Staraczki Kwietniowe :) 2013 !

[Moniqaa]

Hey :-) Ostatnia praca dziś za mną, tak więc koniec z siedzeniem i przypominaniem sobie czasów LO (przynajmniej na ten semestr), dawno temu to już było. Nawet układ planetarny zdążył się zmienić Teraz już mężuś musi się bronić na egzaminach


Nuuuśka... oby ta Twoja @ już nie przylazła. Będziesz nam pozytywne fluidki rozsyłać, a my będziemy łapać

Dżina, ładnie rośnie ta Twoja beta :-) Super :-)

Sylka to i ja Ci pogratuluję
Każde II kreski strasznie mnie cieszą... Niedługo z marcówek to już chyba żadna z nas nie zostanie - mam taką nadzieję


Tyle postów przybyło, że nie mogę dokopać się do ostatniej listy. Jutro od rana przewiduję ponowną lekturę tego wątku

Kolorowych snów tym co grzecznie się kładą do łóżeczka, a tym co trochę mniej grzecznie - życzę owocnych staranek

 

[anuszka]

happymama
doczekaliśmy się twoich suwaczkow
super gromadka

michalina
no nie ładnie tak ciężarną traktować! powiedz mu to! powinien ci ustępować!
wiesz co ja też tak mam i się czasem dziwię że wyszłam za swojego.
jupi za pierwszy rzyg !

oby nie za dużo !

Nuśka
wysokich lotów nadal tzn tych temperaturkowych
i pięknego dnia życzę


babeczki
nawet nie wiecie jak ja bym chciała zobaczyć te II tzn doskonale wiecie . . . przepraszam
tak mi ostatnio ciężko że znów się nie udało. przez pierwsze dni @ to nawet w pracy zauważyli że coś jest ze mną nie tak :-\
u mnie pod blokiem jest plac zabaw i kilka razy dziennie jak wychodzę z psem lub wychodzę na balkon widzę te mamy, dzieci, uśmiechy . . . ach

 

[Nuuuśka]

Hej Kochane Moje :*

Nasza tempka się chyba odczarowala, bo dziś również spadek do 36,44 a wiec spodziewam się raczej @. Malpa wredna.

Moniqaa obawiam się, ze moje fluidki będą musiały jeszcze troszkę poczekać, ale nie martw się jak uderze to z pelna para i pozarazam wszystkie :-)Najlepiej od razu podwojnie !!

Sandra, anuszka, happymama dziekuje :* Pogoda powiem Wam do bani calkiem. Deszcz lal przez cala noc, teraz wszędzie kaluze, zimno, wietrznie, zastanawiam się jak te dzieci wytrzymają w taka zimnice w tych sukienkach :|
Kurde pech jakiś, a było dopiero co tak pięknie
Wieczorkiem się melduje, zdam Wam relacje, pewnie obszerna + pocieszymy się wspólnie w prezentow Olkowych bo tyle Nam pozostanie

anuszka Kochanie, mnie tez dziś jakos tak ciężko, ale staram się nie podlamywac, jesteśmy tu razem po to żeby w takich sytuacjach jak ta moc sobie pomoc i wspierać się, wiec glowka do góry, bo nie zostalas sama wiec będziemy gderać razem :* Choc wiem, ze to marne pocieszenie, ale wczoraj Ł. powiedziałam, ze w maju pewnie się już nie zalapie, ale czerwiec to piękny miesiąc na płodzenie fasolek - wakacje jakby nie było, upalnie, zielono i taaak przyjemnie ! Wiec się nie martw tylko myslimy pozytywnie ! Bo będę krzyczeć


Papa Kochane miłego dzionka :*

 

[sylka11]

Nuuuśka tempka spadla ale @ jeszcze nie przyszla, wiec fluidy od nas moze zadziałaja :-)

To udanej komunii, zmarzna dzieciaki na pewno , u nas tez taka pogoda. Ja jak mialam komunie pamietam to byla straszna zimnica moze kilka stopni, normalnie jakis korzuszek mialam zalozony na sukienke. Powodzenia w tak ważnym dniu

A ja zawsze chcialam na wiosne urodzic wiec trzeba byloby sie na wakacjach dopiero starac o dzidzie, z Dawidkiem mialam termina na 10.01 , urodzilam 31.12, no i teraz znow wychodzi styczen, brrr...

 

[sandra_best]

Witam w tym zimnym dniu.

Nuuuśka współczuję pogody, a wczoraj było nawet znośnie

 

[happymama82]

sylka11- widzę że też masz Dawidka:-) ja mam dwoje dzieci "lipcowych" i jedno "styczniowe" i faktycznie ciężko się chodzi w ciązy i rodzi zimą. Ale za to plus jest taki że na wiosnę i wakacje maluszek już troszkę podchowany i można dlużej przebywać po za domem czy nawet pojechać na dalsze wakacje

u nas też paskudna pogoda zawitała więc czeka nad długii domowy dzień!

 

[sylka11]

No tak też Dawidek :-) ja ubolewalam ze nie moge wyjsc z dzidzia odrazu na zewnatrz, byly mrozy wiec najpierw werandowanie a przy odpowiedniej pogodzie krotkie spacery. Za to za nim przyszla wiosna mozna juz bylo zrzucic troche zbednych kg, bo przytylam wtedy 22kg!!.

 

[michalina_ch]

Hej he,
ja tak na szybko dziś - witam dziewczynki
Pogoda faktycznie do bani - ale deszcz nie pada, mam nadzieje ze u Nuuuski tez nie pada, chociaz dzieciakom nie bedzie mega gorąco...

A ja Was rodzumiem co to znaczy patrzec na kobiety w ciąży, małe dzieci. Ja najpierw półtora roku zachodziłam w ciążę (w tym czasie moje 3 przyjaciółki zaciążyły), a jak mi się wreszcie udało to poroniłam.... nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. a jak dostałam smsa od przyjaciółki, że urodziła to płakałam... Ja Was bardzo rozumiem. Ale zobaczcie - mi się znów udało i musi tym razem być dobrze

Ja nic nie jadłam, że rzygałam, właśnie odwrotnie - nie zjadłam obiadu bo po sklepach łaziłam i miałam coraz większe mdłości zakończone rzygiem.... zauważyłam, że jak odczuwam lekki głód to od razu mi nie dobrze. Tak samo do śniadania nie czuję się najlepiej...

dżina - co z wizytą?
Nuuuśka - dawaj znać po komunii jak było i jakie prezenty Ola dostała
anuszka, sandra - miłego dnia w wawce.... pogoda przytłączająca.
Sylka a ile ważyłaś przed ciażą? Ja się strasznie boję, że dużo utyję a już mam nadwagę...
wiecie co obejrzałam swoje zdjecia sprzed 10 lat - kuźwa - laska byłam, 20 kg mniej!!!! Obiecałam sobie, że po ciąży wrócę do dawnej figury!!!!

 

[Verita]

witam niedzielnie
wy widzicie ciezarowki a ja blizniacze wozki bo jakby sie udalo to bym kupila na starsza i dzidzie jeden wozek. i wszedzie te dzieci w takich wozkach bo tu chyba moda na jedno po drugim.
Napiszcie mi czy w pierwszym trymestrze mozna latac??

 

[happymama82]

Verita- o lataniu też się zastanawiam bo w sierpniu mamy wykupione wakacje z przelotem i z tego co się dowiadywałam jak z ciążą nie ma żadnych problemów to leciesz można bez problemu, chyba właśnie 3 trymestr jest najgorszy z lataniem.

ja się wagą nie martwię, moja waga jest taka sama jak naście lat temu przed dziećmi. Ale brzuch! no niestety to już inna historia, rozciągnięty mam trochę a jak sobie pojem to możnaby pomyśleć że to 5-ty miesiąc ) wiele razy brałam się za niego ale niestety małoskutecznie.