Ja mam Hashimoto i nie było żadnego problemu żeby zająć w ciążę [emoji846]Co do hashimoto to polowa mojej rodziny ma w tym mama i jej 2 siostry. Zadna nie miala problemu ani zajsc ani donosic takze ze swojej strony sadze ze mimo wszystko hashi nie jest takim duzym problemem. Io juz niestety potrafi hamowac owulacje.
reklama
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Bo w pojedynkę często tak jest - ale Hashimoto, IO, PCOS lubią występować razem niestety i wtedy już jest trochę zabawy. Generalnie przy każdej z tych chorób trzeba upewnić sie czy nie ma innej.Ja mam Hashimoto i nie było żadnego problemu żeby zająć w ciążę [emoji846]
Aileen31
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2020
- Postów
- 1 846
Staramy się cały czas a może akurat się uda nigdy nie wiadomoHashimoto i IO to przekleństwo naszych czasów, z kim nie rozmawiam to wszędzie właśnie te problemy. Ze staraniami czekasz na laparo czy się już teraz staracie ?
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Mnie od, a właściwie z dzień czy dwa przed, domniemanej owulacji ciagle boli brzuch jak na okres, mam wrażenie że jestem tam jakaś napuchnięta. Niefajne uczucie…
No i jestem niesamowicie niecierpliwą osobą więc to czekanie na okres mnie będzie męczyło
No i jestem niesamowicie niecierpliwą osobą więc to czekanie na okres mnie będzie męczyło
Ja to w ogóle nie wiem czy się mogę tutaj wypowiedzieć, bo przeglądnęłam wczoraj kilka ostatnich stron staraczek na starym wątku i nie wiem czy mogę się tutaj wypowiadać w ogóle, jako kobieta w ciążyBo w pojedynkę często tak jest - ale Hashimoto, IO, PCOS lubią występować razem niestety i wtedy już jest trochę zabawy. Generalnie przy każdej z tych chorób trzeba upewnić sie czy nie ma innej.
Ale napiszę, bo być może którąś z Was pocieszę.
Mam:
• insulinooporność
• PCOS
• niedoczynność tarczycy
• miałam nieregularne miesiączki, potrafiłam nie mieć 3-4 miesiące okresu, podczas monitorowania cyklu okazało się, że są one bezowulacyjne
Dostałam Duphaston + Clostilbegyt. Ginekolog mówiła mi, że to wszystko może potrwać około roku, zanim mnie ona i endokrynolog ustawią na lekach. Mam też nadwagę, więc powiedziała, że dobrze by było, żebym 20 kg schudła, żeby potem w ciąży nie przytyć do większej wagi.
Po 1 cyklu Duphaston + Clo - 2 pecherzyki, ale akurat tak się złożyło, że mąż musiał wyjechać pilnie z pracy i nici z dni płodnych było. Niemniej jednak dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, z racji tego, że seks był w poniedziałek, a ja na wizycie we wtorek rano. Nie udało się.
Po 2 cyklu powiedziałam do męża, że musi wziąć tydzień wolnego w pracy i będziemy działać No i się udało
Obecnie 24+3 tc, czekamy na synka.
Sama moja pani ginekolog była zaskoczona, że tak szybko się nam udało. Mi się udało schudnąć 12 kg, do tej pory przytyłam 2 kg w ciąży.
Oczywiście wcześniej mieliśmy zrobioną szeroką diagnostykę, mąż miał badane nasienie- ale akurat było ono bardzo dobre. Ginekolog mówiła, że dawno takich ładnych parametrów nie widziała
MoniaJ2424
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Lipiec 2020
- Postów
- 406
Hej! Fajnie ze jest nowy wątek bez złośliwych papug itp
O pierwsze dziecko staralam sie 4 lata, potem puste jajo, w sierpniu biochem i teraz działamy. Życzę wszystkim 2 kresek
O pierwsze dziecko staralam sie 4 lata, potem puste jajo, w sierpniu biochem i teraz działamy. Życzę wszystkim 2 kresek
kasiaa91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2019
- Postów
- 9 965
Super !Ja to w ogóle nie wiem czy się mogę tutaj wypowiedzieć, bo przeglądnęłam wczoraj kilka ostatnich stron staraczek na starym wątku i nie wiem czy mogę się tutaj wypowiadać w ogóle, jako kobieta w ciąży
Ale napiszę, bo być może którąś z Was pocieszę.
Mam:
• insulinooporność
• PCOS
• niedoczynność tarczycy
• miałam nieregularne miesiączki, potrafiłam nie mieć 3-4 miesiące okresu, podczas monitorowania cyklu okazało się, że są one bezowulacyjne
Dostałam Duphaston + Clostilbegyt. Ginekolog mówiła mi, że to wszystko może potrwać około roku, zanim mnie ona i endokrynolog ustawią na lekach. Mam też nadwagę, więc powiedziała, że dobrze by było, żebym 20 kg schudła, żeby potem w ciąży nie przytyć do większej wagi.
Po 1 cyklu Duphaston + Clo - 2 pecherzyki, ale akurat tak się złożyło, że mąż musiał wyjechać pilnie z pracy i nici z dni płodnych było. Niemniej jednak dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, z racji tego, że seks był w poniedziałek, a ja na wizycie we wtorek rano. Nie udało się.
Po 2 cyklu powiedziałam do męża, że musi wziąć tydzień wolnego w pracy i będziemy działać No i się udało
Obecnie 24+3 tc, czekamy na synka.
Sama moja pani ginekolog była zaskoczona, że tak szybko się nam udało. Mi się udało schudnąć 12 kg, do tej pory przytyłam 2 kg w ciąży.
Oczywiście wcześniej mieliśmy zrobioną szeroką diagnostykę, mąż miał badane nasienie- ale akurat było ono bardzo dobrze. Ginekolog mówiła, że dawno takich ładnych parametrów nie widziała
Ja uważam że starającym się z trudnościami takie historie jak Twoja pomagają
No ja akurat starając się też bym wolała takie historie słyszeć, bo przyznam, że psychicznie mi było cholernie ciężko. Rok wcześniej zmarła moja mama na raka, miała tylko 48 lat. Potem przez rok nieudane starania o dziecko. Poszłam w końcu w zeszłym roku w grudniu do ginekologa i tak cała machina ruszyła. A i tak mieliśmy cholerne szczęście, że tak szybko poszłoSuper !
Ja uważam że starającym się z trudnościami takie historie jak Twoja pomagają
small_princess
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 21 Marzec 2021
- Postów
- 132
Super, gratulacje. Czy ogolnie udało się w trzecim cyklu? pytam bo ten właśnie przede mną ;(Ja to w ogóle nie wiem czy się mogę tutaj wypowiedzieć, bo przeglądnęłam wczoraj kilka ostatnich stron staraczek na starym wątku i nie wiem czy mogę się tutaj wypowiadać w ogóle, jako kobieta w ciąży
Ale napiszę, bo być może którąś z Was pocieszę.
Mam:
• insulinooporność
• PCOS
• niedoczynność tarczycy
• miałam nieregularne miesiączki, potrafiłam nie mieć 3-4 miesiące okresu, podczas monitorowania cyklu okazało się, że są one bezowulacyjne
Dostałam Duphaston + Clostilbegyt. Ginekolog mówiła mi, że to wszystko może potrwać około roku, zanim mnie ona i endokrynolog ustawią na lekach. Mam też nadwagę, więc powiedziała, że dobrze by było, żebym 20 kg schudła, żeby potem w ciąży nie przytyć do większej wagi.
Po 1 cyklu Duphaston + Clo - 2 pecherzyki, ale akurat tak się złożyło, że mąż musiał wyjechać pilnie z pracy i nici z dni płodnych było. Niemniej jednak dostałam zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, z racji tego, że seks był w poniedziałek, a ja na wizycie we wtorek rano. Nie udało się.
Po 2 cyklu powiedziałam do męża, że musi wziąć tydzień wolnego w pracy i będziemy działać No i się udało
Obecnie 24+3 tc, czekamy na synka.
Sama moja pani ginekolog była zaskoczona, że tak szybko się nam udało. Mi się udało schudnąć 12 kg, do tej pory przytyłam 2 kg w ciąży.
Oczywiście wcześniej mieliśmy zrobioną szeroką diagnostykę, mąż miał badane nasienie- ale akurat było ono bardzo dobre. Ginekolog mówiła, że dawno takich ładnych parametrów nie widziała
reklama
U nas w 2Super, gratulacje. Czy ogolnie udało się w trzecim cyklu? pytam bo ten właśnie przede mną ;(
Podziel się: