reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki listopadowe 2012 :)

Krowko a wiec bylam w szkole pani powiedziala ze juz wczesniej zauwazyli ze shon ma zly wplyw na inne dzieci, z tym ze Alex nie lubi zachowania shona i Pani ich specjalnie rozdziela na grupy. No i to byla jedna z niewielu sytuacji w ktorych Alex spedzal czas z shonem na takiej sali ktora jest cala w materacach lacznie ze scianami. I tam sie to wydazylo. Powiedziala ze porozmawia z rodzicami shona i ze bedzie zwracac uwage na Alexa. No i tak wypytalismy ja jak Alex sobie radzi, powiedziala ze jest pelna podziwu, bo jak byl na zajeciach probnych z przedszkola do szkoly to nie chcial wspolpracowac, a teraz jest bardzo grzeczny robi wszystko o co Pani go poprosi, powiedziala ze widzi ze Alex uwielbia rysowac, i wszystkie zabawy samochodami samolotami i ciuchciami i tak wlasnie jest. Powiedziala ze jest zdziwiona jakie szczeguly rysuje , ze np. narysuje sklep i pozniej podpisze tesco (nie sam tylko w klasie maja taki mini sklep i tam jest tesco, open, closed) i on przepisuje to. Mowie ze Alex lubi byc w cos zaangazowany ale w sposob zabawy a nie ze cos musi. Np. on nie lubi spiewac ale wtedy pani bierze go za reke i mowi zeby jej pomogl i wtedy on tez sie cieszy i robi to z przyjemnoscia.
Powiedziala tez ze u Alexa jest tak albo nie nie ma pomiedzy...i ze to jest bardzo dobre bo np. nie toleruje zlego zachowania i jezeli ktos robi cos czego robic nie powinien to informuje pania, np. jak ktos kogos bije, czy rysuje po scianach itd... Oczywiscie nie chodzi tu o to ze chodzi i kabluje tylko o to ze moglby robic to samo ale ma juz swoje zdanie na pewne tematy.
Tak wiec ogolnie jestem zadowolona :-) aa i po angielsku ladnie sie porozumiewa ;-) i jeszcze pani mowila ze Alex jest indywidualista, tzn. lubi sie bawic z dziecmi ale jak ma np. czas na wlasna zabawe to woli sobie usiasc sam i porysowac lub rozlozyc maty i jezdzi autami niz biegac czy szalec z dziecmi. Ciesze sie ze pani go poznala bo widze ze skupia sie na kazdym dziecku i je poznaje.

Alez sie rozpisalam sorki :p

Anabelko gratuluje zdrowej dzidziuni ;-) no jeszcze chwila i bedziesz miala jedna trzecia za soba :p
 
reklama
Akuku ja się obawiam takich sytuacji w przedszkolu,mój nie chodzi ale gdy pójdzie a ktoś go zaczepi w ten sposób to wiem że wleje...no niestety mój się nie piep...y z dziećmi,coś mu nie pasuje to wali.Raz kuzynka go denerwowała zabierając mu coś ciągle to podszedł i zaczął ją bić-starsza o prawie 5 lat :confused: na placu zabaw ostrzegam Kubę zanim się zdenerwuję bo wiem co go denerwuje w innych dzieciach,mam nadzieję że w przedszkolu nie będzie zbytnio rutyny i problemu nie będzie,bo u Nas takie sytuacje się powtarzają gdy dzieci robią to samo,w to samo się bawią itd.Teraz akurat miałam na myśli terapię.Ale grzeczne dzieci,które zachowują się w porządku szanuje :-p no kurde wielki jest więc postrach będzie budził hehe
 
hej ja na chwilke, dziecko mi telefon zepsolo wiec bedzie mi ciezko do was xagkadac, bow tel podczytuje na bierzaco a na tablecie nie dam rady. tak wiec puki nowego tel nie kupie bedzie mnie mniej.
 
hej
wczoraj rozmawialam z nauczycielka bo jeden chlopiec b. niegrzeczny bije inne dzieci i przedwczoraj spoliczkowal mojego Alexa...no i nauczycielka wczoraj obiecala ze beda robic wszystko by ich odseparowac...
no i dzis dzwonia do mnie ze ten chlopiec dzis obsikal Alexa w toalecie...Alex byl w klasie i powiedzial p. ze idzie do toalety, p. powiedziala ok. a ten drugi chlopiec byl w innym pomieszczeniu z innym nauczycielem i w tym samym czasie poszedl do toalety tylko ze ten chlopiec juz z nauczycielem , bo on ma zawsze kogos doroslego przy sobie kto musi go pilnowac. i alex stal robil siusiu a ten chlopiec obok i nagle sie odwrocil i zaczal sikac na alexa... no masakra. przywiozlam spodnie czyste i mam nadzieje ze to sie wiecej nie powtorzy. nauczycielka mnie przepraszala i obiecala ze ten chlopiec beczie bardzo pilnowany i ze robia wszystko by ich odseparowac, mysla o przeniesieniu tego chlopca do innej klasy, ale nie wiadomo czy to cos zmieni i tez nie jest to takie proste...
no i tez powiedziala ze na pewno nie beda przenosic alexa bo on nic zlego nie robi i ze bardzo lubi swoja pania i sie zaaklimatyzowal a nie chca mu zmieniac srodowiska i spowodowac ze szkola przestanie mu sie podobac.
 
ojej Akuku - z tym chlopcem to faktycznie masakra..

sikanie na kogos to juz przegiecie - trzeba chyba powaznie porozmawiac - a raczej rodzice powinni - no chyba, ze tez go 'olewaja' i maja go gdzies...

co do bicia to zdarza sie w przedszkolach ciagle i ingerencja rodzicow moim zdaniem jest zbedna - zadanie nauczycielki jest poinformowanie obu stron o incydencie i samemu jako placowka zadzialac..

ja nie raz podpisywalam dokumenty ze ktos uderzyl Piotrule, nawet nie pytalam kto i jak i po co - Piotrula tez czasem oddal i skolei podpisywalam dokumenty, ze to on jest sprawca..
po prostu dzieci :baffled:

tyle tylko ze Alex rozni sie bo on zawsze opanowany, taki spokojny i dorosly :)
Piotrula to urwipolc i usiedziec nie moze

pamietam jak chlopaki mieli po 3 lata i 6 z nich stworzylo gang w przedszkolu:sorry2: opiekunki mialy co robic:-p

Anabelko
- jeszcze raz Gratuluje - jak sie czujesz?

