miesięcy kilka propozycji zawodowych ale jak na razie nie wracam)... jeśli dożyje 100 lat to te trzy lata "poświęcone" dziecku, to prawie co nic.
ale ja nie widze u siebie potrzeby siedzenia 3 lata w domu, taki mam charakter, w koncu mam prace jaka lubie i spelniam sie zawodowo, lapie wszystkie szkolenia, doksztalcam sie by miec jeszcze jeszcze wieksza wiedze i mam to zostawic na trzy lata i wrocic i zapomniec jak to jest? nie!!! to tyle co mam do powiedzenia w tej kwestii, koncze temat z mojej strony.
 
reklama
Nessi nie lubie jak ktos uwaza mamy siedzace z dziecmi w domu jako kogos gorszego a slowa " bycie tylko mama " tak odebralam

Lux mam nadzieje ze jak urodzisz to wyczekane dziecko uswiadomisz sobie ze nie kasa jest najwazniejsza. Mozna zyc biednie ale dac dziecku wiecej milosci
Nie kasa sie liczy, I nie kariera. Chociaz w sklepie z pilami pewnie kokosow nie zarabiasz, I nie masz mozliwosci pnac sie na szczeblach kariery

A ja uwazam ze jestem az mama latajaca z wozkiem I ugryz sie czasami w jezyk
 
Lux mnie nie stać na żłobek czy opiekunkę..
Ale jeszcze stać mnie bycie prawdziwą mamą dla mojego synka.
I kto tu mówi o kilku latach? Ja czy Ruda czy inne mamy które znać i są super ambitne i płynne zawodowo, zajmują się swoimi pociechami dwa czy trzy lata i jestem pewna że po tym okresie będą dalej robiły karierę (ja też dostałam w ciągu tych 6 miesięcy kilka propozycji zawodowych ale jak na razie nie wracam)... jeśli dożyje 100 lat to te trzy lata "poświęcone" dziecku, to prawie co nic.

Czarna ... ja myślę, że to indywidualna decyzja każdej kobiety. I każda ma prawo do wyboru. Obie decyzje są dobre. Ja wiem, że na kobiety siedzące w domu z dziećmi jest nagonka medialna. Ale nie ma co odwracać teraz kota ogonem i ganić te mamy, które jednak decydują się na powrót do pracy. Najwazniejsz jest to czego MY chcemy a nie to czego oczekują inni.
Przestancie się spierać.
 
Nessi nie lubie jak ktos uwaza mamy siedzace z dziecmi w domu jako kogos gorszego a slowa " bycie tylko mama " tak odebralam

Lux mam nadzieje ze jak urodzisz to wyczekane dziecko uswiadomisz sobie ze nie kasa jest najwazniejsza. Mozna zyc biednie ale dac dziecku wiecej milosci
Nie kasa sie liczy, I nie kariera. Chociaz w sklepie z pilami pewnie kokosow nie zarabiasz, I nie masz mozliwosci pnac sie na szczeblach kariery

A ja uwazam ze jestem az mama latajaca z wozkiem I ugryz sie czasami w jezyk
ja tego nie skomentuje, bo mnie obrazilas i moja prace i ludzi, ktorzy mi ja dali i to Ty powinnas ugryzc sie w jezyk...spadam...mam dosc tego, ze ktos chce byc najmadrzejszy...nic dziwnego, ze tyle dziewczyn wątek opuscilo!!!!
 
Czarna ... ja myślę, że to indywidualna decyzja każdej kobiety. I każda ma prawo do wyboru. Obie decyzje są dobre. Ja wiem, że na kobiety siedzące w domu z dziećmi jest nagonka medialna. Ale nie ma co odwracać teraz kota ogonem i ganić te mamy, które jednak decydują się na powrót do pracy. Najwazniejsz jest to czego MY chcemy a nie to czego oczekują inni.
Przestancie się spierać.
ja nie bede z nimi spierac, bo szkoda nerwow, ide do dziewczyn, z ktorymi sie rozumiem bez slow...tu juz nie napisze nic
 
Nessi nie lubie jak ktos uwaza mamy siedzace z dziecmi w domu jako kogos gorszego a slowa " bycie tylko mama " tak odebralam

