coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Oj ile bym dała żeby mój chodził [emoji28]
Mój bardzo wierzący i bardzo mi to imponuje, mimo, że ja zdecydowanie mniej praktykująca... Dobrze że uznaje seks przedmałżeński [emoji16]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oj ile bym dała żeby mój chodził [emoji28]
No ja jeszcze się po staram do końca roku ale później już wezmę się za robienie kariery jakieś wakacje by się przydały odpoczynek taki porządny że wszystko podadzą pod ryj a moim obowiązkiem żeby było tylko się wykąpać ogarniać się a no i męża [emoji1787]hahahaha ja mam dokladnie to samo.. dla mnie ten stan jest niewyobrazalny... ja tez w siebie nie wierze i kompletnie trace nadzieje hahaha
Dokładnie. Mój nie chodzi on nie wierzy w coś czego nie ma i nie widzi. Ja jestem katoliczka ale nie praktykującą. Wstyd ale ja nawet nie pamiętam kiedy byłam w kościele ostatni raz.Taka mamy umowę. Ja Ci wiarę, Ty mi cierpliwość [emoji16] mój by się ucieszył jakbym mu powiedziała. On chodzi [emoji16]
To szacun dla niego[emoji1320] mało teraz takichMój bardzo wierzący i bardzo mi to imponuje, mimo, że ja zdecydowanie mniej praktykująca... Dobrze że uznaje seks przedmałżeński [emoji16]
No ja jeszcze się po staram do końca roku ale później już wezmę się za robienie kariery jakieś wakacje by się przydały odpoczynek taki porządny że wszystko podadzą pod ryj a moim obowiązkiem żeby było tylko się wykąpać ogarniać się a no i męża [emoji1787]Dokładnie. Mój nie chodzi on nie wierzy w coś czego nie ma i nie widzi. Ja jestem katoliczka ale nie praktykującą. Wstyd ale ja nawet nie pamiętam kiedy byłam w kościele ostatni raz.
To szacun dla niego[emoji1320] mało teraz takich
Ten temat to nie na wątek publiczny. Nie wiadomo co za babska to czytają i wyjdzie afera.Do końca roku to masz ze 3 cykle. Jest nadzieja [emoji3590] wiesz, że będę trzymac kciuki, jak za wszystkie starające się, ale za Ciebie najmocniej!
To fakt. Dużo osób też wstydzi się przyznać że chodzą do kościoła, zupełnie nie rozumiem dlaczego [emoji2276] mnie po prostu sama instytucja odstrasza. Ale może nie rozwijajmy tematu wiary, kościoła i modlitw bo tu kiedyś taka gównoburza powstała z tej okazji, że aż strach [emoji1787]
Ten temat to nie na wątek publiczny. Nie wiadomo co za babska to czytają i wyjdzie afera.
Tak to są tylko albo aż 3 cykle. Dziękuję ja również za ciebie mocno trzymam [emoji110]
Pamiętam tą gównoburze, czytałam i powiem szczerze, że z niktorych wypowiedzi miałam niezły ubaw [emoji28] A co do instytucji kościoła to się zgadzam z Tobą. Mocno odstrasza i wielu rzeczom w niej jestem przeciwna. Ale do kościoła chodzę dla Boga a nie dla księży czy kogo tam jeszcze [emoji16]Do końca roku to masz ze 3 cykle. Jest nadzieja [emoji3590] wiesz, że będę trzymac kciuki, jak za wszystkie starające się, ale za Ciebie najmocniej!
To fakt. Dużo osób też wstydzi się przyznać że chodzą do kościoła, zupełnie nie rozumiem dlaczego [emoji2276] mnie po prostu sama instytucja odstrasza. Ale może nie rozwijajmy tematu wiary, kościoła i modlitw bo tu kiedyś taka gównoburza powstała z tej okazji, że aż strach [emoji1787]
Dla mnie tylko 3 cykle i nowy rok [emoji1787]Wiem, z Twojej perspektywy to pewnie "tylko" 3 cykle, z mojej "aż", bo to tyle, ile się staram. Ale może akurat w ciągu tych krótkich 3 cykli wydarzy się jakiś cud, zbieg okoliczności, dobre zgranie, odpowiednia koniunkcja gwiazd i planet i przy okazji pelnia księżyca i oznajmisz nam, że jednak się udało [emoji848] cieszyłabym się jak swoim [emoji4] na nic się nie nastawiaj, ani za bardzo na tak, ani na nie. Zobaczymy [emoji4] zresztą co ja Ci będę gadać, sama wiesz najlepiej [emoji39]
Dla mnie tylko 3 cykle i nowy rok [emoji1787]
Ja ci życzę abyś zaszła jeszcze w tym roku a najlepiej żebyś już była w ciąży. Będę spokojniejsza że kolejna laska nie dołączy do grona osób z problemami. Nawet największemu wrogowi nie życzę aby miała problem z zajściem w ciążę i z jej donoszeniem. Ile to jest straconych lat wylanych łez latania po lekarzach nie przespane noce 1000 pytań na minutę i żadnej odpowiedzi. Póki nie założyłam konta na tym forum nie wiedziałam że jest taki duży problem z zajściem w ciążę i z jej donoszeniem. Sporo rzeczy się stąd dowiedziałam.
[emoji3590][emoji3590]