reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

dobry

dziękuje ślicznie za życzenia dla córci, rośnie jak szalona;)) w ten weekend zrobiliśmy torcika dla małej i dla syna, ma urodziny za dwa tygodnie więc skorzystaliśmy z okazji 2w1;) dzieci zostały na kilka dni u babci, same, bez wyrodnych rodziców, w razie kłopotów dziadkowie mają je przywieźć z powrotem, jakoś pusto tak w domu....
jutro lecę na wyniki do laboratorium więc jest mi to wszystko po części na rękę, muszę test z glukozą przejść a zejdzie mi na to 2h, nie miałby kto zostać z dziećmi w domu

Pralinka jestem jakoś w 23/24 tyg ciąży, będę mieć też synka;)) ciągle myślimy z mężem nad imieniem, nie jest łatwo;))
 
reklama
Maran -no właśnie się dowiadywałam w przedszkolu że jest 2 dniówka ale niektóre dzieci mają tylko gorączkę a część 2 dniowe przeziębienie... Ja z moimi po weekendzie wymiękam a tu 6 tygodni w domu... ratunku :)
 
Jestem kochane choć dużo czasu mi to zabrało. Tak niestety obowiązków huk a jak tylko kadę dzieci, zasypiam z nimi. Praca cudowna, bardzo ja lubię. Dostałam fajne auto firmowe i jedziemy nim koło Łeby na wczasy 30 lipca. Może gdzies którąś spotkam?
Dzieciaki rosną, Tosiu mówi jak trzylatek a Mila to taka mała dama, elegantka, kobietka. Bardzo sa mądrzy co mnie cieszy. Maciek nadal w zakonie, taki jego wybór jak dotychczas.
Z Polem się mijamy więc ostatnio chłodem wieje.
Teraz sezon ogórkowy więc wekuję i wekuję, cukinia też w pełni szaleje spiżarnia sie zapełnia.
Maluchy są jednak tak absorubujące, ze praca, dom, one zajmują mi 100% czasu. Zawsze są w domu razem ze mną i wszystko to syzyfowa praca. Tosiu jest wielkim bałaganiarzem. Zanim posprzatam jedno on nabałagani drugie. Staram sie z nimi najwięcej czasu spędzać na dworze, żeby się wybiegali bo obydwoje wieczorem nie mogą zasnąć więc trzeba ich wymeczyć.Pomimo wszystkich trudności już mi się chce fasola.I fakt, że to już koniec dołuje mnie nieźle.

U nas dziś wietrznie i mokro, zjedliśmy gofry na śniadanie i zaraz pójdziemy na dwór. Na obiad botwinka i kurczak z warzywami.
Miłej niedzieli
 
Witajcie, my juz po roczku :-) bedzie czas by odsapnac, choc znow czeka nas remont.. :-) milo Was znowu widziec :-)
 
Bez imprezki było, takiej rodzinnej. Nie mamy tu nikogo, wiec imprezka w naszym gronie :-) liczyłam na ładna pogodę ale nienwyszlo niestety. Jednak wszystko poza tym było Oki :-) ogromnie mnie to hmm wzruszalo, takie niedowierzanie.. Wspomnienia, bardziej hylam chyba rozczulona.

My też, pycha. Z tym, ze tu nie robie, w Pl oczywiście ale tu chyba len dopada :-)

Mlody spi, Judi na mainecrafcie, w koncu chwila na filma :-) dobrej nocki :-h
 
Lilith - gratki roczku :) Moje obie grają w Minecraft :) Musimy się kiedyś spotkać. Teraz już bliżej niż dalej a znamy się na BB już 11 lat kobieto :) (to mój 3 nick - po kolejnych stratach depresyjnie usuwałam konta)


U nas pada i zimno... ja chcę gorące lato :( Wkurzę się to serio stanę na głowie a przeprowadzimy się do Singapuru!!! Anglia jest ładna i prawie nie ma zimy :) ale prawdziwego lata też nie ma :(
Dzisiaj na poprawę humoru zrobiłam koreańską galaretkę z angielskimi żelkami. Jak to wszystko ładnie zastygnie i jest zimne smakuje nieziemsko - szczególnie że zmieszałam galaretkę o smaku mango i ananas ... mniamuśne ;) A jutro babeczki i piknik o ile pogoda pozwoli. Jak nie to trudno. Babeczki w domu jedzone też dobrze smakują :)
 
