reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

..:: Staraczki marzec 2013 ::..

reklama
katherine masz racje,nawet duzo racji. Z mezem staramy sie od 16 cykli. Zaczelismy 3 miesiace po slubie bo zaraz po slubie szlismy na swoje. i powiem i ze fakt zawsze wszystko mi latwiej przychodzilo mojemu mezowi zas nie on zawsze mial pod gorke. I chyba los sie msci czasem sobie mysle. ja mialam wszystko a on nic. I moze dlatego tera zja mam problem dla tego bilansu... W zeszlym cyklu zanim zaczelam sie cieszyc juz poronilam i testy tez nie pokazywaly 2 kresek. Dopiero na badaniu zaraz po @ sie dowiedzialam. Endo bylo piekne 18 mm wszystkie inne objawy piersi ciagniecie w brzuchu lekka sennnosc. I co? I nic...

Poki nie ma @ nie trace nadziei ale tez i nie ludze sie ze moze sie cos zmienic. Czekam,czekam,czekam bo co innego mi zostalo.

Costa mi ovufriend nie wykryl jej wcale mimo potwierdzenia na USG wiec ja mu nie wierze. Na detektorze mam 54% na powodzenie ciazy. Ha ha dobre
 
Costa laboratorium jest ok, a wartości przypisują się zapewne automatycznie. Progesteron badany jest tez w ciąży, więc pewnie dlatego podawane są dwie wartości dla "nieciężarnych" i ciężarnych. Chociaż jeslichodzi o dołowanie przy odbiorze wyników, to miałam inny przypadek - po poronieniu musiałam co kilka dni robić bHCG, żeby sprawdzić czy prawidłowo spada. Tydz po zabiegu zadzwoniłam do lab, po czym pani z radością oznajmiła mi, że wynik 260 więc gratuluje, bo jestem w ciąży... no akurat wtedy już nie byłam... :/
 
Marce_la, w kwestii progesteronu z tego badania da się tylko wywnioskować tyle, że progesteron masz w normie. Zarówno w normie dla fazy lutealnej, jak i w normie dla wczesnej ciąży ;) Nic więcej nie wywnioskujesz z tego. Jakbyś miała powyżej normy dla fazy lutealnej, też by to za wiele nie powiedziało, bo świadczyłoby o tym, że albo jesteś w ciąży, albo masz za wysoki poziom progesteronu, czyli nadal na dwoje babka wróżyła. W każdym razie jeśli chodzi o progesteron, martwić się nie masz czym. A o TSH się nie wypowiem, bo kompletnie brakuje mi w tym temacie wiedzy.

Costa, ja nie widzę nic dziwnego w tym, że laboratorium podaje normy dla fazy lutealnej i dla I trymestru ciąży. Skąd mogą wiedzieć, czy badają kobietę w ciąży, czy nie? I skąd mogą wiedzieć, czy badają taką, co się stara, czy taką, co się nie stara, czy taką, co może zaliczyła wpadkę? Oni nie są od filozofowania i od psychologii. Na tym etapie cyklu trzeba brać pod uwagę wszelkie ewentualności. Nie chodzi o nakręcanie bądź nie. Badają poziom progesteronu, ot, tyle.

A z tym polewaniem to może jednak nie teraz, bo ja jeszcze mam nadzieję, że coś w tym cyklu się wykluje ;) Choć też z tą nadzieją mam wzloty i upadki, wczoraj byłam prawie pewna, że tak, dzisiaj prawie pewna, że nie ;) Normalna huśtawka na tym etapie.
 
Ostatnia edycja:
Ten ovufriend to w ogóle jakaś masakra :D Pisałam Wam, że miałam juz 93%, że test pozytywny i co? Okres dostałam! :p

Któraś z Was pisała, że rzeczywiście teraz jest mało par czy małżeństw, które planowałyby dziecko w wieku 20-25 lat. Najczęsciej jak mają dzieci to z wpadek. Mam tylu znajomych co mają kasę, ale powpadali i ślub z przymusu, średnio im się razem układa, ale dobrze, że dziecko wszystko ma. Ale też znam takie osoby co patologia totalna, tak jak Costa pisała i mają już nawet po 2 dzieci. Przecież jak dzieci się wychowują w takiej rodzinie to dla nich autorytetem są rodzice, a rodzice piją, palą, kradną itp :/:crazy: Ja tak sobie myślę, że wszystko bym dała dziecku mojemu!! Mogłabym nie mieć w czym chodzić, ale dziecku bym kupiła ubrania! Chociaż jeszcze tak źle nie jest ;) Ja pracuje, mój J ma firmę, tzn jest współwłaścicielem spółki. Więc z pieniędzmi nie byłoby problemu. Zresztą mama już od dawna mówi, że takie rzeczy typu łóżeczko czy wózek to oni kupują i mamy o tym nawet nie myśleć :) Kurde ja chcę mieć dzidzię :-( Chyba przestanę sobie liczyć wszystko i mierzyć, tylko będziemy się codziennie kochać i już :-)
 
Aliatan ja juz nie wiem co mam myslec o tej mojej tempce.... poczekam jeszcze dwa tygodnie jak @ nie bedzie to ide do lekarza....

A co do lekarzy to dostalismy dzis list z Medical Card ze lekarz nam zle podbil i ze jego numer lekarza jest niepoprawny? i trzeba znowu drylowac do lekarza i pytac jak on to podbil ze jest zle :angry:


Edit: stwierdzilam ze ignoruje ta tempke bo w nocy biegalam do toalety co chwile, a poszlam spac po 2 a wstalam o 7
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Nie należę niestety do znawczyń tematu temperatuty itp. na najwżyszym poziomie, ale myślę, że najważniejsze to wyluzować i jeśli badanie itp. nie wskazują niczego złego to po prostu mieć nadzieję i cieszyć się życiem ;)

Costa - trzymam kciuki, żeby jednak owu była i żeby się udało!

ja jutro idę na betę, ale nie robię sobie żadnych nadziei. Od kilku dniu pobolewa mnie brzuch jak na @ - szczególnie w nocy, więc pewnie przyjdzie.
 
czytam was i wiem co przezywacie.Ja tak miałam 1,5 roku...jak zobaczyłam 2 kreski na teście w łazience a mój mąż akurat był w kuchni to tak się darłam że chyba cały blok mnie słyszał...2 grube kreski tłuste...patrzysz jedna i nagle druga...to są emocje nie doopisania...mam już jednego Skarba w domu...czekam na drugiego ale to czekanie wydaje sie mi inne już tak ciut spokojniej choć...boje się teraz czy sie w ogóle uda miec wiecej niż 1 dziecko...

wiem że to głupio zabrzmi ale cieszcie się i wykorzystujcie wolne chwile na co chcecie i śpijcie ile możecie
:-D
 
reklama
ananaska ja juz wolalabym nie przesypiac tych nocy byle udalo mi sie zajsc w jedna zdrowa ciaze.

Tak czytam sobie o tych testach czulosci itd. I faktycznie testy wykrywaja 6 dniowa ciaze ale liczac od zagniezdzenia bo wtedy hormon jest produkowany a nie od owulki.
 
Do góry