reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Powiem wam dziewczyny taki sajgon mam w pracy i duże zmiany. Dla mnie niestety na gorsze😫 chyba się załamię jak się nie uda... oczywiście zawsze mogę zmienić pracę, ale zmienię i zajdę, a potem zus sie przyczepi do mnie, że wyłudziłam zasiłek czy coś. Wybaczcie ale musiałam się wygadać, bo w środku mnie roznosi dosłownie. Narazie czekam do 2.11 żeby zobaczyć jaki progesteron wyjdzie.
Błagam Cie, nikt się do Ciebie nie przyczepi jeśli będziesz normalnie pracowała. Ja sie dowiedziałam 2 tygodnie po podpisaniu umowy ze jestem w ciąży, wczoraj potwierdziło to usg. Pracuje już prawie półtora miesiąca, w grudniu podpisuje umowę na dłuższy okres i mam zamiar pracować wiec zus się do mnie nie przyczepi, bo bedac w ciazy normalnie pracuje.
 
reklama
Jak każda z nas 🥰

Co do poprzedniego mojego postu, wiem że stres nie sprzyja zachodzeniu w ciążę. Pracuje już prawie 2 lata w obecnej pracy. Po roku dostałam inne, dla mnie super stanowisko, samodzielne. Szkoliłam już 3 osoby, z czego 2 odeszły z pracy, a jedna się zastanawia czy zostanie w ogóle. I wiem że dobrze wykonuje swoje obowiązki, bo co jakiś czas dostaje dobre słowo od samego dyrektora. A teraz ktoś inny chce mi ,,siłą" odebrać moje stanowisko. Nie zamierzam przyzwalać na to, ale też nie chce wszczynać awantur. Dlatego dla mnie w tym momencie ciąża byłaby wybawieniem. Każdy patrzy na siebie i jak komuś wejść w życie z buta. W mojej pracy zawiść i dokopanie drugiej osobie jest normą. Dopóki mnie to nie dotyczyło to było ok, ale w obecnej sytuacji już nie jest fajnie 😉
Także trzymam za siebie kciuki😅
Za was też oczywiście ❤❤

Kluczowe jest tak naprawdę to jaka to będzie praca.

ZUS się raczej nie przyczepi, ale jak np. praca fajna to i tak może się okazać, że przez ciąże nie przedłużą Ci umowy, a potem po macierzyńskim zostaje tylko 500 plus więc raczej słabo (chyba że masz kogoś kto zostanie z dzieckiem). Tzn. dla mnie słabo bo ja lubię mieć "swoje" pieniądze

Sama miałam taką sytuację dostałam nową fajną pracę, umowa na 3 miesiące, po 3 miesiącach przedłużenie na 12 miesięcy a tu ciąża. No i super, ale po roku już mi jej nie przedłużyli z wiadomych względów mimo, że super się tam czułam, dawałam radę i pracowałam do 8 miesiąca. Nie mam do nich jakiegoś żalu bo rozumiem, takie prawa dżungli. Ale ja potem miałam ogromny problem z powrotem do pracy - dziecko nam się dostało państwo do żłobka, ale chorowało no stop. Przez 2 lata była średnio po 5 dni w miesiącu, nawet nie próbowałam szukać pracy bo to bez sens, palenie mostów itd. więc do pracy wróciłam dopiero jak miała 3 lata. I jednak to był dla mnie stres tyle bez pracy, wypadniecie trochę z obiegu. Nie wiem może ja już się starzeję, ale właśnie mnie osobiście bardzo cieszy, że mam tę stabilność, że zajdę w ciąże i potem będę miała gdzie wrócić, do spoko miejsca i bez stresu ;)
 
Mam okropny pms. Wszystkie wkurza. Brzuch coś tam lekko boli ale to boli już w sumie od owulacji. Zauważyłam że mam sutki mega wrażliwe, aż swędzą. A tak poza tym to nic . W pierwszej ciąży tak miałam że od owulacji bolał mnie brzuch,jajniki i nawet dwa dni przed planowanym okresem byłam pewna że nic z tego a w dniu spodziewanej miesiączki miałam pełno śluzu jak w dni płodne i okazało się że jednak byłam w ciąży [emoji846]tak więc zobaczymy
Hmm to juz w sumie 7 dni . [emoji848]może wyjść ale nie musi. A jak sie czujesz?
U mnie wedlug apki tez 20.10 owulacja ale chyba byla 22.10 nie wiem bo nie potwierdzona niczym
 
Kluczowe jest tak naprawdę to jaka to będzie praca.