Krowko - na pewno znajdziesz mnustwo rzeczy do zrobienia!! ja odliczam do przyszlej srody kiedy oboje beda w szkole:-p

dobra lece starsza odprowadzic do szkoly :)
 
hej dziewczyny

Zyje Mala ma sie dovbrze jutro mam wizyte i USG jeny ale sie nie moge doczekac.. Ogolnie kopie bardzo az mnie boli i wlasnie teraz sobie leze a ona wariuje:tak: o i ma czkawke!!:-)


Akuku- no nieciekawie dzieciaki rozpoczynaja rok szkolny poczatek a tu tyle problemow:baffled: u nas o dziwo cisza i chlopiec ktory mu dokuczal w zeszlym roku o dziwo grzeczny i zeby bylo wesolo to jest murzynek... Nie jestem rasistka i nie ucze tego dziecka ale juz Adama ustawilam ze jak nastepnym razem on mu cos zrobi to ma mu porzadnie oddac :no: niezla mama jestem no ale on jest grzeczny prawie sie nie broni a inni go leja:sorry2: wiec wole zeby sie bronil...

Wczoraj tez wyszedl pod blok i bawi sie z dziecmi a ciagle dokucza mu dziewczynka lat na oko ma 11-12 albo go mocno zlapie albo ciagle mu cos klapie wiec wczoraj maz do niej wyskoczyl wystraszyla sie poszla.. kiedys bylo to samo ale jak ja ja dzisiaj dopilnuje to chyba sie nie pojawi na podworku ... a niech tylko rodzice przyjda:angry:
 
tili bardzo dobrze się czuję,czasami mam tak że jestem głodna,zjem a potem czuję jakbym się przejadła i czuję jakby miał być odruch wymiotny bo mnie zaciska w gardle a tak to samopoczucie wspaniałe.
Kibelek znowu mamy zatkany :-) mój się dziś wkur...wsypał pół kreta i zalał wrzątkiem,ale wiem kto mi do tego wc wchodzi,bo zdradziły go ślady butów,robi remont piętro niżej i pozostawił ślady,czekam tylko aż przyłapie go na gorącym uczynku jak tam wchodzi,oj zjadę tak że odechce mu się wszystkiego :-)
 
Hej ja jeszcze siedze pod palmsmi w 50 stopniowym upale do soboty, jestem strzaskana na brązowo,ale cóż sie dziwic w taki upal, mam tylko klopoty zoladkowe, wczoraj myslalam,ze wykituje taki bol zoladka, malego w brzuchu juz czuje, z ciąża odpukać dobrze, nadrobię was w Polsce bo tu raz mam net na krótko, raz nie, buzka.
 
to nie mam pojęcia, czy owulacja była czy nie, zagmatwany ten mój cykl bardzo, śluzu płodnego w sumie nie było praktycznie, najpier pierwszy skok temperatury, potem drugi skok był spektakularny, nigdy takiego nie miałam
ostatnio przez tą moją zazdrość stres mnie zżera, to i pewnie przez cykl mi się rozregulował, nie mogę spać, nie mogę jeść bo zaraz mi niedobrze... od 2 dni już mnie trochę puściło, chyba zaczyna docierać do mnie to co mówi do mnie mój mąż, tłumaczy mi po tysiąc razy, że nie mam powodów do zazdrości, że źle reaguję, że nie mogę go próbować zamknąć w złotej klatce itd.

jezu ile on ma cierpliwości do mnie :sorry2::sorry2::sorry2: :zawstydzona/y:

gdyby tak na to popatrzeć z boku to nawet zbliżyliśmy się do siebie, M. bardzo się stara, dużo częściej okazuje uczucia, ja też się bardziej staram, niech zobaczy jaki skarb ma w domu :-D

nieustannie staram się panować nad swoją zazdrością, w fragment z Szekspira głowie tkwi mi fragment z Szekspira.

Strzeż się zazdrości,
Zielonookiej bestii, która żre
Swoje ofiary i drwi z nich zarazem.


i jak zaczynają mi się pojawiać głupie myśli to powtarzam sobie, żeby nie dać się tej zielonookiej bestii :sorry2:

staram się nie robić mężowi awantur ale czasami ta laska przegina z tymi smsami, np piszę o 2 w nocy gdy ja rano wstaję do pracy :wściekła/y::wściekła/y:

nie chcę zanudzać Was szczegółami ale raz jest lepiej, raz gorzej, teraz gdy zaczęłam pracę i mam zajętą głowę to już się tak nie czepiam o te smsy. Ja zaczęłam pracę a M. siedzi w domu od początku tygodnia :-(
 
reklama
Karola - faktycznie dziwny wykres:sorry2:

a co do smsow o 2 nad ranem... generalnie kur.. a PRZESADA!!!!

ja bym telefon o sciane rozpieprzyla..
 
Do góry