reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki - II połowa 2020 roku

reklama
Dziewczyny pytanie głupie jak sądzicie.... robiłam test wyszedł negatywny, mało tego byłam u gina robił mi usg nic tam nie widział (nie mówiłam ze mogę być w ciąży). To było dokładnie 9 dni po owu i stosunku. Teraz mam jakieś lekkie plamienia takie nie wiadomo co... to raczej już moja wyobraźnia???? Okres powinnam dostać w sobotę. Czy jest możliwość ze mimo wszystko to mogłaby być ciąża???
Ostatnio miałam dwa dni brązowego plamienia przed okresem i zaznaczałam to jako okres, ale przerabiałyśmy tutaj dzięki @Valezi ten wątek i wychodzi ze takie plamienia mogą występować, to normalne. Chociaż niekoniecznie musi tak być u Ciebie, bo może akurat w ciąży jesteś, ale jak wystąpi krwawienie to to normalne zjawisko
 
Zazdroszczę wam kreseczek i pozytywnych testow owu. U mnie znów pecherzyki nie pękły mimo zastrzykow z pregnylu. Stwierdzono zespół LUF... od następnego cyklu femara i podwójny pregnyl a potem jak się nie uda to gonadotropiny. Ale szczerze - gin mi powiedział ze szanse są marne. Zapisałam się do kliniki na konsultacje w sprawie in vitro. Chyba tak to się skończy...
 
Cześć dziewczyny, to chyba moja pierwsza aktywność w życiu na jakimkolwiek forum. Ale czytam was od jakiegoś czasu i postanowiłam jednak założyć konto. Aktualnie staramy się z mężem o drugie dziecko. Pierwsze skończyło w tym roku 10 lat. Długo nie mogłam zdecydować, czy chcę drugie, ale ostatnio postanowiłam, że teraz albo nigdy. Jestem po przejściach: w wieku 29 lat zdiagnozowano u mnie zmiany nowotworowe w szyjce, ale dzięki szybkiej interwencji lekarzy i regularnym badaniom wcześniej, udało się szybko zwalczyć problem. Minusem jest jednak to, że od tamtego czasu mam krótszą szyjkę i trochę się boję ciąży. Z drugiej strony żaden lekarz do tej pory mnie nie zniechęcał, a wręcz przeciwnie, wszyscy twierdzą, że sobie z tym poradzimy. Tak więc zaczęliśmy się starać. Kilka dni temu miałam owulację i działaliśmy. W poprzednich dwóch cyklach też współżyliśmy w okolicach dni płodnych, ale bez specjalnego zaglądania w kalendarzyk, więc liczę, że ten cykl jest pierwszym, w którym podjęliśmy prawdziwe starania. W pierwszej ciąży udało się za pierwszym razem, ale to było dawno. Dziś mam 36 lat i wiele mogło się zmienić. Cykle mam 28-30-dniowe. Pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki za każdą z nas:)
Można wiedzieć jaki zabieg miałaś robiony na szyjce?
Mnie w poniedziałek czeka konizacja lub mniej inwazyjny zależy od lekarza i zmian
 
Ja też nie myślałam, że będę jeszcze chciała ale zakładam nową rodzinę i bardzo chcemy wspólne
U mnie podobnie, ja mam swoją 3, M swoją 2 i jedno mamy wspólne i teraz chcemy drugie wspólne 😊
Druga sprawa, nasze starsze dzieciaki , to juz nastolatki, jedna juz pełnoletnia, dwójka 3 lata pelnoletnia, takze za chwilke nam juz całkiem uciekną te dzieciaczki :(
 
Zazdroszczę wam kreseczek i pozytywnych testow owu. U mnie znów pecherzyki nie pękły mimo zastrzykow z pregnylu. Stwierdzono zespół LUF... od następnego cyklu femara i podwójny pregnyl a potem jak się nie uda to gonadotropiny. Ale szczerze - gin mi powiedział ze szanse są marne. Zapisałam się do kliniki na konsultacje w sprawie in vitro. Chyba tak to się skończy...
Jeżeli dzięki in vitro będzie dzidzia to też super :) ściskam mocno ;)
 
reklama
Zazdroszczę wam kreseczek i pozytywnych testow owu. U mnie znów pecherzyki nie pękły mimo zastrzykow z pregnylu. Stwierdzono zespół LUF... od następnego cyklu femara i podwójny pregnyl a potem jak się nie uda to gonadotropiny. Ale szczerze - gin mi powiedział ze szanse są marne. Zapisałam się do kliniki na konsultacje w sprawie in vitro. Chyba tak to się skończy...
Głowa do góry ☺
Wierze, że w końcu przytulisz swoją dzidzie i bedziesz sobie dziękować, za tą ciężka droge🥰
Życzę wszystkiego dobrego !
 
Do góry