reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki - I połowa 2020 roku

Ja tak się wpatruje że już nawet cień cienia cienia zobaczyłam [emoji12][emoji6] ale to najprawdopodobniej jakiś paproch.

Nawet nie wiecie jaka zła byłam przez tą szybkę rano. Była tka ładna krecha [emoji853]

Tez kiedyś dałam się tak nabrać [emoji52] , ale u Ciebie jeszcze baaardzo wcześnie i kreseczka może pojawić się już jutro lub za kilka dni. Kciuki
 
reklama
Większość kobiet zaczyna seks przed 20. Wiele uprawia go grubo po 50.
Naprawdę uważasz, że każda z tych kobiet uprawiając seks chce mieć dziecko?

Ja sama dziecka chce bardzo ale wiem, że gdyby wpadka zdarzyła się kilka lat temu i z innym partnerem to rozważałabym przerwanie ciąży. Gdybym teraz zaszła w upragnioną ciąże a wyszły by jakieś wady - pewnie także bym się zdecydowała.
Mimo ogromnego pragnienia dziecka nie zgadzam się, że zarodek lub płód na wczesnym etapie jest ważniejszy od matki, jej decyzji i życia....

mam dwie sytuacje w bliskim otoczeniu gdzie jedna moja koleżanka dokonała aborcji w wieku 20 lat. Teraz w wieku 30 ma roczne dziecko , czeka na drugie, jest cudowną mamą, decyzji nie żałuje.
Druga, też 30 lat, jest cudowną mamą, ma trójkę wspaniałych dzieciaków i mówi że co by się nie działo to większej rodziny nie chce.Stosuje oczywiście antykoncepcję, ale gdyby coś się wydarzyło, twiedzi że zdecydowałaby się przerwać ciąże... czy w takim razie, w wieku 30 lat powinna zrezygnować z życia seksualnego ?

Zaraz mi się przypomina film, gdzie kobieta urodziła dziecko ( a byla wykorzystania seksualnie). potem wyszla za maż i miała drugie dziecko syna. I ten syn zawsze adorowany a to 1 dziecko córka, zawsze gnębione. Córka zakochała sie i pokazują jej perypetie oczywiście matka wielki wróg jej partnera, wiecznie ja krytykuje, ubliża, tłumaczy, że nie wolno jej brać z nikim ślubu itd. Na końcu właśnie takie zakończenie, że córka zachodzi w ciąże, robi wszystko w końcu na przekór matki (mimo że zawsze dązyła by była z niej dumna itd) i ta matka w końcu wyznaje tej córce na koniec, że jest podobna wręcz identyczna jak jej ojciec i ją przeprasza ale nie potrafi jej kochać, bo przypomina jej się właśnie to wykorzystanie seksualne... ta scena kiedy ona (matka) do niej mówi, że za każdym razem widzi jego.... Brrr! (i to chyba było jeszcze przez członka rodziny czy coś). Normalnie wyłam jaj bóbr. To jakieś wieloodcinkowe bylo, tytółu nie pamiętam,
 
czesc dziewczyny,gratuluje kreseczek i trzymam za Was wszystkie kciuki ✊ u mnie w piatek mały kryzys,pożarłam się z moim,wrocilam do siebie otwarłam wino i zalewałam smutki,jeszcze mi smsa wysłał,ze nie pasujemy do siebie i takie tam,wiec skoro mu tak źle,to wziełam najwieksza torbe i go spakowałam,zawinelam reszte wina w reklamowke i o pierwszej w nocy z winem w reku,zatargałam mu rzeczy do ogródka,jak mnie z ta torba zobaczyl to az na ziemi usiadł,wciagnal mnie do domu,torbe i zakończyliśmy w łóżku,wiec moze przy takim spontanie nam sie uda i zobacze dwie kreski 😂bo jak czlowiek sie stara i liczy to nigdy nic nie ma,tak wiem jestem powalona,wiec jak cos to do zobaczenia w psychiatryku 😂😂😂
 
reklama
Do góry