reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

Hej dziewczyny :) u nas kolejny cykl, to działamy. Mam do was jedno pytanie. Moje cykle bywają w granicach 28-33-31 dni i tak na zmianę. Ostatni cykl to był 31 dni. Mój gin powiedział ze mam zacząć testy owu od 7 dnia cyklu. Zgłosić się ok. 17 dnia na monitoring bo w poprzednim cyklu byłam 7 dnia i 12, nic nie było widac. No ale coś przyjrzalam się sluzowi w ostatnich dniach. Zrobiłam test owulacyjny 12 dnia (w niedziele) i był negatywny, ale kreska była bardzo ciemna (nie tak jak powinna ale ciemna). Powtórzyłam test wczoraj i dzisiaj, kreski są coraz bledsze. Dodam ze wczoraj miałam mega kłucie lewego jajnika, uczucie jak przy pekajacym pęcherzyku. Zastanawiam się czy to możliwe ze miałam owulacje zaraz po okresie? Wg „kalendarza” powinnam dostać 27 listopada. Zadzwoniłam do swojego gina ale powiedział ze przyjmie mnie dopiero w poniedziałek bo nie ma już nic wolnego… fajnie byłoby sprawdzic czy może pęcherzyk już pękł i owulacja faktycznie była.
 
reklama
Cześć dziewczyny :) Witam się na tym wątki z Wami i bardzo się cieszę że takowy powstał :) mam już 1 dziecko, nastolatka i staramy się o rodzeństwo .
Ja niestety jestem już grubo po 20 ;), jak widać po nicku :D i martwię się tym nieco bo wszędzie piszą że po 35 plus to już nie jest łatwo. Czy któraś z Was też jest w podobnych ramach czasowych :)?
 
A ja mam jeszcze takie pytanie: Co sądzicie, lepiej co drugi dzień czy codziennie się kochać z myślą o staraniu się w okolicach owulacji? Oczywiście mając na to ochotę, a nie „bo trzeba, to ten czas!” 😆.
 
A ja mam jeszcze takie pytanie: Co sądzicie, lepiej co drugi dzień czy codziennie się kochać z myślą o staraniu się w okolicach owulacji? Oczywiście mając na to ochotę, a nie „bo trzeba, to ten czas!” 😆.
Ja wolę codziennie w okolicach owulacji.
Z 1 ciążą seks był tylko w owulację i się udało, z 2 był dwa dni przed, w owulscję i dwa dni po. A w niepłodne zwykle co dwa dni, ale zdarza się też codziennie.
 
reklama
Do góry