reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

hej z rana z kawom.


Bibinka
płytki domyte ...
a u Ciebie co się wczoraj działo??

ja pracę skończyłam wczoraj o 20.15 wychodzę przed gab.a tam synek z mężem i naszym psiakiem ...pytam co tu robią a mąż na to ,że zapisał siebie i dzieci na koniec czerwca na jakieś biegi i trenują :szok:
cóż ..trzeba będzie :-p
ja jestem antysportowa-ze sportu tylko sex :-D - więc ja nigdzie nie biegam :sorry2: Oni jak kcom to proszę bardzo ja zostane przy hula-hop...i sexie..



Paula
moja córa też musiała być ostatnio w szkole na festynie na żółto i spodenki i bluzka bo mieli występy taneczne i pani też wybrała żółty-na szczęście mieliśmy w domu w tym kolorze.
i przyjemności u rodziców..
my mamy w sobotę festyn rodzinny u męża z pracy-więc jedziemy na Maltę.



przyjemnego dnia babeczki ..
 
reklama
czesc Babeczki

jak tam dzis u Was z pogoda? u nas standard... pada...

mama
ja tez słabo sportowa jestem, kiedys byłam sportowcem, ze hej bo nawet w lekkoatletyce zdobywałam jakies miejsca na 100m I miałam niezły wynik 13,54 moj record ;) później w szkole sredniej miałam 2 kontuzje rok po roku, najpierw rozciecie nogi I 12 szwów a później złamanie nogi w sródstopiu no I zupełnie odpuścialam ze sportem no I sie rozleniwiłam na maksa I teraz to wszedzie autem, nawet do sklepu nie chce sie isc te 300-400m ;)

miłogo I słonecznego dnia dla wszystkich...
 
Witam,

Maran, u nas słonko i gorąc. Byłam dziś u Chłopców umyć pomiczek i skrzyneczkę, u Taty powyrywać chwasty, umyć pomnik i zanim wyszłam, po ostatnim takim moim wyjściu nauczałam się by smarować czymś z filtrem, bo 3 tygodnie temu jak wyszłam nie posmarowana, to przez 5 dni nie mogłam się położyć, ale, ze nie pomyślałam, że gdy będę się schylać, to plecy będę miała odkryte, tak tym razem mam plecy zjarane... ale, to nic, przejdzie. Najważniejsze, że wszystko zrobiłam.
No i pełen szacunek względem biegania!

Mama, to ja już w ogóle antysportowa...


A u mnie nic nowego.
Czekam na telefon od kamieniarza kiedy będą stawiać pomniczek...

Miłego weekendu
 
Ewcia ja jak bylam w Pl to tez sie zjaralam bo akurat lato bylo ;) a mi duzo nie trzeba bo ja mam rude wlosy i bisla cere wiec bez filtra bezpiecznie niby 5-7 minut moge, ale wiadomo jak jest.... nie przestrzegam tego zbytnio i pozniej poparzenia... dobrze, ze zrobilas porzadki... duzo dobra dla Ciebie i pokoju w sercu... sciskam mocno
 
U Was już widzę prawidziwe upały i słońce :tak: Co do sportu, kiedyś dużo trenowałam, jezdziłam na zawody plus tance i inne *******y a teraz.. chyba od 2-3 lat sie rozleniwilam i nic mi sie nie chce.. po porodzie na bierznie wskakuje i tyle, wstyd :-D ale w domu zawsze bylam robotna, tyle co sie codziennie narobilam to i jakbym maraton jaki przebiegla :-D

Ostatnio mam gorsze dni.. ale na szczescie remont sie posuwa do przodu, z tym, ze nie tylko zamienilismy nasza sypialnie z malego ale jeszcze mi sie wymyslilo u Judysi meble poprzestawiac a i maz biurko musial obcinac :-D

Dzis ostatni dzien wolnego od szkoly i w poniedzialek znowu mloda zaczyna, jeszcze ponad miesiac i wakacje, akurat zaczyna w dniu cc :-)
 
witam sobotnio!
wreszcie się wyspałam:-D!!!do tej pory w piżamie biegam,wczoraj chałupkę wysprzątałam,prania do 23-ciej porobiłam,więc mogę ze spokojną duszą oddać się lenistwu.wszystko byłoby ok,gdyby nie ciągnący się problem z pęcherzem:-(...

mama to trzymam && za Twoich sportowców:tak:.a jak Ty zostaniesz przy sexie,to mąż się nie obrazi,he he:-D.udanej zabawy na festynie,jedz,pij i wypoczywaj:-)

maran szacun za wynik,zejść poniżej 14 sek na 100m,to już coś:tak:.ja całe życie zajmuję się sportem i bardzo to lubię:tak:

ewcia
dobrze,że wszystko załatwiłaś,oby szybko pomniczek zrobili...no i smaruj plecki:tak:.ja mam ciemną karnację i szybko mnie łapie,nawet jak się posmaruję filtrem.

lilith widzę ,że jeszcze jakieś zmiany porobiliście w układzie zamieszkania pokoi:tak:.ważne,żeby Wam było wygodnie,troszkę czasu przed porodem jeszcze macie
 
U nas cieplutko dzisiaj i pięknie, ja się wreszcie ogarnęłam po stawianiu systemu nowego :p Od wczoraj ja i Emcia jesteśmy na antybiotykach przez zapalenie oskrzeli :( Karola zdrowa. Właśnie wróciłyśmy we trzy ze spacerku bo aż żal nie wyjść na to słoneczko.
Zdrówka wszystkim i miłego weekendu :)
 
hejka..
my cały dzień poza domem ..byliśmy na pikniku z męża pracy-atrakcji dla dzieci mooooc..pełno konkursów,nagród,radochy i co najważniejsze pogody ducha bo na pogodę też moglismy liczyć :biggrin2:

jedzenia duuużo,lody,picie,wata cukrowa,hot-dogi i grill...pieczone ziemniaki,szaszłyki no wszystko co kto chciał...sałatki ,ciacha,piwo....

udany dzień i rodzinny.

teraz już wszyscy po prysznicu jestesmy ..dzieci śpią .




Bibinka
dziękować --> wszystko sie super udało ;)
a Tobie współczuję z tym pęcherzem ..zdrówka !


Ewa
...:-( ehhh..
sił życzę..


Sol a u Was znów chorobowo?? zdrowia życzę ..



przyjemności na wieczór.
 
Jeju ale bym zjadła pl hot doga! szał normalnie, mniam mniam.. :szok:

Wczoraj dokończyliśmy u Judyty i u Nas, jeszcze bardzo lekka kosmetyka zostało, typu wyniesienie większego akwarium, schowanie jednych kabli etc,
Mąż kończył łazienkę, też zostały jeszcze pierdołki. Pomył wczoraj to i owo no i idę z nim by wszystko rozwiesić a tu klapa, powiem wam ze się straszliwie zmęczyłam i nasapałam jak lokomotywa i w połowie musiałam wyjść, dziś kończymy. Myślę, że to wina pogody, ciśnienia lub czegoś, bo ogólnie źle mi się zrobiło a wcześniej w sypialniach dużo sama robiłam i było ok.. przylazło do nas coś z francji, mamy potworną duchotę - ona mnie dobija, po chwili robi się czarno, leje, burza i zaś to samo..
 
reklama
Do góry