reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki II połowa 2021

Nie, jeszcze nie, coś kiedyś gin wspomniała ze po 3 cyklu z clo jak się nie uda a wszystko będzie wyglądać pięknie to wtedy się zastanowimy

Warto, tym bardziej jeśli w historii masz cokolwiek, co mogłoby spowodować niedrożność. Jeśli macie ustalony taki sposób działania to ja bym nawet naciskała po tym ustalonym czasie, bo po co stymulacja, jeśli jajowod okaże się niedrożny [emoji39]
 
reklama
Do tych co biora metformine. Mam glucophage 500 2x na wieczor xr ale mimo to miewam skoki insuliny. Jest zdecydowanie lepiej bo nawet owulacje wrocily na swoj termin ale skoki dalej miewam. Myslicie ze zwiekszy mi dawke? Dla przypomnienia insulina 6.1/82.3/43.2 z sierpnia.
Byłam dziś zrobić progesteron 8 dni po piku i 12 ng. Dramat. Zawsze 7 dni po piku było miedzy 18 a 21 ng. Jestem załamana, rycze i juz mi sie zyc nie chce przez to wszystko. Od owulacji albo raczej "owulacji" boli mnie prawy jajnik na ktorym mialam ostatnio torbiel. Nie wiem czy dalej tam jest czy nowa czy co. Jutro na 18 mam ginekologa. Nigdy nie byłam tak okropnie załamana jak przez ostatni czas. Nie radze sobie z tym bólem
 
Byłam dziś zrobić progesteron 8 dni po piku i 12 ng. Dramat. Zawsze 7 dni po piku było miedzy 18 a 21 ng. Jestem załamana, rycze i juz mi sie zyc nie chce przez to wszystko. Od owulacji albo raczej "owulacji" boli mnie prawy jajnik na ktorym mialam ostatnio torbiel.
wiesz że to jak najbardziej prawidłowy progesteron, świadczący o owulacji ?
 
wiesz że to jak najbardziej prawidłowy progesteron, świadczący o owulacji ?
Nie miałam jeszcze tak niskiego. Zwykle około 20 ng. Czuje, że i tak nic z tego 😭
Tak bardzo nie chce tej laparoskopii a mam jeszcze po tym cyklu 2 cykle do operacji. Poprosze moze o droznosc. Mie wiem, cokolwiek. Niech sie uda no 😭😭😭 paralizuje mnie strach, spac nie moge
 
Nie miałam jeszcze tak niskiego. Zwykle około 20 ng. Czuje, że i tak nic z tego 😭
Tak bardzo nie chce tej laparoskopii a mam jeszcze po tym cyklu 2 cykle do operacji. Poprosze moze o droznosc. Mie wiem, cokolwiek. Niech sie uda no 😭😭😭 paralizuje mnie strach, spac nie moge
Nie musisz mieć stałego poziomu
Ten jest w 100% poprawny i potwierdzający to samo co potwierdza progesteron 20 czy 25

Dodatkowo bierzesz przecież leki mające wpływ na metabolizm hormonów steroidowych

Ten wynik jest ok, ja bym się nim cieszyła a nie
Przejęła ❤️

Mocno trzymam kciuki żebyś za kilka dni już odczuła dużą ulgę, a jak wyniki męża ?
 
Nie musisz mieć stałego poziomu
Ten jest w 100% poprawny i potwierdzający to samo co potwierdza progesteron 20 czy 25

Dodatkowo bierzesz przecież leki mające wpływ na metabolizm hormonów steroidowych

Ten wynik jest ok, ja bym się nim cieszyła a nie
Przejęła ❤️

Mocno trzymam kciuki żebyś za kilka dni już odczuła dużą ulgę, a jak wyniki męża ?
Kazałam mu nie iść na badania nasienia. Nie zniosłabym słabych wyników. Byłoby to dla mnie jeszcze bardziej druzgodzące zwlaszcza, że nie zrobilby nic aby je poprawić. Je same śmieci, często popija piwko i codziennie na wieczor pali maryche (nie 1 joint tylko 3 -4). Zachodzac wczesniej w ciaze żył tak samo tyle że palił dużo duuużo więcej bo odkąd wstał do zamknięcia oczu i problemu z ciążą nie było. Pali od 9 roku życia (nie 9 lat...od 9 roku życia) Jeśli wyniki byly by ok to spoko ale chyba wolę póki co żyć w niewiedzy 😕 zobaczę co powie jutro ginekolog. On chciał iść ale jestem zbyt załamana wszystkim i nie dałabym rady bez względu na wyniki. Jestem pewna i tak, że wina leży po mojej stronie.
 
