reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki II połowa 2021

Myślisz, ze jakieś modły nad czarnym kotłem z przyprawami i włosami były grane ? 😂
Trzeba było nie być tak pewnym siebie ha!
A najlepsze jest to, że ja w życiu codziennym nie jestem totalnie pewna siebie. Raczej szara myszka. Po prostu znam dobrze swoj cykl, wiem jak bylo przed ciążami a jak bez nich bi bardzo mocno odczulam objawy jeszcze zanim test wyszedl wiec jestem pewna albo ciazy albo jak juz nawet pisalam powaznej choroby...jedno z dwóch bo takie samopoczucie nie jest normalne wiec no...
 
reklama
Ile wam dni przed @ szyjka się obniża?
Sprawdzałam teraz ale sięgam tylko opuszkiem palca. Do @ mam 4-7 dnostatnio 3 dni przed @ była już bardzo nisko ale nie mierzyłam wcześniej więc nie wiem kiedy się skróciła. Jak jest u was?
 
Generalnie wyszlo mi dzis cos takiego ale uznalam za negatyw...sama nie wiem...ogladam go i oglądam...jest podbarwiona przy brzegach na mocniejszy niebieski 🤔 ocencie. Znowu mam mocniejsze bole brzucha i cycek mnie strasznie zaczal bolec.(to te testy co ma byc tylko pionowa linia).
Moze sobie wkręcam że cos tam jest 😂😂😂
W nocy jak szlam siku to mialam napady zimna i spalam w szlafroku 🙈
 

Załączniki

  • 20211204_073155.jpg
    20211204_073155.jpg
    791,1 KB · Wyświetleń: 116
  • 20211204_073125.jpg
    20211204_073125.jpg
    705,4 KB · Wyświetleń: 120
Generalnie wyszlo mi dzis cos takiego ale uznalam za negatyw...sama nie wiem...ogladam go i oglądam...jest podbarwiona przy brzegach na mocniejszy niebieski 🤔 ocencie. Znowu mam mocniejsze bole brzucha i cycek mnie strasznie zaczal bolec.(to te testy co ma byc tylko pionowa linia).
Moze sobie wkręcam że cos tam jest 😂😂😂
W nocy jak szlam siku to mialam napady zimna i spalam w szlafroku 🙈
Jakby się chciało coś przebić 😉
 
Środka tylko brakuje, ale może jutro wyjdzie ;P podziwiam Twoje pozytywne nastawienie ;*
Szczerze powiem ci, że nie ma co podziwiać. To nie jest pozytywne nastawienie. To jest presja, która mówi że jak się nie uda to będzie koniec świata. Całe zycie moi rodzice chcieli abym wszędzie była we wszystkim na 1 miejscu, najlepsza itp i nie mówię bo są teraz super rodzicami ale niestety dorobiłam się nerwicy lękowej i perfekcjonizmu. Od kilku dni mam straszne lęki czy będzie ciąża czy nie. (To nie jest zwykły stres. To są masakryczne kołatania serca, lęk taki że chcesz dzwonić po karetkę żeby ktoś ci pomógł) Jak nie to załamka a jak tak to ogromny strach, że znowu poronię. To byłby 3 raz...nie wiem czy bym to zniosła...
Wychowano mnie tak, że np jak był jakiś konkurs/zawdody to musiałam wygrać bo wygranie=pochwałą a np 2 miesce mimo, że równie świetne to = ciągłe słuchanie a nie da się lepiej? Czemu to nie ty zajęłaś 1? Więc niestety ale to nie jest pozytywne myślenie. To jest przymus działania ponad swoje możliwości. Tu napisałam w tkaim kontekście bo wiadomo ciąża to nie wyścig, nie wiadomo kiedy kto zajdzie ale myślę, że w miarę sensownie przekazałam to co miałam na myśli.
 
reklama
Szczerze powiem ci, że nie ma co podziwiać. To nie jest pozytywne nastawienie. To jest presja, która mówi że jak się nie uda to będzie koniec świata. Całe zycie moi rodzice chcieli abym wszędzie była we wszystkim na 1 miejscu, najlepsza itp i nie mówię bo są teraz super rodzicami ale niestety dorobiłam się nerwicy lękowej i perfekcjonizmu. Od kilku dni mam straszne lęki czy będzie ciąża czy nie. (To nie jest zwykły stres. To są masakryczne kołatania serca, lęk taki że chcesz dzwonić po karetkę żeby ktoś ci pomógł) Jak nie to załamka a jak tak to ogromny strach, że znowu poronię. To byłby 3 raz...nie wiem czy bym to zniosła...
Wychowano mnie tak, że np jak był jakiś konkurs/zawdody to musiałam wygrać bo wygranie=pochwałą a np 2 miesce mimo, że równie świetne to = ciągłe słuchanie a nie da się lepiej? Czemu to nie ty zajęłaś 1? Więc niestety ale to nie jest pozytywne myślenie. To jest przymus działania ponad swoje możliwości. Tu napisałam w tkaim kontekście bo wiadomo ciąża to nie wyścig, nie wiadomo kiedy kto zajdzie ale myślę, że w miarę sensownie przekazałam to co miałam na myśli.
Nie daj się dziewczyno, nie pozwól, żeby traumy z dzieciństwa obudził byle kto, kto musi się tu wyrzygać. Bardzo Ci kibicuję (jka zresztą wszystkim nam tutaj). No i powiem Ci, że ta kreseczka to żaden przypadek, jestem tego pewna 😉 całkiem ładnie przebija, oby tylko była coraz mocniejsza🙂❤️ aż się miło czyta 😍
 
Do góry