dziewczyny muszę się wygadać bo sfiksuję chyba... jestem zmęczona fizycznie i psychiczne, Kalinka daje mi nieźle w kość. Cały dzień praktycznie muszę ją nosić na rękach, nawet zatrzymać się nie za bardzo można ani usiąść bo zaraz się pręży, wygina się i zaczyna marudzić. Najchętniej spędziła by cały dzień w oknie patrząc na przejeżdzające samochody. Jest nieodkładalna, gdy tylko próbuję ją położyć, to zaczyna płakać, nie zbliży się do podłoża na pół metra a już jest płacz. Czasami jak ma lepszy dzień do poleży chwilę na macie, dopóki nie porozrzuca wszystkich zabawek, bo potem się nudzi i już na ręce trzeba ją brać. Śpi po 20 min w ciągu dnia, o ile z nią leżę, gdy wstanę zazwyczaj się budzi. Jak już jakimś cudem uda mi się wymknąć to aż nie wiem co mam robić przez te 20 min, jeść, umyć się, iść siku, posprzątać w domu, coś ugotować. Normalnie czuję się zakładnikiem własnego dziecka. Trochę lepiej śpi na spacerze ale co z tego jak i tak w tym czasie nic nie zrobię ani nie odpocznę bo muszę z nią spacerować. Jedynie co mogę coś zjeść, kupuję sobie wtedy sok i jakaś bułkę słodką i jem idąc z wózkiem. Zawsze powtarzałam, że nie chce by moje dziecko było jedynakiem tak jak ja ale z każdym dniem co raz bardziej utwierdzam się, że chyba nie dam rady fizycznie i psychicznie by znów przechodzić przez to wszystko. Gdybym miała pewność, że drugie będzie inne to może ale pewnie będzie takie samo albo jeszcze gorsze Emotikon frown Najgorsze, że zaczynam się na nią denerwować dlaczego nie jest taka jak jej równieśnicy, dzieci koleżanek, one śpią ładnie, leżą grzecznie, same się bawią, nie wpadają w furię przy ubieraniu się... wiem przecież to nie jej wina, że taka jest, że jest dzieckiem bardziej wymagającym no ale przykro mi, że koleżanki mają czas na wszystko, na jedzenie, na spanie, na sprzątanie, na oglądanie tv.... Nie ogarniam tego normalnie, nie ogarniam Emotikon frown tak bardzo czekałam na nią by wreszcie się pojawiła, jest wyczekanym wystaranym dzieckiem a ja zamiast cieszyć się macierzyństwem jestem niewyspana, przemęczona, sfrustrowana i nerwowa