L
Lebkuchen_mum
Gość
Tak teraz sobie myślę, że ja nie wiem jak my tego juniora zrobimy. Mój pracuje od 14 do 24 a ja od 8 i na 13.30 jestem w domu tak żeby tylko synkiem sie wymienić. Jedynie w sobote i niedziele mam wolne a moj niedziela poniedzialek. Syn w nocy od jakiejś 24/1 śpi właśnie z nami bo sam sie co chwilę budzi. Oby owulacja wypadła w weekend bo może być ciężko teraz seks jedynie w weekendy bo w tygodniu oboje wyczerpani pracą. Jak to przemyślałam to jednak może nam więcej zejść. Na poprzednie ciąże jednak było tak, że ja zaczynaa pracę jak on więc do południa miałam wolne także dzidzie majstrowaliśmy konkretnie teraz życie trochę nam utrudni sprawę.
Ostatnio edytowane przez moderatora: