Znacie jakieś "domowe sposoby" na wsparcie procesu zagnieżdżenia? Typu ananas, orzechy brazylijskie, morele...nie wiem co tam jeszcze
Uwielbiam takie naturalne pomoce witaminowe. Przy synku właśnie jadłam to co wyżej wymieniłam
nie zaszkodzi a kto wie może pomaga
Za tydzień w końcu nowy cykl i start ze staraniami. Mój plan jest taki.
Codziennie acard 75 aż do pozytywnego testu (potem wiadomo jak wspominałam heparyna i luteina), dodatkowo codziennie do owulacji 2x2 olejek z wiesiołka, codziennie siemie lniane, od 4-10 dc acc optima (podobno śluz jak wodospad co sprzyja zagnieżdżeniu), od owulacji bryophyllum 3x0.5 no i orzechy brazylisjkie codziennie minimum 3. Ananas i morele odpadają przy hiperinsulinemii także nie tym razem
Chyba nie zapomniałam o niczym w moim planie
(Edit. Jednak zapomniałam o najważniejszym
przytulanki co 2 dni)
Facet od 2 miesiecy już bierze b12 z aliness aby obniżyć homocysteinę bo miał ciutkę za wysoką, q10, omega 3, witamina d, imbir, cynk i magnez. U mnie aktualna suplementacja to omega 3, inozytol, żelazo, magnez, potas, folian, witamina d, imbir. Wyleczyłam też infekcję pochwy i układu moczowego.
Także ja jestem gotowa na 10000%
Musi sie udać z takim zestawem
długo nad nim pracowałam
Piszę bo może ktoś zechce zaczerpnąć inspiracji