Z ta pogoda to prawda, juz dola lapie. Kupiliśmy ponad miesiąc temu, gdy były te cieplejsze dni basen dla mlodego, w sumie i Judi go lubi i udało się użyć raz i to bez wody bo za zimno było. Na wcześniejsze lato nie narzekalam, w zeszle, jak szłam Dextera wyciągać było niesamowicie gorąco i to juz od kwietnia. Mlody po urodzeniu długo nie był mocniej opatulany a w domu nie szło wytrzymać. Niemwiem co się w tym roku dzieje, Judyta wakacje zaczęła ale nie bardzo pokozysta chyba..
Jak zrobiłaś ta galaretkę? To zjadliwe jest? ;-)

Pamiętam lata temu :-) kto by pomyślał, że tyle się tu zasiedzimy a ja dopiero teraz doczekam się drugiego :-) na spotkanko chętnie ale u mnie jego zorganizowanie zajmie czas. Nie mam tu żadnej normalnej koleżanki areszte kijem odpycham. Nie wiem, czy pisalam, ze jeszcze od porodu nie miałam wychodnego. Nie mam z kim :-)

Mają Twoje Cory swoje konta? Moja gra online i nawija, moze razem pograja?
Dziś mieliśmy się szczepić, ale nici bo się okazało, że padły nam hamulce i nie tylko, super kuwa :-(
Dla pocieszenia, u nas tez leje i zimno. Wczoraj aż pięć wlaczylam. Zresztą już któryś dzień z rzędu tak jest..
 
Grają na moim koncie. Właśnie jakiś dom budują :) Ostatnio małż im dał zadanie. Mają zbudować pałac i pokazać. Nagroda czekała :) Muszę przyznać postarały się :) moje grają na singlu póki co albo na naszym serwerze lokalnym. Napisz na pw adres serwera na jakim twoja gra to moje też dołączą o ile jakiś rozsądny i bez potworów bo będą piski u mnie w domu :D A po ostatnim szczepieniu dziewczyn jak Emcia była super dzielna tak po Karoli dalej niedosłysze na prawe ucho...
My też planowaliśmy zakup basenu jak była ta fala upałów... ale fala minęła szybko i zaoszczędziliśmy kasę bo nie zdążyliśmy kupić. Moje też nie korzystają za bardzo z wakacji bo nie ma jak wyjść... choć dzisiaj nie pada to może rowery wyciągnę i do parku bo mamy obok pójdziemy.
Galaretki kupiłam w koreańskim sklepie tak na spróbę. Są ekstra bo nie męczysz się żeby je rozmieszać bo kilka ruchów łyżką i wszystko rozpuszczone a na opakowaniu jest lifehack że zalewasz kubkiem wrzątku a jak się rozpuści to dodajesz kostki lodu i po chwili jest chłodna i możesz odrazu do lodówki wsadzić. A są super smaki bo: ananas, limonka, mango, cola, jeżyna, banan, kiwi, i jeszcze kilka ale już nie pamiętam. A ja wsadziłam do miseczek miśki Haribo i zalałam je galaretką. Dziewczynki wniebowzięte :)

No czas strasznie tu zleciał. Pamiętam że moje pierwsze konto założyłam mając 18 lat a tu już 29 na karku a 30 niedługo... Pamiętam jak Ci cholernie zazdrościłam córy kiedy u mnie leciały kolejne poronienia. A teraz obie mamy po dwie sztuki ;) I zdrowe sztuki a to najważniejsze :)
Też tu nie mam takiej normalnej koleżanki, z kilkoma mamami rozmawiam ale na zasadzie co będzie w szkole i że pogoda taka a nie inna. Mam jedną brytyjkę z którą fajnie mi się gada ale poza szkołą jeszcze się nie widziałyśmy. Może w przyszłym roku pójdzie lepiej.
My bez samochodu :p Raz że brak kasy na niego a dwa tylko ja mam prawko a boję się po lewej stronie jeździć jak nie wiem co :( Ale pociągi i autokary też służą do komunikacji :) Do nas przyjeżdża 3 sierpnia moja matka i zostaje do 13... już zbieram nadmiar cierpliwości żeby nie wybuchnąć nerwicą jak przyjedzie.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam kochane
Dziś poszalałam z porządkami, mieszkanko wysprzątane, maluchy pokąpane, ale spac nie chcą. Poradzcie co zrobić? W dzien nie śpią wieczorem i tak późno zasypiają a rano do przedszkola nie można ich pobudzić.
Lilith
Kochana my nad morze jedziemy i zapowiadają 20 stopni...przez cały pobyt zimno i mokro.No szlak.

Sol
Te twoje pannice juz tak zasuwają , ze konto ci zakosiły.Haha nieźle to mamuśka niedlugo będzi pirogi lepić żeby ręce czymś zająć. A co z singapurem? ReaLNE?
mama


WPADAJ CZASEM, WSZYSTKIEGO NAJ ŚLICZNOTKO


Dziewczyny wracajcie bo nudą wieje na wątku, plissssss




 
Do góry