ZUS się raczej nie przyczepi, ale jak np. praca fajna to i tak może się okazać, że przez ciąże nie przedłużą Ci umowy, a potem po macierzyńskim zostaje tylko 500 plus więc raczej słabo (chyba że masz kogoś kto zostanie z dzieckiem). Tzn. dla mnie słabo bo ja lubię mieć "swoje" pieniądze

Sama miałam taką sytuację dostałam nową fajną pracę, umowa na 3 miesiące, po 3 miesiącach przedłużenie na 12 miesięcy a tu ciąża. No i super, ale po roku już mi jej nie przedłużyli z wiadomych względów mimo, że super się tam czułam, dawałam radę i pracowałam do 8 miesiąca. Nie mam do nich jakiegoś żalu bo rozumiem, takie prawa dżungli. Ale ja potem miałam ogromny problem z powrotem do pracy - dziecko nam się dostało państwo do żłobka, ale chorowało no stop. Przez 2 lata była średnio po 5 dni w miesiącu, nawet nie próbowałam szukać pracy bo to bez sens, palenie mostów itd. więc do pracy wróciłam dopiero jak miała 3 lata. I jednak to był dla mnie stres tyle bez pracy, wypadniecie trochę z obiegu. Nie wiem może ja już się starzeję, ale właśnie mnie osobiście bardzo cieszy, że mam tę stabilność, że zajdę w ciąże i potem będę miała gdzie wrócić, do spoko miejsca i bez stresu ;)
W punkt! No właśnie też biorę pod uwagę, że w nowej pracy gdybym zaszła to nie przedłużą umowy na bank. A teraz będę podpisywać swoją 4 umowę już na czas nieokreślony, więc zawsze to jakieś zabezpieczenie. Jeszcze troszkę poczekam, zobaczę jak sprawy ostatecznie się potoczą i wtedy będę się martwić co dalej. Narazie w pracy staram się zachować spokój, robię swoje i czekam do terminu @.

Miłego dnia dziewczyny 🙂
 
Nie chce spamować na obu Staraczkach, ale kilka z Was w ogóle do tamtej grupy nie zagląda. Mam wynik bety 91,91 mIU/ml 😍 4 tydz. wychodzi. Sprawdzę przyrost za 48 h. I życzę Wam II kreseczek nim stad ucieknę, ale będę Was na pewno podczytywac! I czekać w lipcowych mamusiach na któraś z Was 😃😘
Gratulacje 😘
Kurcze dziewczyny brzuch mam wywalony jak w 4 msc ciąży hehheeh 🙈nawet jak leżę to taki napięty jest. Uczucie mokra w środku. Cycki jak zwykle bolesne . Chyba oszaleje 🙈
Trzymam kciuki żeby to było to:)

W punkt! No właśnie też biorę pod uwagę, że w nowej pracy gdybym zaszła to nie przedłużą umowy na bank. A teraz będę podpisywać swoją 4 umowę już na czas nieokreślony, więc zawsze to jakieś zabezpieczenie. Jeszcze troszkę poczekam, zobaczę jak sprawy ostatecznie się potoczą i wtedy będę się martwić co dalej. Narazie w pracy staram się zachować spokój, robię swoje i czekam do terminu @.
Miłego dnia dziewczyny 🙂
U mnie tez był okres nerwowy i jedynym lekarstwem dla mnie była zmiana podejścia..
Teraz moim priorytetem jest zajście i stabilność wiec zaczęłam podchodzić do pracy w ten sposób ze nastawilamsie ze chodzę tam żeby zarabiać…
Robię co mam zrobic wychodze i nie myśle o niej w domu…
Jak mi się uda to pozniej zmienię… :)
 
reklama
No i ciekawość wygrała 🙈 test zrobiony ale biały jak śnieżek. Gdybym nie miała tego zapasu 20 testów napewno bym nie robiła no ale cóż 😅😅😅
Brzuch ciągle wydęty a nic takiego nie jadłam co by mogło być powodem. No nic trzeba czekać 🤐🤯
 
Do góry