reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

karola mnie mój denerwował tylko na początku tak jak zawsze miałam przed okresem potem przestał bo hormony opadły,teraz nikt i nic mnie nie denerwuje,my zawsze do rodziny idziemy bez focha,oboje wiemy że posiedzimy,poudajemy i w końcu wyjdziemy :-)


kasoku śliczności urodziłaś :-)
 
reklama
Kasoku- cudowny synek. Zakochana, co? :-)
Karola- hehe bo faceci są wkurzający ale ten Twój to normalnie na przedzie peletonu powinien startować. A niech się dąsa, kij mu w oko. Ty nie czuj się winna i się nie smuć bo nie ma w tym Twojej winy.
Emalka- super, ze dzidzia zdrowo rośnie!
Anabelka- Ciebie nie wkurza teraz bo go nie ma hehe ;-). Jak się czujesz dzisiaj? Ja wczoraj nie umiałam miejsca i pozycji sobie znaleźć. Sapałam jak parowóz i nawet leżenie na boku sprawiało, że źle się czułam. Mała jakoś dziwnie się chyba ułożyła.
Basik- a jak u Ciebie? Ciąża służy>
Smerfik- do dzieła, do dzieła!!!!! Kciuki zaciśnięte!
 
Smerfiku no to traz po laparo wszystko drozne. Musi sie udac a ja kciuki trzymam.

Kasoku sliszny Tymis czekam rowniez na relacje. Wodzisz nie taki diabel straszny jak mu maluja.

Tilli moj ma juz faldy na kolanach haha a dodam ze urodzil sie bez zadnej faldki chidziutki sama skorka normalnie az mi go zal bylo ze mu zimno hehe.

Emalia ciesze sie ze maluszek sie zdrowo w brzusiu rozwija. Odwiedzaj nas czesciej.

Krowko no teraz juz bedzie coraz ciezej ale jeszcze troche.

Anabelko no wlasnie Ciebie noe wkurza bo tesknisz haha.

Karola no nie moge Ty mu jeszcze sniadanie zrobilas ?? My nie mamy prpblemow z imieninami hehe rodzina w pl. Uf ale zapewne chodzilibysmy razem. A Twoj m troche jak dziecko, co on tam bedzie robil no nic zlozy zyczenia zje ciasto I do domu.
Co do wozka to Ty chyba spacerowke jeszcze bedziesz potrzebowala na duzych kolach tzn. Spacerowka sie nie sprawdzi na sniegu. Sa tez spiworki do wozka I mozesz sprawdzic czy w takim tez by maluszek sie zsowal. Moja spacerowka tez wlasnie taka ze chyba maly bedzie sie zsowal I wlasnie ja tak bedzie to sprzedam.

A u nas czas no p.o.p.i.e.r.d.z.i.e.l.a nawet nie wiem kiedy..dzien za dniem a Emis jutro ma 6 tyg. Gdzie I koedy ja sie pytam ? Przeciez ja dopiero plakalam ze w ciaze zajsc nie moglam.

Ciezaroweczki jak sie czujecie ?

A to moj Misio.
 

Załączniki

  • 1392668434612.jpg
    1392668434612.jpg
    28,1 KB · Wyświetleń: 38
Karola - ok hormony hormonami ale Twoj maz z deczka przesadza:szok::eek:
zachowuje sie jak dziecko... sorry :sorry:

toż to żadna nowość niestety, już powinnam się przyzwyczaić i puszczać te jego "o jejku, o matko, nie chce mi się, ale po co to, ale na co, to jest bezsensu itd" mimo uszu ale niestety jeszcze się tego nie nauczyłam i wybucham w sekundę :-(

zresztą od 2 dni mam wisielczy humor, byle co a już dostaję mega nerwa albo wybucham płaczem.

a dziś to już kompletnie nie umiem sobie znaleźć miejsca, z M. się nie odzywam, tzn teoretycznie to on się do mnie nie odzywa bo go zbluzgałam o te nieszczęsne imieniny i o to, że nie szanuje mnie i mojej rodziny. No więc jak widać jesli chodzi o pogawędki na męża nie mam co liczyć od wczoraj. Mama wróciła ze szkoły więc zeszłam do niej na dół, gadka szmatka, mama pyta się jak się czuję itd no i oczywiście po chwili tekst, że nie powinnam się denerwować, że mam być mądrzejsza i puszczać teksty M. mimo uszu, że za nerwowo reaguję i najlepsze BO JAK BĘDĘ SIĘ DENERWOWAĆ TO MI NIE PRZEJDZIE, LEKARZ KAŻE MI LEŻEĆ I NIE DOKOŃCZĘ AWANSU

fuck! czy ja codziennie muszę słyszeć o tym pieprzonym awansie?!?

ja nie wiem czy moja mama to sobie myśli, że ja specjalnie mam te twardnienia i specjalnie sprawiłam, że szyjka zaczęła mi się rozwierać by zrobić jej na złość i nie skończyć tego stażu???

niby codziennie dopytuje się jak się czuję, widać, że się martwi i przejmuje i to jest normalne zachowanie matki i niech tak kurde zostanie a tu z jednej strony zachowuje się jak matka i mówi, że moje zdrowie i zdrowie dziecka są najważniejsze a z drugiej zachowuje się jak mój zwierzchnik i ciśnie mnie by za wszelką cenę dokończyć ten awans.

