Niestety pacjent nie ma żadnego narzędzia prawnego, które przysługuje mu w takiej sytuacji. Poza oczywiście zmianą lekarza, jeżeli jest taka możliwość. Jeżeli mogę Ci coś doradzić, to w takiej sytuacji, jeżeli lekarz POZ oleje to izba przyjęć. Jeżeli na IP zdiagnozują coś, znajdą nieprawidłowość która wymaga leczenia, a którą mógł spokojnie zdiagnozować lekarz z POZ, to wtedy oficjalna skarga. Po takiej sytuacji zwykle lekarz szybko zmienia podejście i przy kolejnej wizycie zastanowi się dwa razy. Szara rzeczywistość, niestety nie tylko u nas w kraju. Na usprawiedliwienie lekarzy dodam tylko, że też mają niełatwe zadanie. Jest cała masa pacjentów o podejściu hipochondrycznym, hobbystycznym braniem leków etc. Odczuwają presję pomiędzy leczeniem pacjentów, limitem badań i kontrolami NFZ, które do przyjemnych nie należą, szczególnie w sektorze zdrowia. Ucieczka w prywatne wizyty też nie jest rozwiązaniem, bo większość za ubezpieczenie NFZ płaci. Będąc zatrudnionym na UOP tych pieniędzy się nie widzi, więc tak nie bolą. Ja, jako samozatrudniona fizycznie tą kasę czuję, bo co miesiąc przelewam. Dlatego ładnie i w miarę bezboleśnie dotarliśmy się z moją przychodnia, z korzyścią, mam nadzieję, dla innych pacjentów.Niestety nie mam takiej możliwości. Tutaj jest ciężko gdziekolwiek się dostać i o dobrych lekarzy jest problem. Była jedna pani, do której chciałam się zapisać, ale potraktowała mnie jak gównixarę, pokazała że nie zna się na medycynie i żałuję, że nie złożyłam skargi do NFZ. Dokładniej: poszłam do niej z synkiem, kiedy miał 1,5 roku i zaczął kaszleć, a ta do mnie, że nie powinnam przychodzić w ogóle do lekarza i mam leczyć dziecko w domu, powinnam nakupować syropów na kaszel i dawać co popadnie, po co ja w ogóle z dzieckiem gorączkującym i dziwnie kaszlącym przychodzę do lekarza jak powinnam leczyć go sama. A poza tym skoro nie jestem zaszczepiona to nie powinnam w ogóle chodzić do lekarzy. Żałosne. Powiedziała że ona nie wie co jest mojemu dziecku, a nawet jakby wiedziała to dopiero mogłaby mi powiedzieć za 3 dni, cokolwiek to w ogóle miało znaczyć. Przed nami była jakaś pani z chorą córką i pytała tej matki czy to może być ta choroba, czy ta
To moje pierwsze dziecko i to była jego pierwsza jakakolwiek choroba...
reklama
wezsietatatooo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2021
- Postów
- 3 144
Dzień Dobry wszystkim,Też tak place....
W sobotę zrobilam b12 i kwas foliowy 81 zł o reszcie nie wspominam. Na przełomie września i października na prywatne wizyty wydałam 900 zł - dwie wizyty u ginekologa, onkolog, a na koniec wypadła mi część wypełnienia
Za co płaciłaś u onkologa?Dzień Dobry wszystkim,
W sobotę zrobilam b12 i kwas foliowy 81 zł o reszcie nie wspominam. Na przełomie września i października na prywatne wizyty wydałam 900 zł - dwie wizyty u ginekologa, onkolog, a na koniec wypadła mi część wypełnienia
wezsietatatooo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2021
- Postów
- 3 144
Mam problemy z piersiami. Pierwsza zmiane wykrylam w wieku 20 lat. Do tej pory mialam ich juz okolo 6 na szczescie wszystkie lagodne. Chodzę co roku na kontrolne usg. W tym roku z uwagi na starania podjelismy decyzje o usunieciu wszystkich na wypadek gdyby pod wplywem zmian hormonalnych zaczęły rosnąć. Wizyta prywatna, ale wszystkie zabiegi na NFZ (jedna biopsja mammotomiczna to koszt 2500). Jutro odbieram wyniki takze trzymajcie kciukiZa co płaciłaś u onkologa?
A robiłaś biopsje gruboiglowe tych zmian?Mam problemy z piersiami. Pierwsza zmiane wykrylam w wieku 20 lat. Do tej pory mialam ich juz okolo 6 na szczescie wszystkie lagodne. Chodzę co roku na kontrolne usg. W tym roku z uwagi na starania podjelismy decyzje o usunieciu wszystkich na wypadek gdyby pod wplywem zmian hormonalnych zaczęły rosnąć. Wizyta prywatna, ale wszystkie zabiegi na NFZ (jedna biopsja mammotomiczna to koszt 2500). Jutro odbieram wyniki takze trzymajcie kciuki
wezsietatatooo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Listopad 2021
- Postów
- 3 144
Tak, ale zawsze jest maly strach mimo wszystkoA robiłaś biopsje gruboiglowe tych zmian?
Wiem, jestem po raku piersi. Trzymam kciuki za wynikiTak, ale zawsze jest maly strach mimo wszystko
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2021
- Postów
- 9
U mnie prawdopodobnie występują zrosty po cc więc nie wiem na ile dieta można coś zdziałać. Oczywiście posiłkuje się wybiórczo jedzeniem, któremu przypisuje się właściwości wspomagające jajeczkowanie, ale nie robię z tego takiej diety od A do Z. Biorę Miovelle i wrzucam na luz zobaczymy.Witamy i zapraszamy, byle nie na długo w kupie siła owulacji nie wpomożemy, ale na pewno będzie Ci weselej
Co do tych supli na owu, czytałaś może jak przywrócić owulację dietą i suplementami? Ja z owu nie mam problemu, ale czytałam niedawno u Dr Lifestyle wpis poświęcony właśnie temu problemowi. Tak że polecam Ci, bo jakoś mam zaufanie do niej, jest rzetelna i z tego co kojarzę sama stara się o dziecko, stąd bada temat bardzo dokładnie. Myślę, że warto poczytać.
U
użytkowniczka Co
Gość
Mi tez wypadła część i muszę czekać do 13.01 Zapłacę jakieś 650 zł + 300 ginekolog i jak zleci jakieś badania to znowu jakaś kasa. Chyba trzeba wygrać w totolotkaDzień Dobry wszystkim,
W sobotę zrobilam b12 i kwas foliowy 81 zł o reszcie nie wspominam. Na przełomie września i października na prywatne wizyty wydałam 900 zł - dwie wizyty u ginekologa, onkolog, a na koniec wypadła mi część wypełnienia
reklama
Girls, mam dzisiaj 26dc, 5-6dpo (testy), czuje się zupełnie jak przed okresem, brzuch czuje, wizyty w wc nabrały mocy, czuje się jak balon, klasyka. Cykl moim zdaniem stracony. Zastanawiam się, czy jest sens robic betę, żeby sprawdzić czy to nie biochem? Jak tak to koedy?
Czy jeżeli czuje się okresowo tak wcześnie to nie ma sensu?
Czy jeżeli czuje się okresowo tak wcześnie to nie ma sensu?
Podziel się: