reklama
Bibi89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2021
- Postów
- 20 872
Wiem że nie powinnam, ale uśmialam się do łez13 tydzień już miałam wymioty konkretne.wczesniej raczej bardziej Mdłości. Potem juz mdłości miałam całymi dniami, czasem wieczorami było lepiej, a czasem to i o 23 na prędko łapałam kosz na śmieci w pokoju i blee kaszel i wymioty bez przerwy cała 1 ciążę. Ubrałam buty wyszłam za drzwi blee, wsiadałam do auta zanim zamknęłam drzwi blee, jadąc no 30 km trzy postoje na blee .. na podwórku już nie miałam gdzie parkować bo nie było jak wysiąść z auta bo wszędzie placki. Dramat . W drugiej ciąży do 20 TC max 20 razy na dzień o potem już przeszło sporadycznie coś mnie naciągneło.
L
Lebkuchen_mum
Gość
U mnie też łatwa ciąża nie była. Wymioty, mdłości. W 33 tc wylądowałam na ktoplówkach przeciwwymiotnych, hipoglikemia, skurcze od 20tc oraz skracająca się szyjka przez co miałam reżim łóżkowy. Mogłam wstawać tylko do wc i na szybki prysznic plus 2 poronienia także też jestem pełna obaw i co chwilę mam wątpliwości czy to aby na pewno dobry pomysł zwłaszcza, że synek jest high need baby a ma dopiero 11 miesięcy ale przez endometeiozę kiedyś może już naturalnie się nie udać albo bedzie to ciezka droga wiec zdecydowalizmy ze albo teraz albo nigdy damy rade!My o pierwszą córkę staraliśmy się 3 lata, równo roczek miała jak zaszłam w niespodziewana ciążę z synkiem. Jaka byłam zdziwiona że tak się stało, że bez lat starań można strasznie płakałam bo pierwsza ciąża była dla mnie trudna. Straszne wymioty aż do porodu, cukrzyca na insulinie i cholestaza. Druga ciąża lepsza. Wymioty tylko do 20tc i cukrzyca już bez cholestazy. Ciekawe co będzie w 3 ciąży jeśli się naprawdę uda. Boje się wymiotów najbardziej, to traumatyczne przeżycia. Mój rekord to 32 razy na dobę. Dramat. W głowie mam mętlik czy pchać się w 3 ciążę. Ale od wakacji o niczym innym nie myślę tylko o tym. Chcę i chyba jestem w stanie wszystko przetrwać. Puki co starania czekają, aż się wprowadzimy do siebie po remoncie. Jakoś u rodziców w pokoiku bym nie mogła się przemoc wiem że nikt mi nie powie co robić. Pchać się w 3 ciążę czy pozostać przy 2 pociechach. Myślę i myślę nad tym od dawna.
L
Lebkuchen_mum
Gość
Pamiętam jak szłam do teściowej ( sam poczatek ciaży chyba około 8 tc) i wymiotowałam obok kontenerów ze śmieciami ryżem z truskawkami. Było wcześnie rano i idący ludzie na bank myśleli, że jestem wczorajsza i wracam z imprezy. Mega mi wstyd było a oni jeszcze takie zniesmaczone miny no ale co miałam zrobić. Tylko ciężarna zrozumie13 tydzień już miałam wymioty konkretne.wczesniej raczej bardziej Mdłości. Potem juz mdłości miałam całymi dniami, czasem wieczorami było lepiej, a czasem to i o 23 na prędko łapałam kosz na śmieci w pokoju i blee kaszel i wymioty bez przerwy cała 1 ciążę. Ubrałam buty wyszłam za drzwi blee, wsiadałam do auta zanim zamknęłam drzwi blee, jadąc no 30 km trzy postoje na blee .. na podwórku już nie miałam gdzie parkować bo nie było jak wysiąść z auta bo wszędzie placki. Dramat . W drugiej ciąży do 20 TC max 20 razy na dzień o potem już przeszło sporadycznie coś mnie naciągneło.
L
Lebkuchen_mum
Gość
U mnie na szczescie waga taka sama po porodzie jak i przed. Od 15 roku życia ważę 45 kg. W ciąży przytyłam 10 ale w dniu wyjścia ze szpitala miałam jakoś +3 kg jeszcze do swojej wagi, które siedziały w cyckach było co wsadzić do stanika...teraz to skarpetami trzeba wypychać i dalej pustoJedyny plus że po 1 porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą po 2 porodzie byłam na zero. No boje się co to będzie. Ale mimo wszystko serce podpowiada żeby się starać
Kasiek88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2016
- Postów
- 6 584
Mąż zaprosił mnie jakoś końcem 1 trymestru do Zakopanego na weekend. Nic nie pamiętam tylko WC w hotelu, na stołówkę nie schodziłam bo zapachy, coś mi przynosił do pokoju. A spacery... Od płotu do płotu, od kosza do kosza teraz to sama mnie śmieszy. Ale wtedy łzy same płynęły. To był styczeń a ciąża była od 5 listopada. Czyli 3 miesiąc.
Słabo z tym... U mnie dwa miesiące starszy i miesiączka wróciła po 7 miesiącach KP. Tyle, że akurat kiedy pomyselismy o staraniach zniknęłaTak, ale przy KP to fizjologia. Zostaje się wściekać i czekać. Mi dopiero te 21 dni temu wrócił okres (Młody ma rok)
Staraj się nie martwić - chodź to łatwo powiedzieć gorzej zrobić ja dziś znowu testowałam i już bardziej widoczna kreska- i pewnie dlatego już mi się uruchamia wyobraźnia( tez pod dwóch poronieniach jedno bio drugie już z zabiegiem) ale jak to się mówi to trzech razy sztuka . W tak mnie naszło jeszcze - przy drugim poronieniu lekarka mówiła właśnie ze będzie mnie traktować od razu jak ciąże wysokiego ryzyka i właśnie mówiła o acard i heparynę ? W sumie co one robią ?A ja się martwię, ze znowu biochem czy coś gorzej. Robiłam rano siku i po podtarciu różowy ślad krwi, bez śluzu. Nie wiem czy wpływ mial na to acard, czy współżycie z mężem, czy po prostu znowu nic z tego nie będzie. Masakra
reklama
L
Lebkuchen_mum
Gość
O matko, oby nie!A ja się martwię, ze znowu biochem czy coś gorzej. Robiłam rano siku i po podtarciu różowy ślad krwi, bez śluzu. Nie wiem czy wpływ mial na to acard, czy współżycie z mężem, czy po prostu znowu nic z tego nie będzie. Masakra
Przy acardzie często zdarzają się plamienia to prawda. Wczoraj progesteron miałaś super. Jakby był biochem to i progesteron by poleciał, no ale jak mówiłam tu sie z godziny na godzine może wszystko zmienić. Mam nadzieje, że będzie okej. Trzymaj się ❤
Podziel się: