reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Noo [emoji1787] mówię mu że może nic nie wyjść bo za wcześnie to mówi najwyżej później będziemy mieć niespodziankę [emoji1787][emoji1787][emoji1787]
No mąż by chciał szybko się dowiedzieć bo już raz poronilam i chciałby by szybko iść do lekarza
[emoji1787][emoji1787] Z jednej strony ma rację ale z drugiej strony szybsze pójście do lekarza nic nie da bo nie będzie nic widać.
 
reklama
Dziewczyny jeszcze 2 dni i chyba zaczniemy ll połowę 2020 staraczek ☹ a ja miałam nadzieję że mnie się uda już w tej pierwszej a tak już mija 11 cykl i dupa zimna 😡 nawet ten cykl sobie odpuściłam co do monitoringów ale zobaczę z testami owu 💪💪
 
7dpo i po raz pierwszy od owu czuję jajniki...najpierw niby miejscowy i odpuścił po chwili i od tamtego czasu co jakiś czas ale taki "obszerny"...
 
Witajcie, jestem tu zupełnie nowa :)
Od roku staramy się o 3cie dzieciatko, teraz właściwie już 4te, bo w lutym poroniłam. Jestem mamą 5cio latka i 3latki. Wznowiliśmy starania w tym cyklu, wcześniej miałam wiele obaw związanych z pandemią, wciąż się zastanawiam, czy nie czekać, ale nie młodniejemy :D
Jak u Was w tym temacie, macie obawy o zachorowanie, kwarantanne, poród w takich warunkach? Może brzmię irracjonalnie, ale wszędzie czytam o zaleceniach WHO i lekarzy, żeby odłożyć starania póki nie będzie szczepionki, a stres robi swoje w staraniach :(
 
Witajcie, jestem tu zupełnie nowa :)
Od roku staramy się o 3cie dzieciatko, teraz właściwie już 4te, bo w lutym poroniłam. Jestem mamą 5cio latka i 3latki. Wznowiliśmy starania w tym cyklu, wcześniej miałam wiele obaw związanych z pandemią, wciąż się zastanawiam, czy nie czekać, ale nie młodniejemy :D
Jak u Was w tym temacie, macie obawy o zachorowanie, kwarantanne, poród w takich warunkach? Może brzmię irracjonalnie, ale wszędzie czytam o zaleceniach WHO i lekarzy, żeby odłożyć starania póki nie będzie szczepionki, a stres robi swoje w staraniach :(

Ja nie odkładam starań, nie mam czasu. W marcu zaszłam w ciążę, poronilam, ale mój lekarz nie mówił nic, że to zły czas czy cokolwiek prywatnie przyjmował i przyjmuje także ja w związku z korona nic nie odkładam 😉
 
Czy wy tez tak macie po poronieniu, ze nie lubicie słuchać na temat narodzin innych dzieci lub ciaz w koło? Ja w gronie rodziny kiedy pojawia się ten temat od razu mam zly humor i wychodzę. To głupie, ze nie potrafię cieszyć się czyimś szczęściem ale jakas taka blokada we mnie tkwi. Po poronieniu w tamtym roku siedzieliśmy u teściów, przyjechal brat męża z żoną i od wejścia oznajmili ze ona jest w ciąży. Nie wiedzieli o tym co stało się kilka dni wcześniej wiec ich za to nie obwiniam,ale właśnie w tamtym momencie sie zblokowałam. Wyszłam z domu i wyłam do księżyca bo nie mogłam znieść tej sytuacji. Zostało mi tak do dzisiaj 😒🙁
Mi przeszło... I teraz umiem się cieszyć i nie chce sprowadzać złych myśli na kogoś. Nam też się uda wkoncu 😊
 
reklama
Do góry