U
użytkowniczka Co
Gość
Ja w 7 tc wysiadłam z autobusu, przeszłam kawałek, upadłam na trawnik i zaczęłam wymiotować. Panie starsze stojące obok patrzyły jakbym im krzywdę robiła, nie zainteresowały się wcale tylko się śmiały. Dopiero po jakimś czasie podszedł do mnie starszy pan i zapytał czy potrzebuję pomocy. Pomógł mi wstać, powiedziałam, że to początki ciąży.Pamiętam jak szłam do teściowej ( sam poczatek ciaży chyba około 8 tc) i wymiotowałam obok kontenerów ze śmieciami ryżem z truskawkami. Było wcześnie rano i idący ludzie na bank myśleli, że jestem wczorajsza i wracam z imprezy. Mega mi wstyd było a oni jeszcze takie zniesmaczone miny no ale co miałam zrobić. Tylko ciężarna zrozumie
Było mi smutno i równocześnie wstyd.