Nie miałam jeszcze tak niskiego. Zwykle około 20 ng. Czuje, że i tak nic z tego [emoji24]
Tak bardzo nie chce tej laparoskopii a mam jeszcze po tym cyklu 2 cykle do operacji. Poprosze moze o droznosc. Mie wiem, cokolwiek. Niech sie uda no [emoji24][emoji24][emoji24] paralizuje mnie strach, spac nie moge

Twój wynik jest w porządku przecież. Jedna sprawa ze prog wydziela się skokowo, wiec dopóki go nie zbadasz w odstępach kilka razy z rzędu to i tak nie wiesz czy trafiłaś na „górę” czy „dół”. Poza tym, nawet jeśli trafiłaś na górę to wynik jest w porządku.

Drożność mogą Ci zrobić podczas laparo.

A jeśli tak bardzo się załamujesz, ze aż nie chce Ci się żyć i nie funkcjonujesz poprawnie to moja dobra rada - udaj się do psychologa lub jakiegoś terapeuty. Jesteś dopiero na początku drogi.
 
Kazałam mu nie iść na badania nasienia. Nie zniosłabym słabych wyników. Byłoby to dla mnie jeszcze bardziej druzgodzące zwlaszcza, że nie zrobilby nic aby je poprawić. Je same śmieci, często popija piwko i codziennie na wieczor pali maryche (nie 1 joint tylko 3 -4). Zachodzac wczesniej w ciaze żył tak samo tyle że palił dużo duuużo więcej bo odkąd wstał do zamknięcia oczu i problemu z ciążą nie było. Pali od 9 roku życia (nie 9 lat...od 9 roku życia) Jeśli wyniki byly by ok to spoko ale chyba wolę póki co żyć w niewiedzy [emoji53] zobaczę co powie jutro ginekolog. On chciał iść ale jestem zbyt załamana wszystkim i nie dałabym rady bez względu na wyniki. Jestem pewna i tak, że wina leży po mojej stronie.

Nie zrozum mnie zle, ale czy to aby dobry moment na powiększanie rodziny? Nie skomentuje chłopa, który się zachowuje jak 10-latek, bo tu nic dobrego na usta mi się nie ciśnie, ale samo Twoje podejście. Rezygnujecie z diagnostyki bo nie zniesiesz wyników? A nie lepiej wiedzieć i działać ku poprawie niż z góry lamentować? No chyba, ze pójdziecie na żywioł i „jak będzie to będzie, jak nie to nie”, ale wtedy tez odpada płacz i panika. A jeśli macie się starać i podejmować jakieś kroki, no to jak bez diagnostyki? Jakby, no ja nie rozumiem sytuacji. Jak jest gdzieś problem to się idzie po pomoc.
 
Twój wynik jest w porządku przecież. Jedna sprawa ze prog wydziela się skokowo, wiec dopóki go nie zbadasz w odstępach kilka razy z rzędu to i tak nie wiesz czy trafiłaś na „górę” czy „dół”. Poza tym, nawet jeśli trafiłaś na górę to wynik jest w porządku.

Drożność mogą Ci zrobić podczas laparo.

A jeśli tak bardzo się załamujesz, ze aż nie chce Ci się żyć i nie funkcjonujesz poprawnie to moja dobra rada - udaj się do psychologa lub jakiegoś terapeuty. Jesteś dopiero na początku drogi.
Chodziłam przez 2 lata i nie mam ochoty juz z zadnym dzielic sie problemami
 
reklama
Do góry