reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki II połowa 2021

reklama
Ja też ciagle mam takie myśli. Już mnie zaczął boleć brzuch, więc myślę że 2-3 dni i dostanę okres.
Dzisiaj mąż mnie już uspokajał mówiąc że się na pewno w końcu uda, No ale ja nie potrafię do tego tak podchodzić.
Mi też powtarza mój, że się uda. Dziś mi kupił prześliczny sweterek i świeczkę pachnącą (kocham takie świece) kiedy byłam w pracy żeby poprawić mu humor ❤
 
Cześć wszystkim. Jestem Anita i mam 27 lat. Podczytuje Was trochę i jestem w szoku ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść fizycznie i psychicznie żeby mieć dzieci. O 1 ciążę staraliśmy się z mężem prawie 3 lata.. w maju urodziłam synka. Najszczęśliwszy moment na świecie, ale wszystko poszło nie tak i zmarł.. zaczęliśmy starać się ponownie, ale znowu nic się nie udaje. Napisałam na forum bo jest mi poprostu ciężko. Rodzina pociesza, ale myślę że tylko inne kobiety, które się starają i napotykają trudności mogą zrozumieć co czuje.
 
Cześć wszystkim. Jestem Anita i mam 27 lat. Podczytuje Was trochę i jestem w szoku ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść fizycznie i psychicznie żeby mieć dzieci. O 1 ciążę staraliśmy się z mężem prawie 3 lata.. w maju urodziłam synka. Najszczęśliwszy moment na świecie, ale wszystko poszło nie tak i zmarł.. zaczęliśmy starać się ponownie, ale znowu nic się nie udaje. Napisałam na forum bo jest mi poprostu ciężko. Rodzina pociesza, ale myślę że tylko inne kobiety, które się starają i napotykają trudności mogą zrozumieć co czuje.
😭
 
Cześć wszystkim. Jestem Anita i mam 27 lat. Podczytuje Was trochę i jestem w szoku ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść fizycznie i psychicznie żeby mieć dzieci. O 1 ciążę staraliśmy się z mężem prawie 3 lata.. w maju urodziłam synka. Najszczęśliwszy moment na świecie, ale wszystko poszło nie tak i zmarł.. zaczęliśmy starać się ponownie, ale znowu nic się nie udaje. Napisałam na forum bo jest mi poprostu ciężko. Rodzina pociesza, ale myślę że tylko inne kobiety, które się starają i napotykają trudności mogą zrozumieć co czuje.
Matko. Straszna tragedia. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć. Bardzo ci współczuję 😭😭😭😭😭Wiesz co było powodem?
 
Matko. Straszna tragedia. Nie wyobrażam sobie co musisz czuć. Bardzo ci współczuję 😭😭😭😭😭Wiesz co było powodem?
W ciąży zdiagnozowano u małego zespół Downa. A tak wszystko było dobrze. Po porodzie w szpitalu wykryli, że dziecko ma spadki saturacji i przetransportowano go do szpitala do Poznania. Tam okazało się że ma mniejszą lewą komorę serca. W między czasie miał operację.. centralne wkłucie żeby nie kłuć go przy pobieraniu krwi. Pewnego dnia przestał oddychać i trafił na OIOM. Przestał oddawać mocz i miał problem z krwią która była cały czas przetaczana. W sumie żył tylko 12 dni. Ponoć doszło do niewydolność wielonarządowej. A w ciąży nawet lekarz na prenatalnych nie wykrył że coś jest nie tak z sercem.
 
Cześć wszystkim. Jestem Anita i mam 27 lat. Podczytuje Was trochę i jestem w szoku ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść fizycznie i psychicznie żeby mieć dzieci. O 1 ciążę staraliśmy się z mężem prawie 3 lata.. w maju urodziłam synka. Najszczęśliwszy moment na świecie, ale wszystko poszło nie tak i zmarł.. zaczęliśmy starać się ponownie, ale znowu nic się nie udaje. Napisałam na forum bo jest mi poprostu ciężko. Rodzina pociesza, ale myślę że tylko inne kobiety, które się starają i napotykają trudności mogą zrozumieć co czuje.
Przeczytalam, że synek mial zespol downa. Zanim zaczniecie sie starac zbadajcie oboje kwas foliwoy, b13 i homocysteine. B12 musi byc na gornej granicy, homocysteina do staran najlepiej 6 dla was obojga. Kwas foliowy zamień na folian. Bardzo czesto zespolowi downa winna jest mutacja mthfr i nieprawidlowosci w tym co ci wyzej napisalam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
U mnie 8 dc i czyżby płodne się zaczęły

Przeczytalam, że synek mial zespol downa. Zanim zaczniecie sie starac zbadajcie oboje kwas foliwoy, b13 i homocysteine. B12 musi byc na gornej granicy, homocysteina do staran najlepiej 6 dla was obojga. Kwas foliowy zamień na folian. Bardzo czesto zespolowi downa winna jest mutacja mthfr i nieprawidlowosci w tym co ci wyzej napisalam.
Z zespołem Downa to wyszło, że na szczęście nie jesteśmy nosicielami z mężem.. po prostu los tak chciał.
 
reklama
Cz
Cześć wszystkim. Jestem Anita i mam 27 lat. Podczytuje Was trochę i jestem w szoku ile my kobiety jesteśmy w stanie znieść fizycznie i psychicznie żeby mieć dzieci. O 1 ciążę staraliśmy się z mężem prawie 3 lata.. w maju urodziłam synka. Najszczęśliwszy moment na świecie, ale wszystko poszło nie tak i zmarł.. zaczęliśmy starać się ponownie, ale znowu nic się nie udaje. Napisałam na forum bo jest mi poprostu ciężko. Rodzina pociesza, ale myślę że tylko inne kobiety, które się starają i napotykają trudności mogą zrozumieć co czuje.
Cześć !
Strasznie wspolczuje straty Synka…

Długo się starcie o kolejne dziecko?
 
Do góry