Cześć Dziewczyny!
Fuma, Australijka w następnym miesiącu musi sie udać! Będziemy wszystkie trzymały &&&&&&&&&&&!
Patuska to, że test wyszedł negatywny może niczym nie świadczyć! Tyle razy już tutaj pisałam, że mi wyszedł negatywny (w dzień @), a bHCG ponad 800! Skoro @ jeszcze nie przyszła, to nic nie jest przesądzone, a poza tym tak jak napisała Smerfna - chyba należy Ci się w ucho za to wyprzedzanie
Sama mówisz, że tempka spadła - wykres jest obiecujący
Cierpliwości!
A co do niesprawiedliwości tego świata, to ciągle się nad tym zastanawiam... ale może jednak nic nie dzieje się bez przyczyny, może dzieje się tak dlaczegoś.... przynajmniej staram się sobie tak to tłumaczyć. Jak poroniłam było mi strasznie ciężko ale z drugiej strony wiedziałam, że inne dziewczyny miały jeszcze gorzej, a może mi się to przytrafiło, żebym się zmieniła? Bo wydaje mi się, że ta sytuacja przewartościowała moje życie, może dzięki temu będę lepsza matka w przyszłości - nie wiem... ale może własnie po coś mamy te trudne doświadczenia... może uczy to nas pokory, siły walki, nie wiem... ale wiem na pewno, że nie jest jeszcze czas na to, żebys się dołowała - bo wszystko może się zdarzyć
dziewczyny, a tak troche z innej beczki - potrzebuję Waszej eksperckiej wiedzy
Wczoraj robiłam badania krwi (lekarz kazał mi je zrobić w 20 dc - i tak też zrobiłam). No i mam dwie niewiadome...:
1a. progesteron 84,41 nmol/l (normy lab: faza lutealna 5,3-86; I trym ciąży 52-154);
1b. progesteron (jedn. tradyc.) 26,5 ng/ml (normy lab. faza lutealna 1,7 - 27; I trym ciązy 16,3 - 48,4);
no i nie wiem... kompletnie nie wiec co z tym progesteronem - niby 20dc, więc faza lutealna jak najbardziej ale czy taki poziom w tym dniu cyklu jest normalny, a może doszło do zapłodnienia? Wiecie może od którego dnia progesteron zaczyna spadać? szukałam czegoś w necie ale tam jest straszny bałagan i mnóstwo sprzeczynych informacji.
2. TSH - 2,61 Wynik jest w normie ale... mam stwierdzone małe Hashimoto więc biorę na stałe Euthyrox. Przed ciążą brałam 25 - TSH miałam na poziomie ok 2, w ciąży endo zwiększył mi dawkę do 37,5 i TSH spadło do 1,76 i tak się utrzymywało do zeszłego miesiąca. Nie zmieniałam dawki leków, nigdy nie miałam skoków TSH, a teraz w ciągu mies wzrost do 2,61...
dzisiaj wieczorem mam wizyte u gina, może mnie troche oswieci ale liczę na Waszą pomoc - pewnie wiecie zdecydowanie więcej niż ja w tym temacie. Wizyta u endo dopiero za tydz.
Przepraszam za taki wywód