reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
No ale dziwne ze testy owulacyjne byly negatywne a owulacja sie odbyla 🤨
No u mnie też negatywne z tym że ja testuje raz dziennie. Nie mam możliwości w tygodniu robic tego kilka razy. W pracy nie mam warunków do tego. Więc wracam z pracy jest jem obiad 16, 17 wypije do 18 jakas herbatę i później nie pije nic i nie sikam do 22 i robię test. Więc w moim przypadku jest akurat taka możliwość że mogę przeoczyć pik.
 
No u mnie też negatywne z tym że ja testuje raz dziennie. Nie mam możliwości w tygodniu robic tego kilka razy. W pracy nie mam warunków do tego. Więc wracam z pracy jest jem obiad 16, 17 wypije do 18 jakas herbatę i później nie pije nic i nie sikam do 22 i robię test. Więc w moim przypadku jest akurat taka możliwość że mogę przeoczyć pik.
Ja robilam 4x dziennie. Byly 2 takie testy gdzie byly prawie prawie pozytywne no ale brakowalo im jeszcze do takich co mialam co miesiac..
 
Ja robilam 4x dziennie. Byly 2 takie testy gdzie byly prawie prawie pozytywne no ale brakowalo im jeszcze do takich co mialam co miesiac..
Także testy są dobre, ale nie można się nimi kierować tylko i wyłącznie. Gdybyś nie sprawdziła na usg a testy wychodziłyby ciągle negatywne byś się dołowała że nie było owulacji.
 
Ja robilam 4x dziennie. Byly 2 takie testy gdzie byly prawie prawie pozytywne no ale brakowalo im jeszcze do takich co mialam co miesiac..
Także testy są dobre, ale nie można się nimi kierować tylko i wyłącznie. Gdybyś nie sprawdziła na usg a testy wychodziłyby ciągle negatywne byś się dołowała że nie było owulacji.
 
Dziewczyny czy któraś z Was miała plamienie żywa krwią 2-3 dni po owulacji? Już myślałam że się @ rozkręca znowu ze stresu zaraz po owulce ale po wczorajszym plamienia rano do teraz jest cisza...
 
reklama
Do góry