reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Kochane ja wracam do starających się po dzisiejszych badaniach...

Beta tak jak wcześniej rosła pięknie, pęcherzyk w 5+3 wyglądał ok, beta w poniedziałek była 9066 (vs. piątek 2207) ... dzisiaj tylko 9312, progesteron jeszcze wysoki... :(
Także przygodę z ciążą nr 1 kończę i czekam na krwawienie, mam nadzieję że bez łyżeczkowania...
Nigdzie nie wracasz!! Leć do ginekologa jutro, ale to już ❤️ Również odpisałam Ci w oddzielnym wątku.
 
reklama
Mój endo twierdzi, że gdyby nie ciąża lub starania to wynik TSH do 4,5 jest w normie, przy ciąży im niżej tym lepiej.
Si, tylko przy staraniach i ciąży powinno być około 1 max 2,5. W pozostałych przypadkach często zbija się TSH gdy ktoś ma objawy niedoczynności i źle się czuje przy wyższych (np. około 4) stężeniach hormonu.
 
Kochane ja wracam do starających się po dzisiejszych badaniach...

Beta tak jak wcześniej rosła pięknie, pęcherzyk w 5+3 wyglądał ok, beta w poniedziałek była 9066 (vs. piątek 2207) ... dzisiaj tylko 9312, progesteron jeszcze wysoki... :(
Także przygodę z ciążą nr 1 kończę i czekam na krwawienie, mam nadzieję że bez łyżeczkowania...
Strasznie mi przykro... Wiem co czujesz...
 
Witajcie kochane staraczki, jestem nowa bo właśnie zaczęliśmy starania o dziecko, dokładnie w obecnym cyklu i 1 raz. :)
Wcześniej zwlekalismy że względu na moje wysokie tsh i aktywną cytomegalie ale na szczęście wszystko już opanowane.
Starania były przez cały weekend a w poniedziałek byłam u ginekologa, na usg dr widziała duży, na 2,6 cm pęcherzyk a owulacja prawdopodobnie przypadła mi na wtorek, czyli wczoraj, bo akurat bolał mnie jajnik. Mam nadzieję że plemniki od niedzieli przetrwały aż do wtorku. Cały czas o tym myślę, nie mogę się już doczekać badania bety, to najdłuższe 2 tygodnie w życiu. Z jednej strony wiem, że za pierwszym razem może się nie udać a z drugiej strony mam ogromną nadzieję, że jednak to będzie to. Moja przyjaciółka zaszła w ciążę za 1 razem, ale wiem że może być różnie.
Trzymam również kciuki za was kochane.

Jeśli chodzi o tsh to moje przed leczeniem miało 2,6. Później z eutyroxem udało się zbić do 1,7. Potem znowu miałam skok do 2,8. A obecnie nie wiem, pójdę na badanie za tydzień.
 
A czemu nie poprawiliście we wtorek?
Witajcie kochane staraczki, jestem nowa bo właśnie zaczęliśmy starania o dziecko, dokładnie w obecnym cyklu i 1 raz. :)
Wcześniej zwlekalismy że względu na moje wysokie tsh i aktywną cytomegalie ale na szczęście wszystko już opanowane.
Starania były przez cały weekend a w poniedziałek byłam u ginekologa, na usg dr widziała duży, na 2,6 cm pęcherzyk a owulacja prawdopodobnie przypadła mi na wtorek, czyli wczoraj, bo akurat bolał mnie jajnik. Mam nadzieję że plemniki od niedzieli przetrwały aż do wtorku. Cały czas o tym myślę, nie mogę się już doczekać badania bety, to najdłuższe 2 tygodnie w życiu. Z jednej strony wiem, że za pierwszym razem może się nie udać a z drugiej strony mam ogromną nadzieję, że jednak to będzie to. Moja przyjaciółka zaszła w ciążę za 1 razem, ale wiem że może być różnie.
Trzymam również kciuki za was kochane.

Jeśli chodzi o tsh to moje przed leczeniem miało 2,6. Później z eutyroxem udało się zbić do 1,7. Potem znowu miałam skok do 2,8. A obecnie nie wiem, pójdę na badanie za tydzień.
 
reklama
Okropnie się czułam w poniedziałek i wtorek, w pracy ciężkie dni a w domu po pracy spałam aż do 20. A potem mąż do pracy na nockę i tak właśnie wyszło niestety. Myślisz że małe są szanse na zapłodnienie z niedzieli we wtorek?
Szanse są zawsze [emoji846] trzymam mocno kciuki żeby to byl Twój pierwszy i ostatni cykl z nami [emoji846]
 
Do góry