reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

Aka ja mam na 18:15 :) będe o Tobie myślała :) Mój gin to facet - kiedyś zarzekałam się, że nigdy nie pójde do faceta ginekologa ale teraz trafiłam na genialnego specjalistę, poza tym po poprzednim poronieniu bardzo sie mną zajął, pomógł, itp. także wiem, że jestem w dobrych rękach. Czuję się coraz lepiej - i to mnie troche martwi. Tylko spałabym ciagle, no i piersi mnie bolą. Czasami robi mi sie słabo i szybciej się męczę - mdłości prawie już nie mam. U mnie genetyczne też 200 zł i w większości robi się je juz przez brzuch.
 
reklama
Hej.
Aka, marcela trzymam mocno za Was &&&&&&&&&&&&&&.

Ja idę dzisiaj na 16 do gina. Oczywiście powiem o ciągnięciach brzucha. On ma marny sprzęt więc nie wiem czy zobaczę dzidzię.

Za tydzień idę na genetyczne do dobrego specjalisty. Nie wiem czy przez brzuch czy nie, bo jestem trochę grubsza niż w 1 ciąży i nie wiem czy przez te fałdy lekarz wszystko pomierzy jak należy:-D
 
Patanka, trzymam kciuki, abyś zobaczyła, mimo gorszego sprzętu swego maluszka. mnie brzuch też czasami ciągnie. Powodzenia i napisz po wizycie:-)
Marcela, mi mdłości już tez mniejsze, ale to normalne:-) Zbliża się drugi trymestr, więc te dolegliwości mijają.
Mamy podobne godziny jutro:-) Odezwij się po wizycie:-)
Ja też mam mężczyznę na lekarza i uważam, że jest lepszy od tych moich lekarek, które miałam. Lepiej robi usg, inne ma podejście. Też nie narzekam.
 
Karola, nie za wcześnie jeszcze na hsg? Przecież do roku ludzie się starają i dopiero potem badania. Nie wiem, hormony bym porobiła, ale tę drożność jajowodów to dużo później, poważnie. Przecież może być tak, że zajdziesz równo w rok starań, lub miesiąc przed. Znam wiele takich przypadków i po co Ci te stresy. Ja tam wierzę, że Ci się niedługo uda.

aka hormony porobiłam, Gin powiedział, że są OK, jutro odbiorę wynik ft3 i ft4 bo TSH poszło mi w górę (3,05) i Gin zlecił dodatkowe badania. W sumie to byłam zaskoczona, że już teraz Gin mnie szykuje na HSG, no nie wiem, waham się, z jednej strony boję się (np. że to będzie bardzo bolesne) ale z drugiej czytałam, że wiele dziewczyn szybko zaszło po tym badaniu. Nawet patrzyłam, że agawa zaszła w tym cyklu w którym miała robione HSG. Przypadek? :eek:
 
Cześć

Wytworzyłam długiego posta i mi go wcięło:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

No jeszcze raz:

W luksusie byliśmy z piątku na sobotę.Po powrocie urządzałam Mojemu urodziny a w niedzielę pojechaliśmy do teściów.

W hotelu było naprawdę super ,czuliśmy się jak Lord i Lady.
W pakiecie był tez obiad i zastanawialiśmy się jakie to ekskluzywne jedzonko dostaniemy. A tymczasem ,niespodzianka-zaserwowali nam kuchnię regionalną.Jeszcze mielismy uciechę bo przed wyjściem do hotelu byliśmy u mojej mamy i chciała nas poczęstować zupą szparagową.
A my odmówiliśmy bo mamy zamówiony obiad w hotelu.
Tymczasem co nam podali na ten elegancki obiadek? Tą sama zupę szparagowa tylko w ilości mikroskopijnej.Na drugie danie były pyzy drożdżowe,ciemny sosik i czerwona kapustka.I nawet dostaliśmy jeszcze deserek.
W pokoju mielismy szampana i owoce a w lodówce inne alkohole. Ale już oczywiście osobno płatne.

