reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

heloł; )
Wisienka, a Maly tez juz zlobkowy? ile On ma aktualnie?

Ja ostatnio mlyn mam jakis...
Niby maz ma urlop juz drugi tydz ale ciagle cos...
W sobote chrzciny jeszcze mamy;)

powiem Wam ze mam problem..
Poprzrdnio karmilam mieszanie a po trzecim miesiacu juz tylko mm..
Teraz mam nadzieje ze uda sie tylko naturalnie... Ale tu zaczynaja sie schodki... Procz koszulek na ramiaczkach nic nie umiem wytrzasnac do ubrania... Masakra jakas poprostu w tych sklepach..
I od razu sie zastanawiam co bedzie w zimie.. Dziecko pod sweter?:(
 
reklama
Pralinka
Tosiu w maju skonczył 2 lata, już rok żłobkowy. Kochana mam nadzieję, ze uda ci się karmić.Ja jestem fanka. No i teraz zawodowo też zajmuje się potroszku wspieraniem karmienia piersią. Kochana mi się wydaje, ze dużo u nas tych ubrań, ja kupowałam na allegro i trochę w lumpkach a trochę w hm, u nas jest waikiki i tam też sporo takich ciuchow za rozsądną cenę. Może coś znajdziesz:happy:. na zimę miałam takie bluzki rozcinane i ponczo, super się sprawdza
 
Wisienka - realne ale małż nie chce. Ehhh...

Pralinka - zostaje Ci zakup online. Ryzykowne rozmiarowo ale wybór spory.

Babeczki zjedzone w domu. Dobre były
 

Załączniki

  • SAM_0681.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 47
  • SAM_0696.jpg
    37,3 KB · Wyświetleń: 44
  • SAM_0697.jpg
    40,2 KB · Wyświetleń: 46
Paulina, bardzo ładne te torciki :-)
Dzis padnieta jestem, pogoda się poprawiła wczoraj po 16 to na plażę pojechalismy a dzis mój fizjoterapia i później spacer. Bosko normalnie, nie pamiętam już kiedy tyle świeżego tlenu ostatni raz przyjęłam :-)
Teraz czekam aż mlody usnie i idę grać w planszowke z reszta, ciacho do tego i trochę odpoczynku.
 
Witam kochane
Ja szykuję się do wakacji , ale cóż niestety niespodziewanie szyba w aucie pękła od uderzającego w nia kamyczka i rytm zakłócony. W domu też sporo pracy, sprzatanie po maluchach i codzienne obowiązki jak obiad, pranie, zakupy zabierają sporo czasu a tu jeszcze pakować się trzeba. Z pomoca przyszła moja sis i poprasowała mi wszytskie ubrania maluchów.
Cieszę się na te wczasy bo bardzo już potrzebuję luzu.
paulinka
liczne foteczki, zajlepsze zyczenia
Sol
a czemu on nie chce
Lilith
ekstra sprawa planszówki, czekam na mozliwości moich.
 
Wisienko bo w Singapurze nie ma czystego angielskiego jest singli czy jakoś tak. To mieszanka angielskiego i mandaryńskiego. Choć urzędowy jest angielski. Ale ja go przekonam. Nie za rok to za dwa albo 5 :) Umiem czekać :) Czekałam 8 lat na wyjazd z Pl teraz będzie łatwiej przekonać :)
Spadam spać bo o 4 musze małża do pracy obudzić co znaczy że muszę wstać o tej samej godzinie i poczekać aż wyjdzie i zamknąć za nim drzwi i powrót do kochanego wyrka :)

Buziaczki kobietki i kosmatych snów ;)
 
dobry

dziękuje za życzenia dla moich dzieci a torciki robione są przez moją mamę i mnie, specjalnie na zamówienie moich dzieci, dwa tygodnie przed siedzimy przy lapku i wybieramy bohaterów na tort;))

właśnie wróciłam od gina, jakaś infekcyja w moczu się przypałętała a na dodatek cukrzyca ciążowa, wizyta u diabetologa za tydzień, czadowo normalnie...

poza tym korzystam z chłodniejszej pogody i odpoczywam od upałów, które mają w niedzielę powrócić

miłego dnia wszystkim!!
 
Ale cisza, co tam u Was?
U mnie dzis kolejny kiepski dzien, do @ niedaleko, pewnie stąd. Dziś zdalam sobie sprawę, że nie ma u mnje żadnego optymizmu, czekam na nią a nie na jej brak :-)
 
reklama
Lilith a ja czekam aż się franca skończy... 5 dni temu zaczęłam plamić w 47dc.. i myślałam.. miałam nadzieję że na dniach się to skończy. Tia... pojechałam dzisiaj po matkę na lotnisko... myślałam że zdechnę z bólu bo się czymś zatrułam.. brzuch bolał nie z tej ziemi. W drodze powrotnej jak poleciało tak cieszyłam się że na czarnych spodniach niewiele widać bo miałam tylko wkładkę... dobrze że w autokarze była toaleta i miałam paczkę chusteczek. Porażka na całej linii. Muszę iść na kontrolę tej wkładki swoją drogą bo po roku by wypadało ją sprawdzić. Cylke mam w cały świat.. od 30 do 60 dni plus plamienie do 14 dni i albo w tym normalny okres albo nie... głupieję.

Idę spać od rana jestem z moimi dziećmi i moją matką sama w domu bo małż w pracy.

Środa: 70% wyprawki mundurkowej kupione, kostka spuchnięta i naciągnięte ścięgno. Zastrzelcie mnie :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry