reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

hehe obiecałam się zamknąć temat ale taka upierdliwa baba jestem że jeszcze tylko jedną rzecz napiszę:-D poświęciłam się i przejrzałam prawie 50 ostatnich stron forum, pomyślałam sobie że może macie rację i my tutaj razimy ciążowymi opowieściami i wiecie co na 50 stron tylko raz anisen wstawiła zdjęcie z usg. Ja raz napisałam o tym że jestem zmęczona i raz o mdłościach ( odpowiadając angelii na pytanie) i pochwaliłam się wynikiem z wizyty a tak to nic kompletnie nic ciążowego nie padło.( no oprócz dwóch kresek u Moniqii) Tematy były albo neutralne albo o staraniach.
Aaaaa i chyba z 15 stron to głównie był temat angelii i jej braku okresu i negatywnych testów:-D

a teraz już naprawdę wszystko napisałam i koniec na amen!

No u nas cały dzień lało Nuuuśka więc dlatego taki dół, bo ja nienawidzę takich szarych dni szczególnie kiedy powinno być już lato na horyzoncie ale ponoć idzie poprawa pogody. A w ogóle to mam wrażenie że mnie jakieś przeziębienie bierze bo zimno mi strasznie i jakieś takie dreszcze mi przechodzą a do tego kicham jak z procy...

Patuśka a tobie chciałam jeszcze napisać że wykres masz naprawdę ładny w tym cyklu...oby to było to!!!!
 
reklama
U Nas pogoda do bani już od paru dni, zimno jak cholera, dzieciaki dziś zaczely wakacje a tu pogoda istnie jesienna za oknem :no:Wpadamy z jednej skrajności w druga skrajność...najpierw mrozy do Wielkanocy,teraz dwa tygodnie upalow po 40st w sloncu a teraz znowu zimnica. Kurcze z roku na rok zauważam, ze pogoda diametralnie się zmienia, co nie zawsze korzystnie na Nas wpływa. Fajnie by było gdyby przełom lipca/sierpnia był słoneczny bo wtedy mamy urlop i mam nadzieje ze będzie udany :tak:

ide się polozyc, jutro na 7.30 do pracy :/ Dobranoc :happy:
 
Witam sobotnio :) Pogoda do bani , że sie nic nie chce :-( Mój K. w pracy a ja wybieram się dziś na zakupy z mamą na miasto :-D Wczoraj mnie tak brzuch bolał i nerki jakby się zapowiadało na @ w dodatku sluz nie jest biały tylko przeźroczysty albo go wcale nie ma , zalezy :tak:
 
Angela śluzem sie nie przejmuj, gorzej ten ból. A kiedy robisz powtórkę bety?

Dziewczyny obiecuje nie pisać wogóle o ciązy. Jeśli Wam to przeszkadza pousuwam zdjęcie i posty , choć powiem ze wtedy dzieki wam , tylko dzięki Wam nie przeryczałam całej nocy ze strachu.
Tak bardzo Wam życzę dwóch kreseczek i ciązy bez strachu o kolejny dzień. Przepraszam
 
anisen Kochana nic nie usowaj na prawde !!! Nie masz za co przepraszac, przeciez ja to rozumiem ze skoro jest sie w ciazy to sie o Niej pisze, tylko po prostu Nam starajacym sie dlugo jest coraz ciezej z tym wszystkim. Wczoraj myslalam wieczorem, co robie zle, w czym zawinilam ze ciagle Nam sie nie udaje.
Najwieksza bezsilnosc bierze mnie wtedy kiedy pomysle o tym, ze wyniki Ł. sa super, ze mna niby tez wszystko ok, ale dziecka niestety nie potrafie mu dac. Wiec co ze mnie za kobieta ??
Potrafilam je dac innemu mezczyznie, a Łukaszowi, z ktorym mam nadzieje byc do konca, zycia, dzieki ktoremu zaznalam prawdziwej milosci nie potrafie dac tego samego ....:-(Zalamuje sie z bezsilnosci i nie wiem co by bylo lepsze. Uslyszec ze mna jest cos nie tak, czy tkwic w prozni z ktorej nie mam wyjscia...:-(
 
Nuuuśka, a co mają powiedzieć kobiety, które zachodzą w ciążę i ronia? Jak wiesz, ja jestem w takiej sytuacji. W styczniu zaszłam w ciążę i poroniłam. I też powinnam myśleć o sobie co ze mnie za kobieta, że nie potrafię donosić ciąży?
Znam kobietę (sąsiadka z naprzeciwka), która była w ciąży, przynajmniej 5 razy, a ma 2 dzieci, bo resztę ciąż poroniła. Znam przypadek młodej dziewczyny (z dalszej rodziny), która urodziła donosze martwe dziecko. Co te kobiety mają myśleć o sobie?
A czy u Ciebie, to nie jest blokada emocjonalna? Bo Ty bardzo często bardzo mocno, dogłębnie analizujesz każdy dzień swojego cyklu. A może warto odpuścić. Wiem, że łatwo się mówi, ale skoro fizycznie z Wami wszystko OK, a nie wychodzi, to może faktycznie coś siedzi w głowie. Tym bardziej, że na pewno sama słyszałaś o przypadkach, że w momencie, gdy para odpuściła starania, to zaskoczyli:tak:
 
Hej,
jeszcze ja się nie wypowiedziałam, bo mnie wczoraj nie było.

Generalnie mi po tej dyskusji zrobiło się przykro.
Jestem osobą, która przeżyła wiele - starałam się półtora roku o dziecko, następnie poroniłam, przeżyłam koszmar w szpitalu.... i gdy zaczęłam się znów starać trafiłam na Was i dzięki Wam stałam się innym człowiekiem - bo znalazłam bratnie dusze.
Umówiłyśmy się, że nie uciekamy z tego wątku, że jesteśmy razem do rozwiązania każdej.

A teraz czytam, że macie dość mowy o ciążach, przewijacie USG, nie czytacie postów....

Nie wiedziałam Nuuska ze się źle przez to czujesz, nie pisałaś o tym, dopiero Patu$ka to napisała.

Nie chce się kłócić, ale zrobiło mi się przykro.
I na pewno już będę miała blokadę, żeby cokolwiek powiedzieć o swojej ciąży - więc udzielając się tutaj będę udawać, że w niej nie jestem....

Zawsze każdej kibicowałam, trzymałąm kciuki, wspierałam, wychwalałam itd... a teraz czytam od dziewczyn niezaciążonych, że źle się czyta o ciążach...

Bywam czasem na grudniówkach, ale tam nie znalazłam takich bratnich dusz jak tutaj.
A teraz jest mi źle....

Sandra mam nadzieję, że Ty na mnie możesz się patrzeć i środowa kawa aktualna :)
 
hej witam, u nas calkiem cieplo, rano bylam na zakupach i jest przyjemnie. Do nas przyjechal moj 19-letni brat, takze weekend spedzimy reakracyjnie , wieczorem pojedziemy na rynek i pokaz fontann. A we wtorek wraca i zabiera mojego synusia juz na wakacje do babci. Ja mam urlop za 3 tyg to d nich dolacze.
Miłej soboty.

A ktora teraz ma robic tescik?

Strasznie jestem ciekawa jak Angelka i jej dzidzi, dopiero wizyta u gina wszytsko wyjasni.

Moniqa a ty co dalej robisz umawiasz sie do lekarza, powtarzasz testy czy jakas beta?
 
misia patrycja poruszyla temat o ktorym rozmawialysmy juz od dawna, pekla po prostu i napisala co czuje. I nikt nie ma i zapewne nie bedzie mial Ciebie dosc ani na tym forum ani na zadnym innym. Nie wiem dlaczego tak uwazasz, ale zapewniam ze nie masz powodu.

I bardzo prosze o zamkniecie juz tego tematu, bo wczoraj juz zostalo wszytsko wyjasnione...

avensis to ze to blokada psychiczna jestem wiecej niz pewna, ale boje sie ze moze byc cos jeszcze.Nie warto sie schizowac na zapas, ale ja mam juc chyba nature paranoika i we wszystkim co sie dzieje ze mna, dopatruje sie negatywnych cech. Sama znam dziewczyne z Naszego forum lutowego, ktora stala sie dla Nas przykladem, ze nawet po 2 latach staran kiedy sie odpusci nawet na miesiac, moze zdarzyc sie cud i uda sie zafasolkowac :happy: Wiec na pewno warto nad tym popracowac, a ja sama staram sie juz od pewnego czasu ale guzik z tego wychodzi :/ Za niedlugo urlop mam nadzieje, ze wtedy emocjonalnie i psychiczne odpoczne od ciaglej myslowki na ten temat :tak:

sylka musze odkopac Nasza liste ale teraz testuje natka najblizej, zaraz za Nia Patrycja :)

90_natka - termin @ 02.07
Patu$ka- termin @ 03.07
Kingax1 - termin @ 10.07
Nuuuśka - termin @ 14.07
Sandra_best - termin @ 19.07
Melponea - termin @ 27.07
 
Ostatnia edycja:
reklama
A ja bede pisac o dzidzi bo nie wyobrazam sobie inaczej skoro ja sie ciesze z Waszych powodzen w staraniu to i na pewno Was ciesza wiadomosci o zdrowych babelkach. Tak mysle... tylko czasem przychodza gorsze dni ..wiadomo jak u kazdego i mamy prawo wypowiedziec sie o swoich uczuciach i przezyciach nawet tych negatywnych.
 
Do góry