Witajcie kochane staraczki, jestem nowa bo właśnie zaczęliśmy starania o dziecko, dokładnie w obecnym cyklu i 1 raz.
Wcześniej zwlekalismy że względu na moje wysokie tsh i aktywną cytomegalie ale na szczęście wszystko już opanowane.
Starania były przez cały weekend a w poniedziałek byłam u ginekologa, na usg dr widziała duży, na 2,6 cm pęcherzyk a owulacja prawdopodobnie przypadła mi na wtorek, czyli wczoraj, bo akurat bolał mnie jajnik. Mam nadzieję że plemniki od niedzieli przetrwały aż do wtorku. Cały czas o tym myślę, nie mogę się już doczekać badania bety, to najdłuższe 2 tygodnie w życiu. Z jednej strony wiem, że za pierwszym razem może się nie udać a z drugiej strony mam ogromną nadzieję, że jednak to będzie to. Moja przyjaciółka zaszła w ciążę za 1 razem, ale wiem że może być różnie.
Trzymam również kciuki za was kochane.
Jeśli chodzi o tsh to moje przed leczeniem miało 2,6. Później z eutyroxem udało się zbić do 1,7. Potem znowu miałam skok do 2,8. A obecnie nie wiem, pójdę na badanie za tydzień.