reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

No wlasnie nastraszyły mnie dziewczyny z jednej grupy, że ahm spada no i druga sprawa właściwie najważniejsza to ja się tak panicznię boję, że tragedia. Chyba najbardziej narkozy. Że się nie wybudzę, że potem bede miec zawroty głowy (panicznie się ich boję) i milion innych rzeczy. Mogłam się umówić na laparoskopię już za tydzien a tak mnie zeżarł stres, że umówiłam się na za kilka miesięcy [emoji2356][emoji2356][emoji2356]

No to masz na moim żywym przykładzie jak to z tym AMH jest [emoji6] myśle ze może spaść w przypadku gmerania w jajniku lub jego usuwania, ale poza tym wcale niekoniecznie. Rozumiem strach, myśle, ze każdy bardziej lub mniej się obawia. Ale tak jak mówię: ja wychodzę z założenia, ze dla mnie to straszne bo ileż razy w życiu człowieka usypiają i coś robią, ale dla lekarzy to jest na porządku dziennym, znają się na tym, robią to codziennie. Tego dnia, gdy ja miałam laparoskopię było jeszcze chyba 5 innych, już nie pamietam. Codziennie było ich kilka. Wiedzą co robią. A po zabiegu to masz tak bardzo wszystko w dupie, tylko śpisz. Raz się przebudziłam to nawet mi się nie chciało staremu dać znać, ze jestem już po, byłam jeszcze zbyt senna. Zasnęłam, wyspalam się i dopiero wtedy się odezwałam. Naprawdę warto to zrobić.
Poza tym dla mnie to był ważny krok do celu. Nie żałuje, wiele mi naprawili, nie wszystkiego się spodziewałam, wiec tylko na plus. W moim przypadku przy bezowocnych staraniach od takiego czasu nie było mowy, aby nie podejść do laparo. Byłam pewna, ze to tam znajdę przyczynę. No nie znalazłam [emoji23] ale przynajmniej wyeliminowałem potencjalne przeszkadzacze i wykluczylam pare spraw, mogę iść i szukać dalej, bez myślenia z tylu głowy „a może jajowody niedrożne, a może przyklejone, a może coś tam” - bo wtedy cokolwiek innego bym nie robiła i tak problem by był, bo bym się nim nie zajęła. Skreśliłam to z listy i mogę iść dalej.
 
reklama
No to masz na moim żywym przykładzie jak to z tym AMH jest [emoji6] myśle ze może spaść w przypadku gmerania w jajniku lub jego usuwania, ale poza tym wcale niekoniecznie. Rozumiem strach, myśle, ze każdy bardziej lub mniej się obawia. Ale tak jak mówię: ja wychodzę z założenia, ze dla mnie to straszne bo ileż razy w życiu człowieka usypiają i coś robią, ale dla lekarzy to jest na porządku dziennym, znają się na tym, robią to codziennie. Tego dnia, gdy ja miałam laparoskopię było jeszcze chyba 5 innych, już nie pamietam. Codziennie było ich kilka. Wiedzą co robią. A po zabiegu to masz tak bardzo wszystko w dupie, tylko śpisz. Raz się przebudziłam to nawet mi się nie chciało staremu dać znać, ze jestem już po, byłam jeszcze zbyt senna. Zasnęłam, wyspalam się i dopiero wtedy się odezwałam. Naprawdę warto to zrobić.
Poza tym dla mnie to był ważny krok do celu. Nie żałuje, wiele mi naprawili, nie wszystkiego się spodziewałam, wiec tylko na plus. W moim przypadku przy bezowocnych staraniach od takiego czasu nie było mowy, aby nie podejść do laparo. Byłam pewna, ze to tam znajdę przyczynę. No nie znalazłam [emoji23] ale przynajmniej wyeliminowałem potencjalne przeszkadzacze i wykluczylam pare spraw, mogę iść i szukać dalej, bez myślenia z tylu głowy „a może jajowody niedrożne, a może przyklejone, a może coś tam” - bo wtedy cokolwiek innego bym nie robiła i tak problem by był, bo bym się nim nie zajęła. Skreśliłam to z listy i mogę iść dalej.
Racja. Dzwoniłqm przed chwilą i chciałam przyśpieszyć termin ale jak na złość nie odbierają 😒
No nic za kilka dni zadzwonię.

W ogóle druga sprawa to mój ginekolog się obarził chyba i zrobił się zwyczajnie chamski po tym jak powiedziałam, że termin na laparoskopię mam w innej klinice niż u niego. No ale co ja zrobie jak każdy polecał tamtą a jego nikt więc oczywiste, że pójdę tam gdzie słychać same dobre słowo a o nim zupełnie nic
 
No wlasnie nastraszyły mnie dziewczyny z jednej grupy, że ahm spada no i druga sprawa właściwie najważniejsza to ja się tak panicznię boję, że tragedia. Chyba najbardziej narkozy. Że się nie wybudzę, że potem bede miec zawroty głowy (panicznie się ich boję) i milion innych rzeczy. Mogłam się umówić na laparoskopię już za tydzien a tak mnie zeżarł stres, że umówiłam się na za kilka miesięcy 🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️
A jakie masz AMH, że boisz się, że spadnie?
 
A ja tak czytam i czytam, myślę i myślę i doszłam do wniosku, że jakaś jestem zielona nie ogarnięta. Patrzę na ten śluz i nic nie wiem, wogole jakąś czarna dziura kiedy owu u mnie, kiedy płodne ile będzie trwał cykl. Zawsze 28 ostatnio krócej 24 nawet. Wiem że nic nie wiem 😭 testować najwcześniej 8.02 mogę przy założeniu cyklu 24 dni jak ostatnio, jeśli dłuższy to i później. Jakaś mam mega pustkę w głowie, już bym test zrobiła, a gdzie tam... Tyle czekania 😂 dziś mam jakieś przemyślenia, które wcale na duchu mnie nie podnoszą, wręcz przeciwnie utwierdzają w przekonaniu że nic z tego nie będzie. Nawet myśl że to byłoby moje 3 dziecko sprawia, że chwilami nie wiem czy robię dobrze. Ale czytam Was i wiele z Was pisze że macie już 2 na pokładzie. Mam koleżankę która ma 5 😬 na zawołanie, wymyśli że chce kolejne i pyk. Moja siostra ma 2, z dwóch związków. Ale tylko pomyślała i każde w 1 cyklu starań. Ja o córkę 3 lata się starałam, synek to przypadek, a teraz niby tylko 2 cykl starań a ja mam myśli jakies dziwne. Wiele rzeczy mi głowę zaśmieca. 😳 Musiałam się wygadać. Ojojanie chyba psychika słaba na to wychodzi 😵‍💫 wewnętrznie bardzo bardzo chcę 3 dziecka, ale jakiś dziwny rozsądek ? Sie włącza, myśli jakies dziwne. Niech mnie ktoś stuknie w łeb, wybije mi ten mętlik bo przy garach, w WC podczas pracy w głowie mam tylko dwie kreski 😂👀
 
Właściwie nie wiem nigdy nie sprawdzałam bo nie miałam potrzeby. Dopiero przed laparoskopią miałam zrobić
A to raczej nie masz się czym martwić, jesteś młoda- większość kobiet poniżej 30r.ż. ma naprawdę dobre wyniki AMH bo dopiero zaczynają spadać. Tylko ja jestem pechowa i mam AMH jak 50 latka. 😅
 
reklama
Do góry