reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki lipiec 2013!!!

lamorela nie powiem publicznie co bym z taką zrobiła, jakbym ją dorwała w swoje ręce!!!!!!!!!!!!! :wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Conti - ja też się bardzo cieszę, że się komuś udało, ale dokładnie mam to samo, że smutno mi :-(
lamorela - zabiłabym taką!!! A jak bedzie chciała za ileś lat to będzie miała problem z zajściem!
 
ailantan ostatnio moja znajoma z grupy wpadła z chłopakiem (ma lat 20, więc nie nastolatka) i co? Specjalnie doprowadziła do poronienia, bo teraz poimprezować, a nie dziecko niańczyć i jeszcze się tym chwaliła. Nie rozumiem takich osób.

:angry::no: oj nieładnie. Ja nie rozumiem? Dlaczego? To jest po prostu straszne!!!


karola wiesz ja też w dzień w którym dostałam okres latałam do kibelka i sprawdzałam szyjkę i też zauważyłam śluz z krwią :-(, ale póki się nie rozkręci to jeszcze trzymam &&&
 
olapalo Teściowa wie, bo mój J jej powiedział... Codziennie mam telefon i pierwsze co słyszę to pytanie czy dostałam @

Temperatury nie mierzę, ponieważ wstaję o różnych godzinach.

Początek 5 tygodnia.... Betę robiłam tydzień temu.

Współczuję :baffled: My powiedzieliśmy rodzinie i znajomym dopiero jak się skończył pierwszy trymestr, bo chcieliśmy uniknąć sytuacji, w której wszyscy dookoła by wiedzieli o ewentualnym poronieniu i nas pocieszali :dry:

Jak to początek 5. tygodnia, to jeszcze spokojnie masz czas na testy :-D A początek 4. tygodnia to przecież gdzieś tak 21-24 dc, więc raczej bardzo wcześnie jak na betę :confused:

o godz 12 sprawdzałam szyjkę i w środku było dużo śluzu z domieszką ciemnej krwi, ale na zewnątrz jeszcze nic nie ma, od 2 godzin wkładka czysta. Pewnie dopiero jutro się rozkręci.


Oj :sorry2: Pamiętam jak kiedyś zrobiłam test (I krecha), a chwilę potem poszłam pod prysznic i zbadałam szyjkę i też miałam kropelkę krwi (tylko u mnie chyba była jasna) - szkoda mi było tego testu i teraz najpierw badam szyjkę, a dopiero potem robię test :dry: A najlepiej w ogóle nie robić testu tylko czekać do 4. tygodnia po owu, bo wtedy już małe szanse, że się test pomyli... Zresztą plamieniem się na razie nie przejmuj, bo plamienie w okolicy spodziewanej @
jest normalne w ciąży.



aiatan, lamorela - mnie takie sytuacje też wkurzają. A jeszcze gorsze są te sytuacje, w których zachodzi 15-16latka :baffled: Ja myślę, że mimo wszystko u staraczek dużą blokadą jest psychika... Mnie jest bardzo trudno znieść wszelkie wieści o ciążach w moim otoczeniu, a jak tylko mąż mówi mi "ej, mam news'a", to serce mi zamiera i tylko czekam czy znowu będę słuchała o cudzym szczęściu :sorry2: Jednym z gorszych dramatów dla mnie byłoby usłyszeć, że moja bratowa jest w ciąży... Pamiętam jak się z M staraliśmy już jakiś czas i odwiedził nas mój brat i podzielił się z nami w pewnym momencie 'radosną nowiną' - duszno mi się zrobiło i łzy napłynęły mi do oczu, aż musiałam wyjść na balkon :-( Jeszcze nam przyszło czekać trochę na naszą własną fasolkę - bratanek jest 3 miesiące starszy od mojej córki...


już nawet teściowie coś tam dogadywali mojemu M., że jeszcze brat go wyprzedzi, tylko że oni nie wiedzą, że my tak długo się staramy tylko chyba, że nie chcemy

Jak długo się staracie?
 
olapalo Też załuję, że nie powstrzymałam Męża...
Dziś jeszcze telefonu od Teściowej nie miałam! :-D

myślisz, że jest jeszcze szansa?
Ostatnia @ była 4.06
Czytałam gdzieś, że beta powinna wyjść już po 14 dniach po zapłodnieniu.
Dziś 11 dzień spóźnia mi się @ a wczoraj test płytkowy dalej uparcie negatywny!! :wściekła/y:
 
Madley ja ostatnio zapytałam mojej ginki jak to jest z tą betą i powiedziała mi żeby nie robić wcześniej niż w dniu spodziewanej @...bo wynik będzie zafałszowany !!! Więc jeśli minął termin @ ja bym betę robiła :tak:
 
Dorcia robiłam betę 8.07, a @ miała być 4.07. Więc sama nie wiem kiedy powtórzyć, bo to koszt 45 zł w moim mieście :confused:
 
reklama
Piaska tak też zrobię. Jutro zadzwonię i się umówię, na szczęście u mojej gin są szybkie terminy. Niech się już to wyjaśni, bo to życie w niepewności mnie wykończy...
 
Do góry