reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Dziewczyny popłakalam sobie w lazience sortując pranie i tak jakos mi lżej. Poczekam co przyniesie czas do 3.11 póki co zakrywam brzuch szerokim swetrem bo serio wyglądam jak ciężarna... dzisiaj wpada teściowa mam nadzieje że nic nie zauważy i nie walnie jakims tekstem.
Czasem każdy musi sobie popłakać. Ja wczoraj oglądałam taki reportaż i tak ryczałam. Mega mnie wszystko wzrusza. Nawet na filmie jak jest jakas scenka z ktorej moj sie smieje albo nic 0 emocji to ja wyje
 
reklama
Tyle tylko dostaliśmy od lekarza. Nie mam pojęcia ze in vitro nic nie da jeśli to immunologiczne problemy. Dzięki za info!
Jakie badania polecasz zrobić ?
Przesyłam w załączniku. Ginekolog z tego co już zauważyłam nie zna się na immunologii. Jeżeli ciąży nie ma dłuższy czas lub ciągle ronią to dziewczyny idą albo raczej próbują udać się do Paśnika (najlepszy niby immunolog). Wtedy wykonuje się te badania. Bo jeżeli te badania co wymieniłaś są ok to znaczy, że peoblem musi być gdzieś indziej. Wszystkie badania są kosztowne ale uważam, że nie ma co żałować jeśli bardzo pragnie się dziecka.
 

Załączniki

  • Notes_211030_113245_3f5.jpg
    Notes_211030_113245_3f5.jpg
    72,3 KB · Wyświetleń: 71
Kochane kobitki nie wyobrażam siebie samej w sytuacji gdy próbujemy co miesiąc i co miesiąc rozczarowanie 😔 tym bardziej, że jestem za bardzo wrażliwa.
Za każdym razem gdy w rodzinie lub wśród znajomych pojawiała się wiadomość o ciąży to ja w nocy popłakiwałam.
Mam 35 lat i miałam obawy, że jestem już kapkę... no nie stara ale już lekko podstarzała jeśli chodzi o pierwszą ciążę.
A tu za drugim ... strzałem. Gdzie dni płodne wyznaczyliśmy sobie ''na oko''. Po prostu kochaliśmy się od około tygodnia przed przypuszczalną owu i do 2dni potem.
I jedyne co oboje łykaliśmy do kwas foliowy ... a tu kobiety które muszą zażywać to i owo i tamto, badać się, sprawdzać owu i temperaturę regularnie...

Dlatego będąc w stanie własnej radości życzę Wam z całego serca ❤ byście zapłakały - ale ze szczęścia i niewyobrażalnej radości.
 
Hej, ja się dołączam do oczekiwania na pozytywny test :)
W tym miesiącu zmieniliśmy lekarza i jest bardziej konkretny niż poprzedni. Stymulacja Fostimon 75 x2 i zastrzyk na pęknięcie + test pct. Mówił, ze wyglada to bardzo obiecująco i jeśli się nie uda to powtórzymy.
Do okresu jeszcze ok 10 dni, ale myśli co jakiś czas krążą w okol tego tematu.

Życzę Wam 2 kresek :)
 
U mnie teoretycznie miesiączka powinna być przedwczoraj. Ale jednak owulacja się opóźniła więc też tak 2/3.11 więc czekam dziewczyny z wami. Ogólnie nie czuje się jakbym miała być w ciąży i nie czuje się też jakbym miała dostać okres
To tak,jak ja ;) Czuję się trochę dziwnie,nie umiem powiedzieć dlaczego.
 
Kochane kobitki nie wyobrażam siebie samej w sytuacji gdy próbujemy co miesiąc i co miesiąc rozczarowanie 😔 tym bardziej, że jestem za bardzo wrażliwa.
Za każdym razem gdy w rodzinie lub wśród znajomych pojawiała się wiadomość o ciąży to ja w nocy popłakiwałam.
Mam 35 lat i miałam obawy, że jestem już kapkę... no nie stara ale już lekko podstarzała jeśli chodzi o pierwszą ciążę.
A tu za drugim ... strzałem. Gdzie dni płodne wyznaczyliśmy sobie ''na oko''. Po prostu kochaliśmy się od około tygodnia przed przypuszczalną owu i do 2dni potem.
I jedyne co oboje łykaliśmy do kwas foliowy ... a tu kobiety które muszą zażywać to i owo i tamto, badać się, sprawdzać owu i temperaturę regularnie...

Dlatego będąc w stanie własnej radości życzę Wam z całego serca ❤ byście zapłakały - ale ze szczęścia i niewyobrażalnej radości.
Kochana ja nie planowałam jeszcze starań o dziecko, a każda wiadomość o ciąży znajomych czy nawet w rodzinie to była tragedia, popłakiwałam sobie w nocy, jak męża nie było, akurat jeździł w trasy i ciężko nam było dopasować się do cyklu, więc sobie darowaliśmy, teraz zmienił pracę i można to pogodzić. Ale tak jak Ty zaczelismy od razu jak @ się skończyła i skończyliśmy na 15dc jak testy zaczęły wychodzić blade 😊 w naszym przypadku zobaczymy co z tego wyjdzie, a dla ciebie ogromne gratulacje! ❤️
 
Kochane kobitki nie wyobrażam siebie samej w sytuacji gdy próbujemy co miesiąc i co miesiąc rozczarowanie 😔 tym bardziej, że jestem za bardzo wrażliwa.
Za każdym razem gdy w rodzinie lub wśród znajomych pojawiała się wiadomość o ciąży to ja w nocy popłakiwałam.
Mam 35 lat i miałam obawy, że jestem już kapkę... no nie stara ale już lekko podstarzała jeśli chodzi o pierwszą ciążę.
A tu za drugim ... strzałem. Gdzie dni płodne wyznaczyliśmy sobie ''na oko''. Po prostu kochaliśmy się od około tygodnia przed przypuszczalną owu i do 2dni potem.
I jedyne co oboje łykaliśmy do kwas foliowy ... a tu kobiety które muszą zażywać to i owo i tamto, badać się, sprawdzać owu i temperaturę regularnie...

Dlatego będąc w stanie własnej radości życzę Wam z całego serca ❤ byście zapłakały - ale ze szczęścia i niewyobrażalnej radości.
Czytając Twoją historię podnoszę się na duchu, że nam tez niedługo się uda bez tych wszystkich restrykcyjnych wytycznych, testów i monitoringu🤞🏻
Jak czytałam niektóre wpisy dziewczyn, to zastanawiałam się czy z nami jest coś nie tak i podchodzimy do tego zbyt mało poważnie czy jak 🙈
Jedyne co wprowadziliśmy to w tygodniu spodziewanej owulacji kochanie się maks co 2 dni, a w pozostałych tygodniach kochamy się jak mamy sile, czas i ochotę. No zaczęłam suplementowac kwas foliowy z kompleksem witamin i od wizyty u gin doszedł accard.

Gratuluję Ci bardzo i życzę zdrowego maluszka, bez żadnych komplikacji! 😘
 
reklama
Ja tez się boję,tym bardziej ze będę musiała pracować…ale pragnienie silniejsze.
Ja też muszę pracowac i ryzykuje że mi umowy nie przedłuża a zależy mi na obecnej pracy.
Kiedy wypada ci @?
Nie mam pojęcia bo obecnie pierwszy cykl po wyciągnięciu implantu trwa. Przy antykoncepcji miałam tydzień okresu I tydzień przerwy więc było to mega męczące 😁 Obecnie 11 dzień cyklu więc liczę że w połowie listopada będę mieć okres.
 
Do góry