Staraczki II połowa 2021

[wezsietatatooo]

Dziewczyny, mam wyniki badań, no przyznaje że jestem w szoku

Ja też odebrałam wyniki. Progesteron z czwartku 22, dziś już beta 748

 

[AnnEmPe]

Kochana ja mam 27-28 dni, czasem 26, poprzedni był 46 wiec się bałam ale z progiem udało się idealnie w 28 dniu, czyli dzis (czyli cykl 27d - zakreciłam)

A zdrowie troszkę moze i lepiej, z humorem gorzej ale taka kolej rzeczy...
Teraz owu mniej więcej na 8.01 wypada i testowanie na ok 22.01... ale wjeżdża tez dietka i suple z ananasa i będę pracować nad niemyśleniem

No to tym razem się rozjedziemy, z cyklem. Szkoda

 

[MoniaJ2424]

Zrobilam test- biel, więcej w domu nie mam i nie robię. Będzie spokoj do okresu

 

[Bibi89]

No to tym razem się rozjedziemy, z cyklem. Szkoda

Ty masz chyba dłuższe nie ?

 

[MamaR]

To 34 dc, moje cykle są 31dniowe, jak w zegarku

Może bliźniaki? Duża ta beta Ja bym bardzo chciała dla mnie taki scenariusz

 

[Madame83]

U mnie jakby tez. Jak długie Ty masz cykle, Bibku z Barselony, oraz jak Twoje zdrowie?

@Madame83 gdzie się zagubiłaś?

Dziś już jestem w pracy, wczoraj gości pełna chata a piątek i sobota przy garach/w gościach, tak że aż dziś musiałam zajrzeć do apki, żeby się zorientować który mam dc no i dziś 10 dc, powoli będzie owulacja, robię testy i od tego cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę. Nie wiem czy mierzycie, ale to bardzo ciekawe doświadczenie bo nawet nie spodziewałam się, że mam taką niską. Dziś miałam 35,99, a od początku żadna z nich nie przekracza 36,4. Ciekawa jestem jak się to będzie miało do testów owu. Ogólnie bardzo intensywne święta, ledwo nadążałam przeczytać co tu skrobiecie. Ale dziś spałam 11 h tak że wróciłam jako tako do żywych

 

[AnnEmPe]

Nie wiem jak paprotki ale testy owu pokazują wzrost LH, a ten może być nawet i bez owulacji. Jak dobry lekarz i dobre USG to ja bym jednak ufała jemu zdecydowanie bardziej. U mnie testy owu nie wychodzą, bo ja mam jajniki trochę jak przy PCOS czyli jest dużo pęcherzyków na raz.

Ja jeżeli miałabym coś polecać coś z domowych metod to u mnie sprawdziła się temperatura



Można zacząć od podstawowych bo są raczej dość tanie. Z tym, że już się spotkałam tutaj z tym, że wyniki podstawowe były super, a fragmentacja była słaba i to tam był problem, ale to jest chyba sporo droższe. My raczej będziemy więc robić pełne badania, żeby od razu był z głowy, ale raczej na końcu bo nie sądzę by u męża był jakiś problem. Wręcz przeciwnie



Gratulacje! Piękny wynik

Przez swoje doświadczenia mam awersję do rzetelności badan usg. Bez względu na doświadczenie radiologa i klasę sprzętu. To takie najbardziej ułomne badanie obrazowe z powszechnie dostępnych. Wiadomo, że jak coś widać, to coś powinno być. Ale jak czegoś nie widać, to zdecydowanie nie znaczy, że nie ma. Wiadomo, że jakiś punkt zaczepienia trzeba mieć, ale dla mnie usg to właśnie tylko punkt zaczepienia.

Tez własnie myślimy, czy by nie zrobić całości..

 

[AnnEmPe]

Ty masz chyba dłuższe nie ?

Tak, ja 32-33 dniowe, wiec pewnie z tydzień różnicy będzie. Szkoda hehe

 

[AnnEmPe]

Dziś już jestem w pracy, wczoraj gości pełna chata a piątek i sobota przy garach/w gościach, tak że aż dziś musiałam zajrzeć do apki, żeby się zorientować który mam dc no i dziś 10 dc, powoli będzie owulacja, robię testy i od tego cyklu zaczęłam mierzyć temperaturę. Nie wiem czy mierzycie, ale to bardzo ciekawe doświadczenie bo nawet nie spodziewałam się, że mam taką niską. Dziś miałam 35,99, a od początku żadna z nich nie przekracza 36,4. Ciekawa jestem jak się to będzie miało do testów owu. Ogólnie bardzo intensywne święta, ledwo nadążałam przeczytać co tu skrobiecie. Ale dziś spałam 11 h tak że wróciłam jako tako do żywych

Ooo to za dwa tygodnie testujemy

 

[wezsietatatooo]

Kochana ja mam 27-28 dni, czasem 26, poprzedni był 46 wiec się bałam ale z progiem udało się idealnie w 28 dniu, czyli dzis (czyli cykl 27d - zakreciłam)

A zdrowie troszkę moze i lepiej, z humorem gorzej ale taka kolej rzeczy...
Teraz owu mniej więcej na 8.01 wypada i testowanie na ok 22.01... ale wjeżdża tez dietka i suple z ananasa i będę pracować nad niemyśleniem

Ten ananas może rzeczywiście ma magiczną moc. U mnie też w tym cyklu wjechał świeży, a dziś już taka beta