Jedyne niedociągnięcie odkryliśmy wieczorem-pająk siedział na zasłonie.
Mój stwierdził ,ze może go ustrzeli korkiem od szampana.Nawet trafił w zasłonę i pająk spadł ale nie dostał. Ja wyraziłam przypuszczenie,ze moze chociaż padł na zawał ale nie.Wlazł pod biurko i tam cicho siedział. W końcu jednak wylazł i załatwiliśmy go.Potem żeśmy debatowali czy on aby nie był na wyposażeniu i nie każą nam za niego płacić.
Widocznie nie był albo jeszcze się nie połapali bo nic nam nie kazali za niego dopłacać:-D.

Trzymam kciuki za wizytujące.
 
Fuma, usmialam sie! Hehe! Super, ze było tak przyjemnie.

Ja juz po wizycie. Wszystko dobrze, betka przyrosla pięknie, teraz juz 201,20 miu, widać mała kropeczke, ale jeszcze za mała żeby orzec ze to pecherzyk ciazowy. U mnie wszystko wolniej. Dostałam luteiny 2x 1 pod język. Dr kazał sie po cichutku cieszyć, ale ostrzegał ze 10 % ciaz na tym etapie sie nie utrzymuje. Więc do wizyty w przyszły poniedziałek w Luxmedzie. Juz powinno być widać pecherzyk.

trzymam kciuki za wasze wizytki! &&&&&
 
Fuma tno to mieliscie gościa w pokoju na gapę ;) mógłby się przynajmniej dorzucić do noclegu ;) a nastepnym razem nie pogardzicie zupka mamy - pewnie dałaby Wam w ogromniastych talerzach - jednak luksus to nie samo dobro ;)

Agaawa ogromnie się cieszę! beta przyrasta, kropeczka jest i wierzę, że to fasolka zaczyna rosnąć! :D
 
aka hormony porobiłam, Gin powiedział, że są OK, jutro odbiorę wynik ft3 i ft4 bo TSH poszło mi w górę (3,05) i Gin zlecił dodatkowe badania. W sumie to byłam zaskoczona, że już teraz Gin mnie szykuje na HSG, no nie wiem, waham się, z jednej strony boję się (np. że to będzie bardzo bolesne) ale z drugiej czytałam, że wiele dziewczyn szybko zaszło po tym badaniu. Nawet patrzyłam, że agawa zaszła w tym cyklu w którym miała robione HSG. Przypadek? :eek:

Karola, ja w cyklu z HSG nie zaszlam w ciaze, a w następnym. Ale ja bym na Twoim miejscu robiła HSG, chyba ze jesteś mlodziutka i masz czas. Ale ja uważam, ze zanim zacznie sie człowiek faszerowac hormonami, to powinno si wykluczyć wszelkie problemy, bo możesz mieć piękne hormony, ale niedroznosc jajowodow i wtedy żadne hormony Ci nie pomogą. To sa dwie rożne sprawy. A bać sie nie ma co, na prawdę!
 
Witam.

Fuma hihihi:-)


Agaawa super wiesci:-)

Ja tez po wizycie. Srednio jestem zadowolona. To ciagniecie brzucha lekarz ocenil jako normalne, tam z szyjka wszystyko OK. Gorzej bo zobaczyl cyste na jajniku 45 mm. Narazie powiedzial ze obserwujemy a ja oczywiscie zaczelam sie martwic. Sprzet do usg nie jest slaby tylko katastrtoficznie dziadoski. Dziecko mialo niby 10 tc + 4. Ja tam nic nie widzialam tylko plame. Nawet nie widzialam czy sie rusza czy nie. Tylko ledwie dostrzeglam ze cos tam migocze (bijace serce). Kurcze zrezygnowalam z mojej ginki bo skusil mnie tanszy Luxmed a tam takie dziadostwo. Moze wiecie czy w Krakowie w luxmedzie maja gdzies lepszy sprzet u gina?


Aka, Marcela trzymam za Wasze USG &&&&&&&


Kto nastepny testuje?
 
reklama
Dziewczyny, masakra :(

Wczoraj się poryczałam i spać nie mogłam :crazy: Mój J stwierdził, że musi mi załatwić jakiegoś psychologa! Przez to wszystko od przedwczoraj się prawie do niego nie odzywam. Mam depresję :-(
 
Do góry