CzarnaMadzia
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2015
- Postów
- 4 536
aaaa no ok.... a masz dla mnie Geralta z Rivii?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lyara spokojnie mówiłam Ci, że poprawa może być odczuwalna nawet do 3 tyg po zakończeniu zabiegówJeju jak miło Cię widzieć A dziękuję za pamięć, nogi tak jak były niestety...Jedynie co to trochę ta krioterapia coś daje, ale niewiele... Prawie żadnej poprawy nie ma a 15 już kończę rehabilitację....
Wiem wiem, ale z tego co mi mówili Ci fizjoterapeuci to ponoć jeden turnus to za mało, że będę musiała pewnie jeszcze raz to samo miećJa tak naprawdę nie wiem o co tutaj chodzi ?
Strasznie tutaj jest gęsta atmosfera ... Ruda nie odzywałam się nie dlatego, że mnie nic nie interesuje, ale dlatego, że nie jestem w temacie, a nadrobieniem kilkuset stron u nie graniczy z cudem, bo mój skarb jest bardzo absorbujący (tak na marginesie za 4 dni kończy roczek ). Nie chciałabym się wtrącać ani wydawać pochopnych osądów, bo coś tak poczytałam albo z domysłów. Jedno jest pewne, że ten wątek jest aby się wzajemnie wspierać, motywować w staraniach , ale też jest odskocznią od życia codziennego. Wiadomo jesteśmy tutaj anonimowe i można na forum podzielić się wszystkimi sprawami (wedle potrzeb) i pisać o wszystkim i o niczym. Przynajmniej tak myślałam, że taka jest jego idea
A tu patrze , kłótnie ...
Wyluzujcie
Lyara spokojnie mówiłam Ci, że poprawa może być odczuwalna nawet do 3 tyg po zakończeniu zabiegów
Dziękuję bardzoWiem wiem, ale z tego co mi mówili Ci fizjoterapeuci to ponoć jeden turnus to za mało, że będę musiała pewnie jeszcze raz to samo mieć
A co do atmosfery, widzisz, właśnie problem jest taki że tu tematyka jest niemal wiecznie o objawach i staraniach, brakuje właśnie tej odskoczni która tu kiedyś była
Ps. Bo zapomnę pewnie, wszystkiego naj dla maluszka
No kolejny raz sie zgadzam wyladujjecoe na zamknietym w psychiatryku kolyszac sie do przodu i gadajac dwie kreski, owulacja,Emka, wydaje mi się, ze skoro każdy ma prawo pisać na co ma ochotę, to nie widzę problemu w tym co pisze ruda z Czarną. mało tego, ja się z nimi zgadzam, bo wybaczcie, starania staraniami, ale tutaj nie pisze się o niczym innym tylko o objawach, owulacjach, bólach, testach. Jeszcze jak czytam, ze ktoś testuje 10 dni przed @ to już w ogóle. Przez takie pisanie laski się nakrecaja, a później rozczarowanie, ale w sumie to tylko na własne życzenie. Takie jest moje skromne zdanie.skoro jedne piszą o staraniach, ktoś o pracy, to czemu ktoś nie może napisać, ze cos mu się nie podoba ?Poza tym po co wałkować w kółko jedno i to samo?