może mama wcale nie ma tego na celu ale ja ciągle czuję na sobie cholerną presję by pracować do maja no bo AWANS. No chyba rozdwojenia jaźni dostanę bo jak mam się nie stresować, odpoczywać i równocześnie jak najszybciej wrócić do pracy i pracować najlepiej do 34 tc.

no i tak skończyło się moje zejście na dół do mamy by się odstresować i zapomnieć o nafochanym mężu, wróciłam na górę z płaczem i tyle z tego miałam.


sorry ale komuś musiałam się wygadać a mąż odpada z wiadomych powodów :-(
 
Karola mama chce dla Ciebie dobrze. Wiadomo zdrowie najwazniejsze ale ona tez mysli o tym by wam dobrze finansowo bylo. Chodz jej pewnie o to bys sie nie denerwowala bo to zle dziala I na Ciebie I na dziecko I na szyjke tez. A chce zebys wrocila do pracy puki jeszcze jest na to jakas szansa I dla Twojego dobra. Bo jak sie dzidzius urodzi I wrocisz do pracy to roznie bywa..zabkowanie choroby itd..a moze szybko rodzenstwo bedziecie chcieli dla maluszka. Jiz sie tak nie zlpsc I nie stresuj, a z mezem pogadaj..bo co jak na dziecko sie rozzlosci to tez nie bedzie sie odzywal zafochowany ? Albo pokazywal dziecku ze ma focha na Ciebie ?, to nie jest rozwiazanie. Ja wiem ze ciezko..boja nieraz niestety przydzieciach sie z m pogryzlam..a oni tak szybko lapia I potrafia pozniej to uzyc...
 
Kasoku- cudowny synek. Zakochana, co? :-)
Karola- hehe bo faceci są wkurzający ale ten Twój to normalnie na przedzie peletonu powinien startować. A niech się dąsa, kij mu w oko. Ty nie czuj się winna i się nie smuć bo nie ma w tym Twojej winy.
Emalka- super, ze dzidzia zdrowo rośnie!
Anabelka- Ciebie nie wkurza teraz bo go nie ma hehe ;-). Jak się czujesz dzisiaj? Ja wczoraj nie umiałam miejsca i pozycji sobie znaleźć. Sapałam jak parowóz i nawet leżenie na boku sprawiało, że źle się czułam. Mała jakoś dziwnie się chyba ułożyła.
Basik- a jak u Ciebie? Ciąża służy>
Smerfik- do dzieła, do dzieła!!!!! Kciuki zaciśnięte!

no właśnie hehe :-) ale inni mnie też jakoś niespecjalnie wkurzają,energię przerzucam na wchodzenie pod schody hehe

kurde nogi mnie bolą gdy się wdrapuje pod schody :-D biedne nóżki,zawsze szczuplutkie a teraz taki ciężar noszą ale kolana nie bolą wcale ale jeszcze wszystko przede mną :-D


Akuku wiesz co ,jak pierwszy raz pojechał to jechał od 11 listopada do 19 grudnia i jakoś tak w ogóle nie tęskniłam bo zabiegana byłam,no może troszkę już w grudniu,teraz pojechał 5 stycznia i ma wrócić po 5 kwietnia,ale widzę tą gadzinkę prawie codziennie na skype więc to trochę znowu inaczej.Kuba też się przyzwyczaił,za pierwszym razem płakał gdy go słyszał w telefonie i mówił że tata nie wróci,teraz już tak nie mówi.



karola my już doświadczeni i mój jak pyta jak się czuję to odpowiadam-zaczyna robić się ciężko,hehe w jego rozumieniu "o matko,coraz grubsza,coraz cięższa i trudno mi cokolwiek zrobić" przy Kubie miałam to samo ale później odczuwałam to zmęczenie,eh no ale starsza znowu jestem o te kilka lat :-) moja mama urodziła ostatnie dziecko w wieku 27 ja też mam nadzieję że to ostatnie i w tym samym wieku mi przypadnie :-) mam nadzieję że w przyszłości wpadki nie będzie chociaż cyganka jakieś 6 lat temu mówiła że 2 będziemy mieć :-)

Akuku a jak tam karmienie,masz dużo mleka ?
 
Ostatnia edycja:
Anabelka mam, juz zamrozilam chyba z litr zapasow. Teraz nie jadl ponad 4 godz. To z jednego cyca mi wycieklo sporo, reszte zjadl i spi a ja z drugiego 100ml sciagnelam, bo juz twardy byl a nie chce zatorow. Zostawie to mleko w lodowce na noc iw razie jakby cyce nue zdazyly napridukowac i najeyzej zamroze w nocy lub rano.

Smugam spac dobranoc.
 
no to masz nieźle,jakbyś miała większego głodomorka to może byś nawet nie musiała mrozić hehe
ja narazie nie kupuję pojemników na mleko do mrożenia,kupię jak młoda nie będzie wyrabiać z piciem,a jak będę miała taką pijawkę jak Kuba to może mi braknąć jeszcze hehe bo Kuba miał za krótkie przerwy pomiędzy karmieniami i nie wyrabiałam z produkcją ale co miałam zrobić jak po wypiciu wszystkiego z cyca po puszczeniu pierdzioch zasypiał jak anioł a potem budził się z takim krzykiem jakbym go głodziła :-D :-)
 
reklama
akuku super chłopak,
Karola nie jest warta skorka wyprawki :no:

a mi szew poszedł na pudupie, młody zamienil sobie pory dnia i z przerwami 10 min na cycu wisi, mam dość :cool:
 
Do góry