reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki na 2011 REAKTYWACJA !!! :)

jestem z rana :)

Marcepanku
dziękuję ;)
Tobie też sił i wytrwałości ... ja trzymam za Ciebie &&&.ukochaj dzieciaczki :tak:


Maran
&&& za wizytę niedługo ....przebieram nogami :-p


Paula
:confused: wymiotujesz czy co ???:-p
pisać jak się sprawy mają :-)
jak mąż??


Sol
dziewczyny dają radę z językiem ?


miłego dnia babki! nie dać się pogodzie-cieszyć się życiem proszę!!! :tak:
 
reklama
halllo halllo

żyję, prawie bym powiedziała..... najchętniej bym cały czas spała, ale jak się ma dwójkę dzieci i resztę rzeczy do ogarnięcia to raczej niemożliwe, mdli mnie co jakiś czas, no i mam węch psa myśliwskiego, biedne bazie kotki nazbierane przez koleżankę muszą stać na balkonie.....:-), ale jak takie objawy są to raczej dobrze wszystko idzie.....pierwszą wizytę u gina mam na 1 kwietnia, czyli jeszcze 2 tyg., akurat będzie wtedy 8/9t.c.
a co do męża, to on się cieszy, próbuje się bawić w współodczuwanie i też chodzi non stop śpiący:-D, taaak zabawny jest:-)
próbujemy przygotować dzieci na tą nowinę, ale na razie Daniel mówi że nie chce już młodszego rodzeństwa, no może ewentualnie młodszego brata, którego nauczy wszystkiego o lego i superbohaterach, za to Maja koniecznie chce siostrę.... pewnie chciałaby ją nazwać anna albo elsa:-)

w końcu nam się udało zamówić nowe drzwi do pokoi i łazienki, koszt imprezy 2500zł.......a wymiana dopiero za 4-5 tyg. jak firma je wyprodukuje i dowiezie do sklepu, a ja naiwna myślałam,że uda się przed wielkanocą i teraz siedzę i myślę czy myć okna na święta czy nie....chciałam to zrobić po wymianie drzwi bo i tak pewnie wszystko będzie zakurzone....ech....na razie posprzątałam pokoje i tak myślę że łazienkę sobie daruje, męża o pomoc poproszę;))) nie chce mi się, jestem wykończona a do tego Maja w nocy marudziła i co chwilę właziła nam do łóżka....

miłego dnia kobietki!!
 
maran :p Oj tam oj tam :D

Marcepanku Sol nie Sól :p

mama - dziewczynki... Kaja daje radę w szkole a Emilka się powoli uczy i.. nieźle jej to idzie. Ogólnie właśnie teraz zamiast po polsku to jedna na drugą się po angielsku złości XD


A u mnie dzisiaj agencyjna inspekcja była... dom wyszorowany, ja padam na ryj. Spać :(
 
po ostatnich badaniach kiedy okazało się ,że ma tą miażdżycę naczyń i tętnic mózgu zmniejszyli Mu insulinę( ma też cukrzycę) ..inne leki dodali ,inne odstawili (rak moczowodów z przerzutami na pęcherz i wątrobę )-efekt taki ,że wczoraj miał śpiączkę cukrzycową .
mama mówi,że zaczął wolniej mówić ..nie mógł sam iść -zaprowadziła Go do sypialni ..a tata całyyy spocony..blady ...zasypiał-mama Go szarpie a On odlatuje.........
zadzwoniła po brata bo Arek mieszka 10km od rodziców-brat przyjechał ..tata Go nie poznał..
zadzwonił po karetkę -chłopaki na szczęście byli mili i zyczliwi-podali jakieś leki..nie znam się -mama mówiła nazwy ,ale nic mi to nie mówi...
po badaniu okazało się ,że cukier spadł już ma 30...
po lekach wrócił na 130 i po kilku godzinach tata stanął na nogi...

nie wiem co by było (to znaczy wiem :-( ) gdyby taka sytuacja była rano ,ale w dzień kiedy mama jest w pracy .............. całe szczęście,że to się stało w ndz...

Maran-dziękuję Ci kochana.....ciepłe myśli i wsparcie są mi potrzebne..
 
dobry

kurcze Mama właśnie pamiętam,że pisałaś coś ostatnio,że lepiej już Twojemu tacie a tu takie klocki hocki.......jak nie rak to cholerna cukrzyca!!! całe szczęście właśnie,że Twoja mama była na miejscu!! &&&&& za tatę aby teraz było już tylko lepiej, trzymaj się kochana!

pisałam,że od czasu do czasu mam mdłości.....to teraz częściej, z tym że jest to cudowne uczucie między głodem a chęcią przytulania porcelany....a do tego chyba mnie przewiało znów,rano po wyjściu męża i dzieci położyłam się jeszcze do łóżka i mnie wytelepało konkretnie, ledwo się zmusiłam do zjedzenia czegokolwiek, teraz troszkę lepiej
a ja naiwna myślałam,że może za 3 razem nie będzie mdłości i innych takich...echhh

no nic miłego dnia, lecę na allegro zakupić dzieciom firankę i biorę się po trochu za mycie okien, może się uda:-D
 
Paula
dziękuję ..no widzisz-jeden dzień dobrze a tydzień źle :-(
rozmawiałam z mamą ...po wczorajszych lekach i zastrzykach z 30 poziom cukru skoczył na 130 czyli git ..a wieczorem na ..505 :no: rano mama mówiła,że jest w granicach normy,ale całą noc nie spała i czuwała przy tacie...
na razie mam nie przyjeżdżać -jest siostra i 2 braci to pomogą.ale powiedziałam mamie ,że jak coś to ma dzwonić i jadę (mam 230km do rodziców bo inaczej już dano bym była)..


a Tobie życzę ,żeby mdłości odpuściły..
kupiłaś firanki?
 
Mama kupione, do dzieci pokoju wybrałam takie fajne pluszowe bąbelki, kupiłam dwie szt więc będzie dosyć gęsto i będą ładnie zasłaniały przed pewnym sąsiadem,który cały dzień pali fajki na balkonie w bloku obok i patrzy się w te moje okna....to że do kuchni jeszcze zdzierżę ale nie do dzieci...
 
reklama
mama05 kciuki za tatę &&&&&&
Wiem co czujesz ,moja babcia w zeszłym roku miała udar i mimo ,że miała 90lat to była do tego czasu sprawna i samodzielna. Dziś wielu osób nie poznaje ,nie chodzi co gorsza przeszła grypę która osłabiła ją dodatkowo i obecnie już nawet nie siedzi. Ja wiem ,że wiek i w ogóle ,ale kiedy osoby najbliższe cierpią jest to dla nad niewyobrażalny ból. Cieżko jest zrozumieć ,że kiedyś ich może zabraknąć i nigdy nie pogodzimy się z taką możliwością.

paulina.pro u mnie na odwrót dzieci bardzo chcą dzidziusia. Za to Twój syn dogadałby się z obojgiem łobuzów bo jak i Nikola tak i Maciek lubią superbohaterów :)
Zawsze się śmieje ,że młody wygrał na loteri bo ma siostrę która dopasuje się do zabawy.


sol mój słownik zawsze wie lepiej co chce napisać :)
Dobrze ,że dziewczynki sobie radzą ,dzieci bardzo szybko się uczą. Sama jestem w szoku widząc jak Maciek swietnie sobie radzi ,a po angielsku to już tak ,że mógłby sprzedać nas wszystkich ;)
 
Do góry