Lux mam nadzieje ze jak urodzisz to wyczekane dziecko uswiadomisz sobie ze nie kasa jest najwazniejsza. Mozna zyc biednie ale dac dziecku wiecej milosci
Nie kasa sie liczy, I nie kariera. Chociaz w sklepie z pilami pewnie kokosow nie zarabiasz, I nie masz mozliwosci pnac sie na szczeblach kariery

A ja uwazam ze jestem az mama latajaca z wozkiem I ugryz sie czasami w jezyk

Moja sąsiadka uważała mnie za pasożyta bo siedziałam z Michałem 3 lata, a ona zaraz po porodzie wróciła do pracy ...w jej oczach byłam leniem i obibokiem udającym Matkę Polkę dla wygody ... miałam się z Nią kłócić ? O co ? Nie zamierzałam ludziom tłumaczyć, że nie ufam nianiom, ani żłobkom. Bo tak małe dziecko nie zasygnalizuje mi, że ktoś , coś mu robi ...
Ale nie można nikogo piętnować za punkt widzenia.
 
To ja mam siedziec w domu z dzieckiem kilka lat, bo inaczej bede zla mama? ale to jest moja prywatna sprawa, ja Waszych wyborow nie komentuje, Wasza sprawa czy Wy chcecie siedziec rok czy 10 lat, skoro Was na to stac...
Lux sorki ale ja ciebie też troszkę nie rozumie !! Mówisz że chcesz iść do ludzi bo nie wysiedzosz w Domu z nim ale przeciez nie musisz siedzieć w domu , przecież można wychodzić z domu są różne kluby matek z dziecmi czy biblioteki w których są świetne zabawy dla dzieci i można poznać fajne matki .
Ja nie ufam żłobka czy niania bo na nianie dobra to trzeba trafić wiem coś o tym .
Dziwni mnie to że chcesz zostawic dziecko komuś obcemu w najwspanialszym wieku , gdzie dziecko uczy się wszystkiego i rozwija się jego psychika a ktoś obcy może jà zniszczyć .

Lux to jest twoja decyzja ja tylko mogę ci przedstawić moją opinie i tak na prawde nigdy nie bedzie tego odpowiedniego czasu na dziecko zawsze bedzie ważniejsza praca albo kasa a dziecko potrzebuje od nas miłości i wolnego czasu .
 
Czarna ... ja myślę, że to indywidualna decyzja każdej kobiety. I każda ma prawo do wyboru. Obie decyzje są dobre. Ja wiem, że na kobiety siedzące w domu z dziećmi jest nagonka medialna. Ale nie ma co odwracać teraz kota ogonem i ganić te mamy, które jednak decydują się na powrót do pracy. Najwazniejsz jest to czego MY chcemy a nie to czego oczekują inni.
Przestancie się spierać.

Nessi masz święta racje. Jest straszna nagonka na kobiety które chcą wychowywać same swoje dzieci (nie siedzieć w domu, jak to często czytam i słyszę). Większość kobiet po prostu z domu ucieka a nie wybiera karierę. Bo praca od 8 do 16 jest często o wiele prostsza niż wysłuchiwanie wielogodzinnych płaczy, jęczenia, wiercenia się, i braku czasu na cokolwiek....
Dlatego delikatnie zwróciłam uwagę Lux, ze może jeszcze to nie ten czas. Że może warto jeszcze trochę popracować, wyszaleć się... Jeśli ktoś z góry zakłada że nie będzie mu sie podobało "siedzenie w domu z dzieckiem" to lepiej dać sobie jeszcze czas. Dojrzeć do tego.
Ja jestem za świadomym macierzyństwem, nie ubieraniem go w piękne słowa, tylko braniem takim jakim jest. To jest po prostu harówka która trwa 24 godziny i każdy kto się decyduje świadomie na dziecko powinien o tym wiedzieć.
Dopiero z czasem dostajemy to co sami daliśmy dziecku. Jeśli ktoś obcy poświecą więcej czasu dziecku niż my, to dziecko odda nagrodę obcej osobie a nie nam.... I musimy być tego również świadomi.
Co do szczęśliwych mam... Jestem za!!! W 100%
Ale dopiero jak dziecko jest świadome własnej indywidualności, mówi, samo sie bawi i potrafi zadbać o swoje najprostsze potrzeby. Jeśli ktoś mi tłumaczy że 6 miesięczne dziecko powinno cieszyć się ze mamusia jest szczęśliwa bo się dalej rozwija i nie spędza z nim czasu... to mnie coś strzela.
 
reklama
Do góry