chyba termometr mi się zepsuł
temperatura mierzona godzinę przed czasem (bo akurat mąż wstawał do pracy i się obudziłam)-
36,7
po zmierzeniu poszłam spać dalej.
temperatura mierzona o stałej godzinie-
36,9
co to za skok...????? na owulację raczej za wcześnie, nie???
z tego wszystkiego aż nie wiem co mam na wykres wpisać... może średnią wyciągnąć z tego?

ja też miałam w tym cyklu taki dziwny skok,był to fałszywy alarm ale mierze teraz codziennie temperaturę może to jednak owulacja,ale jak dla mnie nie była to owulacja,chyba że bez śluzu płodnego itd itd bo chyba masz "sucho" co ? ja po takim czymś przeszłam rewolucję bo odezwał się prawy jajnik hehe weź sobie zobacz mój wykres
Tilli ja dalej trzymam kciuki by lozysko sie podnioslo.
A tak swoja droga to powiem Ci ze tutaj jak bylam w ciazy z chlopcami usg ostatnie mialam w 12 tc. Pozniej w pl prywatnie, ale tu mnustwo osob mialo tylko to jedno usg i jak oni mogli stwierdzic np. polozenie lozyska w 20 tc... Kurcze dobrze ze to wprowadzili jednak. A z Olivcia i Piotrusiem mialas jeszcze usg po 12 tc ??
Karola a pewnie niec sie skupi na Tobie :-)
Znalazlam kolyske na gumtree za 20 f ;-) m pojechal i kupil wiec brakuje mi wozka, przewijaka z wanienka, jakies komody na ciuszki , chyba ze uda mi sie pomiescic chlopcow w jednej.
Ciuszki, karuzelka nad lozeczko, posciel do lozeczka i do kolyski i inne duperelki typu pieluszki etrowe, sliniaki ale spoko mam czas i chyba sie wyrobimy hehe
Ci to fajnie,też chciałabym być tak na luzie,ale w pierwszej ciąży bardzo mi zależało i bałam się cokolwiek planować za wcześnie,teraz też zapewne tak będzie,jedyne co mogę to odkładać kasę :-) bo strach nei jest do pokonania,no chyba że wyluzuje po 20tc albo jak zaczne czuć malucha,bo nei wiem co się tam dzieje.Jedynie betę mogę robić.
I oglądałam wózki,nie wiem co mi się podoba ale maxi cosi mura 4 mi podeszło do gustu...jeszcze quinny i espiro vector,muszę mieć coś co ma wydłużaną rączkę bo mój jest wyższy i nie będzie mu się wygodnie chodzić z wózkiem
Co do mam,teściowych hmm moja mama wnuków nie rozpieszcza w sposób nienormalny,kupi coś,bawi się,wypieści i tyle :-) w granicach rozsądku,fakt jak któreś chce pić to mówi "to chodź" nie ma noszenia pod dziubek,jedynie naleje i poda :-) teściowa by nawet i po dziecku posprzątała.A ja chcę dziecko takie by zawsze zachowywało się tak samo a nie że przy jednej babci chodzi jak z przysłowiu "jak w zegarku" a przy drugiej próbuje rządzić i wymuszać krzykiem bo tego zostało przez nią nauczone,kiedyś przyjechała,piła kawę a Kuba ją za sweterek szarpał od tyłu-jakby na koniu siedział

a ona nic,ja bym odrazu upomniała a ona nic.Więc ciut ograniczyłam ich kontakty :-) baba z wozu koniom lżej hehe
A dzisiaj mam kurw...ce

mamy na korytarzu wc,remontujemy w domu łazienkę ,trochę się przedłużyło bo mój ostatnio późno wraca więc oczywiste jest to że nie będzie jeszcze zmęczony po 20 zabierał się do remontu,więc wc teraz w domu nie mamy,od 3 dni ciągle ktoś nam wpycha do kibelka gazetę,dzisiaj się zatkał,bluzgałam dzisiaj jak oszalała.Ach te hormony :-) wzięłam Kubie dużą kartkę z bloku,markerem napisałam że kto zatkał mi wc ma odtykać bo ja nie mam zamiaru

i wykrzykniki,najgorsze jest to że to może nam wybić w domu !

bo to ta sama rura,jesteśmy podczepieni do tej samej rury.To zaraz muszę napieprzać do sklepu po tą plastikową zatyczkę by to zakręcić bo teraz mamy zatkane szmatą,jak jakieś g...nam się cofnie do nas to będziemy mieć to w domu

a do 14 nie wiem gdzie będziemy robić,bo o 14 teść wraca...a tak to albo sąsiadka albo nie wiem
