reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Mnie w ciąży 1 raz w życiu kłuło w brodawce :) Zdarzało się to potem jeszcze w I i II trymestrze. Może to znak! 😄
U mnie w moim mieście jest „podobno „ już 15 przypadków , dziwne t
Mnie w ciąży 1 raz w życiu kłuło w brodawce :) Zdarzało się to potem jeszcze w I i II trymestrze. Może to znak! 😄
u mnie w moim mieście jest już 😑
 
reklama
Pytanie do dziewczyn ktore zobaczyły już II kreski..
Jak odczuwałyście i czy w ogóle czułyście implantacje?
Ja wczoraj 7dpo czułam jakieś takie dziwne kłócie, ciągnięcie a dzisiaj 8dpo raz takie porzadne ukłucie ok 11 a teraz cały czas czuję nieprzyjemny ból jakby w pachwinie... Czuję aż do połowy uda... Ja nie wiem co jest... Dzisiaj 9dni po zastrzyku a nadal widać kreseczke gdzie zawsze 7dni po już jej nie było..
Ja nie odczuwałam nic. Pierwszym objawem, a i tak nie miałam zbyt wiele objawów ciąży w ogóle, była tzw. lekka głowa i chodzenie jakbym latała i nie było grawitacji 9 dpo. Ale nie wiem czy to był objaw zagnieżdżenia... Może to była pierwsza reakcja organizmu na podwyższone stężenie betaHCG 🤷🏼‍♀️ Trudno stwierdzić tak naprawdę. Potem 13 dpo odrzuciło mnie od kawy raz i kłuło mnie w brodawce. I to w sumie tyle specyficznych objawów 😂 No i wyglądałam cały czas jakbym promieniała, jak w trakcie owu. Aż sama byłam zdziwiona, że tak dobrze wyglądam przed @. Ale to już sprawka hormonów.
 
A nie chcesz podejść ma bete? Pisałaś, że nadal masz pozytywny test.
Progesteron płatny kosztuje ok 23zl u mnie, także nawet mniej niż beta hcg, może warto prywatnie?
A może to plamienie i nadal jesteś w ciąży? 🙂 I niektórych kobiet nadal występują jak są w ciąży 🤞
Ja to bym proga robiła wraz z beta po pozytywnym teście 🙂
To na pewno nie jest plamienie i jestem pewna, że poroniłam...krew ze skrzepami i to na dodatek ciemna to nie jest @...do tego wczoraj miałam tylko takie plamienie brązowe ze śluzem, tak samo wyglądała moja pierwsza poroniona ciąża...i spadek temp z 37,1 do 36,6 czyli mojej standardowej

Teraz obiecałam sobie, że nie zrobię testu póki @ nie będzie się spóźniać co najmniej tydzień...i na bete też chodzić nie będę...w ciąży z synem nie chodziłam na bete i wszystko było ok
 
Ja w tym cyklu zrobiłam test tak wcześnie 8dpo, bo miałam bol brzucha jak na okres ( dużo za wcześnie na ból) ból był silniejszy niż przy okresie, bo po porodzie synka mam bezbolesne okresy. I ból pleców bardzo nisko i kłucia jajników. Na drugi dzień czyli 9dpo obudziło mnie szczypniecie w sutku takie porządne. Kilka razy tego dnia jeszcze takie szczypniecie poczułam. Czułam się całkowicie inaczej. Mówią że tak wxzeanie się nie czuje. Ja 8 dpo może nie, ale 9 dpo już bez testu wiedziałam że się udało.
Teraz właśnie w tym cyklu Dzisiaj 21 dc ,mam silniejszy ból brzucha niż w poprzednich, tego jestem pewna i nie wkręcam sobie, bo jeszcze trochę do okresu, a ja się czuje jakbym miała dostać Zaraz ,albo w pierwszym dniu miesiączki , jest mi tez niedobrze ,ale nie biorę pod uwagę bo dzisiaj słabo jadłam I to pewnie powód , brzucha wciągnąć nie mogę bo tak jajniki mnie bolą
 
Ja JAK zaszlam też nie miałam WGL śluzu plodnego. Myślałam że będzie bezoowulacyjny. W 14dc pozytywny test. W 15 pewnie była owulacja. A też mam cykle 30-34 A tamten akurat byłby krótszy i gdyby nie testy to była dupa blada...
Robię bo kupiłam w tym miesiącu tyle testow, że chce sprawdzić swój cykl, a tak serio wątpię troszkę w ten pozytyw bo nie mam żadnych objawów owu a tak tak wiem pozytyw nie zawsze oznacza owulacje itp... ale skoro moje ostatnie cykle trwały 33-36 dni to nie za szybko by była?
 
Ja nie odczuwałam nic. Pierwszym objawem, a i tak nie miałam zbyt wiele objawów ciąży w ogóle, była tzw. lekka głowa i chodzenie jakbym latała i nie było grawitacji 9 dpo. Ale nie wiem czy to był objaw zagnieżdżenia... Może to była pierwsza reakcja organizmu na podwyższone stężenie betaHCG 🤷🏼‍♀️ Trudno stwierdzić tak naprawdę. Potem 13 dpo odrzuciło mnie od kawy raz i kłuło mnie w brodawce. I to w sumie tyle specyficznych objawów 😂 No i wyglądałam cały czas jakbym promieniała, jak w trakcie owu. Aż sama byłam zdziwiona, że tak dobrze wyglądam przed @. Ale to już sprawka hormonów.
Ja tak miałam w 14 dniu cyklu 🤩patrzę w lustro i myśle ... jejku jak ja dzisiaj ładnie wygladam włosy , cera i mam tak co miesiąc ale tylko dwa dni 😂😂😂
 
Może zrób test? U mnie pierwszym objawem zapłodnienia była suchość w środku już następnego dnia po owu i zapłodnieniu (jeszcze wtedy o tym nie wiedziałam). Nie szło się kochać w ogóle :/
Robilam test dzis rano ale 25 i nic nawet cienia...
Mialam pisac ze wstawianie postu o braku @ bylo jakims zakleciem bo pojawila sie czerwona krew ale tylko troche przy podtarciu😂
Ale teraz znowu nic 🤨🤔
 
reklama
Mam takiego doła ostatnio.. Jestem po owu, boboseksy były ale jakoś tak wszystko wyliczone i na siłę, że nawet mąż się zdenerwował co my robimy- po co to liczenie kiedy co i jak itd..
Niby wiem że nie powinno się nakręcać, odpuścić i wyluzować ale jakoś ciągle siedzi z tyłu głowy.. Ostatnio jestem bardziej zestresowana. TSH podwyższone więc zaczęłam brać leutrox 50. Lekarz mnie zestresował że mam za krótkie cykle bo 24-25 dni po 3-4 dni, ale od zawsze regularnie itd co nie zmienia faktu że wg niego za krótkie :/ W pracy też szykują się zmiany, przed którymi miałam uciec na L4.
Poroniłam w grudniu. Myślałam zawsze że te problemy zmnie przecież nie będą dotyczyły. Phi. Życie to jednak jest "zabawne". Obecnie 5 cykl prób po poronieniu.
Wszystko to się na siebie nakłada i jakoś traci się nadzieję.. ;(

Cieszą mnie wasze pozytywne kreski i czekam na dzień aż sama się takim testem pochwalę. Tego też życzę wszystkim.
 
Do góry